Dołączył: 12 Mar 2011 Posty: 58 Skąd jesteś (miejscowość / region): Łódź Posiadane auto: W 207 250 CDi
Piwa: 7/1
Wysłany: Nie 13 Mar 2011, 11:49
Temat postu:
ciekawy temat
witam ,temat ciekawy może sie rozkręci (wakacje)swojego czasu jak miałem jeszcze renault 1,9dci zdażyło mi się że zatankowałem do pustego zbiornika benzynę ( niemożliwe a jednak ) godz 4.00 ,w czasie jazdy silnik jakoś dziwnie jechał ale jechał ,ponieważ musiałem być na spotkaniu w Warszawie jechałem i dojechałem .Gdy spotkanie się skończyło ja do auta a tu ani mrumru ,rozpacz w oczach bo u siebie wiesz gdzie zadzwońić o pomoc poprosić ale daleko od domu .Jedyna alternatywa to serwis Generalnie fajnie uprzejmie pomoc drogowa jak kwota przek.100 zł za fri (serwis i sto to za otwarcie drzwi) zabrali ,naprawa następnego dnia bo umówieni klienci ( to że człowiek z daleka to nic) .Po spuszczeniu benzyny i wymianie filtrów wszystko ok ,ALE rachunek 970 zl + hotel bo musiałem nocować .Tak to był mój błąd ale czy na spuszczenie benzyny i wymiane filtra musiałem czekać jeden dzień i ta cena nie pamietam który to był serwis gdzieś przy marketach ,generalnie nie chodzi o napętnowanie konkretnego serwisu tylko o zwrócenie uwagi na fakt jak jesteśmy traktowani .
Dołączył: 04 Cze 2010 Posty: 2258 Skąd jesteś (miejscowość / region): Zelów Posiadane auto: RENAULT THALIA 1.5 DCI 65 KM 2002 r., MITSUBISHI GALANT 2.0 TD 90 KM 1999 r. klima
Piwa: 171/118
Wysłany: Nie 13 Mar 2011, 12:05
Temat postu:
Re: ( Fiat ) ciekawy temat
No słuchaj to jest tak że jak już mamy klienta w serwisie to trzeba z niego zedrzeć.
Trzeba było poszukać jakiegoś mechanika i dać mu zarobić ze 100 a nie serwisowi.
W serwisie renault mam dwóch znajomych to oni się nie szczypią z klientami.
On ma płacone na godzinę, dostaję polecenie że np prze zakładaniu skrzyni ma posmarować każdą śrubkę dokładnie jakimś tam klejem, a pracownik siada i smaruję dokładnie, i jak tu ma być dobrze.
Kiedyś na forum było że kolega jechał chyba Scenikiem i wpadł w dziurę, coś mu zaczęło pukać i stukać, więc pojechał do serwisu. powiedzieli mu coś około 2000zł za wymianę tylnego prawego wahacza, pojechał do swojego kolegi na kanał i zobaczył że tłumik spadł z gumy, założył to na swoje miejsce i problem znikł.
Więc od serwisu szerokim łukiem _________________ _____________________
.: Pozdrawiam Mateusz :.
Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 146 Skąd jesteś (miejscowość / region): DW Posiadane auto: Punto II 1,2 8v niegdyś VAN
Piwa: 8/3
Wysłany: Wto 05 Kwi 2011, 20:11
Temat postu:
Re: ( Fiat ) ciekawy temat
brzozowski886 napisał:
Trzeba było poszukać jakiegoś mechanika i dać mu zarobić ze 100 a nie serwisowi.
No właśnie - teraz można dywagować czym się różni mechanik od serwisu. Miałem kiedyś sytuacje, że idę do obskurnego garażu z szyldem mechanika pojazdowa spytać ile by wymiana termostatu kosztowała. Pan Mechanik poszedł po szefa - wyszedł grubas ze złotym łańcuchem i powiedział 200 zł z własnym płynem, 250 z naszym, termin 2 dni. Spytałem czemu tak drogo? Usłyszałem: panie! to jest serwis, nam ceny książka narzuca...
Ciężko w mieście trafić na fachowca. _________________ ---------------------------------------------
przeczytałem książkę "sam naprawiam"
a tam nic, co dolega w moim aucie.....
Dołączył: 04 Cze 2010 Posty: 2258 Skąd jesteś (miejscowość / region): Zelów Posiadane auto: RENAULT THALIA 1.5 DCI 65 KM 2002 r., MITSUBISHI GALANT 2.0 TD 90 KM 1999 r. klima
Piwa: 171/118
Wysłany: Sro 06 Kwi 2011, 13:59
Temat postu:
Re: ( Fiat ) ciekawy temat
O 250 zł za wymianę termostatu z płynem to troszeczkę drogo i jeszcze ten termin 2 dni _________________ _____________________
.: Pozdrawiam Mateusz :.
Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 146 Skąd jesteś (miejscowość / region): DW Posiadane auto: Punto II 1,2 8v niegdyś VAN
Piwa: 8/3
Wysłany: Sro 06 Kwi 2011, 21:32
Temat postu:
Re: ( Fiat ) ciekawy temat
Ja sobie tłumaczę to w taki sposób: Duże miasto, dogodna lokalizacja, logo fiat wycięte z dykty i można kasować jak w ASO po gwarancji... A czekać trzeba... Bo przecież towar wyczekiwany bardziej pożądany. Pewnie znaleźliby się tacy, którzy uwierzyliby że termostat z Włoch przyleciał na specjalne zamówienie.
