Zdaje sobie sprawe z tego ze tzw. turbodziura jest typowa dla wiekszosci aut z turbinką ale przez 5 mc uzytkowania Stilo tego nie odczuwalem ani troche. Ostatnio jednak niestety to zauwazylem, szczegolnie na wyzszych biegach ze auto w oklicach 2,000/min traci jakby chwilowo moc po czym znowu ja odzyskuje. Czy to mozliwe ze cos sie zepsulo czy po prostu jestem przewrazliwiony? Podkreslam ze wiem co to turbodziura i zdaje sobie sprawe ze moze wystapic, ale wczesniej jej chyba nie bylo:)
Dołączył: 22 Sie 2008 Posty: 59 Skąd jesteś (miejscowość / region): Warszawa Posiadane auto: Fiat Stilo 1.9 JTD
Piwa: 0/0
Wysłany: Wto 24 Lut 2009, 17:19
Temat postu:
Re: ( Fiat Stilo ) Turbo-dziura - nie było a teraz jest...
Kolego, z tego co sie orientuje to w Stilo JTD jest montowana turbina ze zmienną geometrią łopatek (VNT - Variable Nozzle Turbine) i powoduje to zmniejszenie a wręcz wyeliminowanie turbo dziury.
Mam podobny problem, jak samochod sie rozgrzeje to do 2000obr jedzie bardzo słabo, a powyżej idzie az miło. Nie jest to wina turbiny (jest po regenaracji).
Mozesz sprawdzic czy elektrozawór turbiny trzyma cisnienie, można go przeczyścić aczkolwiek jest on raczej nierozbieralny, lepiej wymienic na nowy (koszt ok 200zł).
Potem wyskoczyly rozne wariacje ale podstawa ta sama.
Co do wyeliminowania sam napisales ze autko jedzie od 2000obr wiec jednak dziura jest . Zdaje sie ze VW wypuscil niedawno ciekawe silniki gdzie zastosowal sprezarke i turbine jednoczesnie i dopiero takie rozwiazanie powoduje (prawie) wyeliminowanie turbodziury. _________________ You make it, we break it!
Re: ( Fiat Stilo ) Turbo-dziura - nie było a teraz jest...
Ale to nie jest tak ze ona zniknie . Turbo dziura byla jest, bedzie i nie zmieni tego przelozenia filtra. Po prostu do 2000 tys obrotow predkosc gazow wylotowych jest zbyt niska zeby turbina zadzialala.
Nie kwestionuje tego ze sie polepszylo po wymianie filtra bo i owszem ma to cos do rzeczy ale napewno nie do turbo-dziury.
Zeby wiedziec o czym mowimy proponuje eksperyment. Wbijasz jedynke i rozpedzasz autko tak zeby sie tylko toczylo gdzies do max 5-10 km/h. Potem wbijasz dwojke i gaz w podloge. Zauważysz ze na poczatku do ok 1800-200 obrotow bedzie sie zbieral powoli a potem nagle wystrzeli do przodu. I to jest wlasnie ta dziura o ktorej mowimy
P.S Nie robic tego na zimnym silniku bo bedzie bolało _________________ You make it, we break it!
Re: ( Fiat Stilo ) Turbo-dziura - nie było a teraz jest...
kasyx napisał:
Zeby wiedziec o czym mowimy proponuje eksperyment. Wbijasz jedynke i rozpedzasz autko tak zeby sie tylko toczylo gdzies do max 5-10 km/h. Potem wbijasz dwojke i gaz w podloge. Zauważysz ze na poczatku do ok 1800-200 obrotow bedzie sie zbieral powoli a potem nagle wystrzeli do przodu. I to jest wlasnie ta dziura o ktorej mowimy
To jest zrozumialem ze zbiera sie nieco wolniej a potem wystrzela. Ja rozumiem turbodziure jako cos najbardziej odczuwalnego na piatce. Ostatnio zauwazylem ze jest tak: wciskam gaz przy 90km/h i auto fajnie idzie do 110km/h potem jest delikatny przestoj do 120km/h (niby wskazowka idzie do przodu ale jakby czuc takie lekkie oslabienie, wczesniej tego nie bylo) i po 120km/h znowu leci do przodu i tak jest za kazdym razem teraz przy 110-120km/h.
Dołączył: 25 Lip 2009 Posty: 191 Skąd jesteś (miejscowość / region): Kraków Posiadane auto: Stilo 1,9 JTD 115KM
Piwa: 5/2
Wysłany: Nie 12 Gru 2010, 00:56
Temat postu:
Re: ( Fiat Stilo ) Turbo-dziura - nie było a teraz jest...
Msm taki sam objaw jak opisuje Puschkin. Filtr powietrza zmieniałem 2 miesiące wcześniej i do elektrozaworu też się dobrałem(był czysty) . I nic to nie dało. Przeniosłem nawet ten zawór (overboost) koło akumulatora tak jak radzą we fiacie. Jedyne co mnie lekko zastanawia to głośna praca tego zaworu. Nie mam pojęcia czy on tak pracował bo oryginalnie jest umieszczony na dole koło chłodnicy od strony kierowcy. Teraz jak jest pod nosem i jak przekręce kluczyk bez odpalenia to on brzęczy. Mógłby mi ktoś napiać czy tak powinno być i czy ktoś poradził sobie z tą turbodziurą między 1800-2000rpm
Dołączył: 27 Paź 2008 Posty: 399 Skąd jesteś (miejscowość / region): Merida, Yucatan,Mexico Posiadane auto: NISSAN MARCH sedan 1.6 DOHC 2013
Piwa: 14/1
Wysłany: Nie 12 Gru 2010, 06:27
Temat postu:
Re: ( Fiat Stilo ) Turbo-dziura - nie było a teraz jest...
najlepiej było by jechać na hamownię i zweryfikować odczucia. Z wykresu momentu będzie widać na jakich obrotach są np "załamania wykresu. Poza tym charakterystyka silnika daje pojęcie jak jeździć. I przy autach z dość konkretnym przebiegiem ( jak chyba wszystkie nasze) nie można się odwoływać do charakterystyk " uniwersalnych" ,czyli podawanych przez producenta - każdy silnik " układa się " inaczej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Fiat Stilo ) Nadwozie.
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.