( Fiat Cinquecento ) Podsufitka

[bosman900]

Witajcie centomaniacy!

Czy zdejmowaliście kiedys posufitkę w Waszych bolidach. Mam pytanko bo są tam takie czarne klipsy i domyślam sie ze trzeba je zdjąć. Czy jest na to jakiś zaradny sposób, bo trochę sie obawiam zeby ich nie połamać. Bo wszystko co ostatnio naprawiam to psuję.

[milarkadiusz]

a co chcesz robic nad ta podsufitka????

[pasqd]

Ja mysle,ze kolega ma niebieskiego koguta na dachu i chce jak najkrotsza droga poprowadzic kabelki (nic innego nie przychodzi mi na mysl).

[Maxiu]

Siema

Pewnie chodzi ci o zaślepki od rączki po stronie kierowcy faktycznie trudno jest je wyjąć ja musiałem się dostać do gniazda anteny mi się nie udało ich zdjąć i musiałem się tak bawić wydaje mi sę ze trzeba je by było jakimiś obcążkami delikanie śćisnąć bo jak je trochę wyjąłem było widać takie zaczepy ale dalej nie próbowałem żeby nie uszkodzić
_________________
Pozdrawiam Mateusz

[Bartek84]

Śrubokret w łape i wychodza elegancko. Sam ostatnio prałem podsufitkę w moim bolidzie.
Odkrecasz osłony przeciwsłoneczne, lusterko wsteczne, wyciągasz te zaślepki i odkrecasz rączki. Odciągasz uszczelki bagażnika i drzwi i cała płachta zchodzi.

[Reklama]

[bosman900]

No nie ładnie się tak naśmiewać. Zdejmuje posdufitkę tylko z tyłu, a sprawa zaczęła się od tego że mi nie działa tylni spryskiwacz i rozłączyłem przewód z płynem (pod klapą bagażnika) żeby sprawdzić czy tam idzie płyn i okazało się, że jest zapchany spryskiwacz. Mechanik mi mówił że wypadł przez to przewód i płyn leci do słupka! I właśnie dla tego chcę to sprawdzić chociaż coś czuje że się nie zna i mi kity wciska.

[bosman900]

Jeszcze jedno. Czy wymieniał ktoś z Was tylni spryskiwacz??? Nie mam pojęcia jak go zdemontować.

[milarkadiusz]

bedzie ciezko i musisz liczyc sie z tym ze go popsujesz
dlatego moja rada zaopatrzec sie od razu w nowy a przy wyciaganiu starego nei patrzec na straty - tylko zeby lakieru nie podrapac

[bosman900]

Ale wykręcać czy wyrywać. Są jakieś mocowania do zdjęcia??

[pasqd]

Najpierw sprawdz ten przdewod a potem sam spryskiwacz,jesli myslisz,ze mechanik robi Cie w balona (jakze ostatnio czesta rzecz,mysle ze i mnie nie raz podobnie zrobiono).Super byloby,gdyby okazalo sie,ze nagle wszystko dziala,jesli jednak spryskiwacz padniety to podejdz do tego w ten sposob,ze musial byc zamontowany wiec i da sie go zdemontowac bez uszkodzen.Zarysowanie lakier to wiadomo-żer dla rdzy.

[milarkadiusz]

[bosman900]

Rozwalić kombinerkami zawsze można, ale jak zamontować

[mikki68]

najpierw wydłub stary, za nim będzie wężyk zakładasz nowy na wężyk w wciskasz aż PSTRYKNIE
i po bulu.
dasz radę powoli i bez nerwa
_________________
POLO 1.0 OSZCZĘDNY, NIE SZYBKI już nie
POLO 1.4 KOMPROMIS POMIĘDZY