( Fiat Stilo ) Stilo 1.6 bez klimy na wyposażeniu

[prohax0r]

Witam,

Kilka dni temu kupiłem stilo w wersji 3-drzwiowej 1.6 16v 2002r. na rocznej sekwencji, auto 2 lata temu zostało sprowadzone z niemiec i wtedy przestało być serwisowane, przebieg auta to 155 tys, jest bardzo zadbane. Auto kupiłem na bardzo ładnych alufelgach z oponami letnimi oraz stalowych felgach z zimówkami. Za auto zaplaciłem 9800zł + opłaty. Niestety auto na wyposażeniu nie posiada klimatyzacji i przez to trochę żałuje niby nie jezdze w trasy, dziennie robie jakies 30km i niestety obawiam sie, że jeśli przyjdzie lato zacznę żałować jeszcze bardziej. I tutaj pytanie, czy stilo bez klimy dużo traci na wartości w porównaniu do wersji z klimą? Czy cena za którą kupiłem auto jest dobra? I czy nie lepiej było by po prostu sprzedać aktualne stilo i kupić z normalnym wyposażeniem jak na takie auto przystało? Boję się, że za kilka lat będę miał problemy ze sprzedażą tego auta bez klimy a jeśli sprzedam to za śmieszne pieniądze.

Z góry dzięki.

[marjano82]

Jakoś słabo mi się chce wierzyć, by Stilo z najbogatszego okresu pod względem wyposażenia i zakupione w Niemczech nie miało klimatyzacji, która wtedy była standardem. Możliwym jest iż to jakaś wersja firmowa/wypożyczalnia etc. albo Niemcy to ono widziało jedynie jadąc na lawecie z innego, pięknego kraju Ale może jestem dyletantem i się mylę, albo praca w Wydziale Komunikacji i obcowanie z wszelkiej maści handlarzami spaczyło moje postrzeganie samochodów i ich sprzedawców. Cena według mnie raczej OK, jeśli auto zadbane na serio a nie tylko "podszykowane" to jeszcze pośmigasz. Sam mam ten sam silnik, tylko auto z 2001 roku. Poza [cenzura]łami nie narzekam. Jeździłem prawie 2 lata z niesprawną klimą (zawsze był inny domowy wydatek) i powiem tyle - NIGDY WIĘCEJ!!!!!!
Granatowe nadwozie w lipcowym słońcu tworzyło z auta saunę i nawet otwieranie okien czy nadmuch na max nic nie dawało.
Stilo jak każdy Fiat w polskich oczach to nie VW i cholernie na wartości traci, przeciętny zjadacz chleba od maleńkości uczony jest pogardy do wszystkiego co na F czyli Fiatów, Fordów i Francuzów a wpajana mu jest miłość i uwielbienie do wszystkiego co niemieckie, solidne i trwałe. Nie licz więc na przyszłe kokosy z jego sprzedaży, chyba że znajdziesz kupca, który właśnie Stilo chce i nie boi się zakupu Fiata, wtedy sprzedasz uczciwie.
_________________
Wszelkie opinie zawarte w tym poście są prywatnymi opiniami autora, powstałymi nieraz nie do końca świadomie.
Moderatorzy forum nie ponoszą więc odpowiedzialności za treści w nich zawarte.

[pochodzezmiasta]

Cóż ... cena trochę jednak duża ?

Ja swoje krajowe stilo z roku 2003 i w dodatku długo serwisowane w ASO i z udokumentowanymi wszelkimi [cenzura]łami nawet takimi jak żarówki itp chciałem sprzedac rok temu za 11500 zł i telefony były owszem, ale jak się okazało że nie ma klimy to już były grymasy ...

Tak więc ja nigdy nie kupię auta bez klimy mimo, że sam używałem jej we wcześniejszych autach do odparowywania szyb podczas deszczu a nie do chłodzenia bo wole otwarte okno ,