Taki chłyt martentindody... Pana ze złotym łańcuchem.
Akurat na mnie nie robi wrażenie export/import części w 24/48h. Robię w przesyłkach i wiem, że wykorzystując różnice czasu można uzyskać 24h od zamówienia do doręczenia np. Polska-Meksyk.... Czasami te części są mniej skomplikowane od termostatu, a koszt transportu.... cóż. Klient nać Pan!
Osobiście znalazłem tylko jednego prawdziwego fachowca od aut w tak dużym mieście jak Wrocław. Niestety robi tylko w gazie. Pan Heniek od ogólnej diagnostyki i mechaniki godny polecenia jest na wagę złota. Bo albo Pan Heniek robi u frajera ze złotym łańcuchem albo z piwkiem walczy z wymianą filtrów w passacie z 1993 r i też na pierwszy rzut oka nie wzbudza zaufania. _________________ ---------------------------------------------
przeczytałem książkę "sam naprawiam"
a tam nic, co dolega w moim aucie.....
Dołączył: 09 Paź 2011 Posty: 2023 Skąd jesteś (miejscowość / region): Kępno, Wielkopolska Posiadane auto: Punto Evo
Piwa: 248/2
Wysłany: Nie 01 Sty 2012, 19:16
Temat postu:
Re: ( Fiat ) ciekawy temat
Wg Ciebie mechanik który pracuje przy Twoim samochodzie powinien Ci jeszcze dopłacić za to, że mógł się wykazać wymieniając termostat. Oczywiście klient wie, że wymiana termostatu to 5min roboty i za co ten mechanik tyle kasy bierze. Ano np. za to że jego kosztem jest informatyk który za klepnięcie 2 razy w klawisz kompa bierze 500PLN (sam niedawno widziałem jak za ustawienie poczty e-mail na kompie w warsztacie samochodowym synek z serwisu komputerowego wystawił fakturkę na taką kwotę), ZUS który go szarpie na ponad 800 czy zarabia czy też nie, narzędzia które nie pochodzą ze śmietnika a ich zasób musi być coraz większy bo konstruktorzy coraz ciekawsze bajery w samochodach montują, niecierpliwi klienci którzy powodują nerwice i potem trzeba kupić drożejące leki w aptece.
Otwórz własną działalność napraw samochodów a przekonasz się jak dochodowy jest to interes, oczywiście jeżeli chcesz prowadzić wszystko full legal i na poziomie wymagań serwisowych producenta samochodu.
Jeżeli kwota obejmowała koszt oryginalnego termostatu to cena usługi nawet w małej miejscowości nie jest aż nadto wygórowana - nie napisałeś ceny termostatu w koszcie jego wymiany, cena 50PLN za płyn chłodniczy to też nie astronomia, zakładając, że leje oryginał i przy okazji wymienia całość. Poza terminem nie ma się do czego przyczepić. Obudź się człowieku epoka naprawy samochodów młotkiem i wkrętakiem oraz regulacji silnika na ucho odeszła do przeszłości i niestety "luksus" posiadania samochodu będzie kosztował. _________________ Jeżeli pomogłem postaw piwo
Pozdrawiam Piotr
Dołączył: 04 Cze 2010 Posty: 2258 Skąd jesteś (miejscowość / region): Zelów Posiadane auto: RENAULT THALIA 1.5 DCI 65 KM 2002 r., MITSUBISHI GALANT 2.0 TD 90 KM 1999 r. klima
Piwa: 171/118
Wysłany: Pon 02 Sty 2012, 00:08
Temat postu:
Re: ( Fiat ) ciekawy temat
Kolego piohol rozumiem że to kierowne jest do mnie
Jeżeli ja bym miał dać komuś za wymianę termostatu 200 zł i miałbym jeszcze jeździć za płynem i szukac termostatu to ja bym podziękował za taką usługę.
Wiem jacy są ludzie, niektórzy będą się starali by wyszlo jak najtaniej i będą próbowali robić to sami a niektórzy jak mają kasy jak wody we wiśle to im nie zależy na 200 czy 300 złotych.
Jak napisał kolego powyżej
avioniq napisał:
Klient nać Pan!
ja mu moge powiedzieć za wymianę termostatu 250 z cześciami ale co myślisz że on by przyjechał do mnie drugi raz wymienić np. żarówkę?? Pomyślał by że jak tylę wźiął za termostat to ze 100 policzy sobie za wymianę głupiej żarówki.
Nie powiem bo w niektórych autach są jakieś myki gdzie można podgonić a ceny napraw są takie same. Ale to już inna bajka.
W dwa dni jak się chce to można wymienić uszczelkę pod głowicą i kompletne sprzęgło a nie termostat z płynem
A co do narzucania cen przez książki, to ciekawe czy jak robią coś przy aucie to czytają z ksiązki co i jak po kolei ma być robione?? Zapewne nie.
To niech mi ktoś tu nie gada głupot że książka mu cenę narzuca, że musi się wedlug tej książki trzymać bo inaczej będzie bankrutem.
Aha, i nie mówię żeby mi mechanik dopłacał kasę za robotę tylko niech weźnie tyle ilę się nalezy i niech to będzie zrobine tak jak się należy a nie na sztukę. _________________ _____________________
.: Pozdrawiam Mateusz :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Fiat ) ''Niepolecane" warsztaty
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.