( Fiat Stilo ) Stilo 1.4 2007r

[ACextreme]

Postanowiłem, że dodam tutaj swoją opinię na temat samochodu, z którym dość mocno się związałem i po ponad roku mam już pełen obraz jego zalet i wad (które też posiada!).

SAMOCHÓD
Fiat Stilo Active 5d Hatchback, 1.4 95KM, brak przeróbek, wersja fabryczna
Wyposażenie: klimatyzacja manualna, el. szyby przód oraz lusterka, 2 poduszki, regulacja wysokości fotela kierowcy oraz kierownicy w dwóch płaszczyznach, pełny komputer.

HISTORIA
Pierwsza rejestracja - Listopad 2007
Ilość właścicieli - jeden przede mną
Miejsce i data zakupu - Kwiecień 2010 z komisu salonu Fiata
Przebieg w chwili zakupu - 43 000
Przebieg obecny po 14 miesiącach - 83 000

OPIS UŻYTKOWANIA I PREFERENCJE
Wszyscy odradzali mi Stilo, ze względu na wysoką awaryjność, niedopracowanie konstrukcyjne itp. A ja jednak już od dawna na nie chorowałem, tyle że stać mnie nie było więc poprzednim samochodem został Fiat Brava 2001. Zaznaczę, że jeżdżę sporo (ok. 40tyś rocznie) i potrzebuję samochodu, który nigdy mnie nie zawiedzie, będzie mało awaryjny oraz wygodny i pojemny. Dlatego też zdecydowałem się zapłacić nieco więcej w firmowym komisie, lecz mieć pewność pochodzenia samochodu oraz niskiego przebiegu.
Celowo też wybrałem prostą wersję, z podobno dobrym silnikiem, przez co samochód nie powinien sprawiać żadnych problemów w długim okresie eksploatacji.
Nie jestem sportowcem - zależy mi na przyzwoitym spalaniu, braku dieslowskich problemów oraz komfortowej podróży przy 130km/h. Przy zakupie ważne było też, abym mógł w zakresie 70-80km/h bez problemu wyprzedzić wlekałę na drodze, co nie było możliwe w poprzednim samochodzie (Brava 1.2 + LPG 180k.).
Założenie mam jedno - kto nie dba i nie wkłada tyle ile trzeba w samochód nie ma szans na bezproblemowe użytkowanie. Tak więc samochód serwisuję tylko na ASO, gdzie mam od dłuższego czasu dobrego mechanika, który realnie określa co trzeba, a czego nie trzeba robić. Kosztuje to czasem niewiele więcej, niż w przydrożnym warsztacie, a mam pewność dobrze wykonanej naprawy i oszczędzam sporo czasu. Za mną są już 2 przeglądy okresowe + wymiany oleju.

PRZEBIEG NAPRAW I USTEREK
Zaraz przy zakupie musiałem wymienić chłodnicę, o czym zostałem wcześniej poinformowany - widać było, że ktoś przywalił w zaspę czy coś w tym stylu. Koszt ok. 450zł.
Po kilku tysiącach pierwszy przegląd okresowy na ASO, gdzie wymieniono klocki hamulcowe przód, wyczyszczono hamulce z tyłu oraz zrobiono podstawowy pakiet (olej, płyny, pełna obsługa klimy).... po przeglądzie minęło 20tyś i kolejny zrobiłem przy ok. 70tyś gdzie oprócz podstawowego pakietu zgodnie z zaleceniem bezpieczeństwa wymieniłem zestaw rozrządu. Obecnie od tego czasu minęło ponad 10tyś i za jakiś czas kolejny przegląd będzie, gdzie chyba będzie do wymiany gałka kierownicy czy coś w tym stylu, gdyż stuka czasem. Oczywiście do tego dochodzą wymiany oleju między przeglądami... też w ASO .
Nie obeszło się jednak bez awarii, a było ich aż dwie:
- przepalone dwie żarówki pozycyjnych
- chwilowa awaria termometru temp. zewnętrznej po myjni... samo przeszło po tygodniu

Podsumowując - za mną już 40tyś zrobione w rok z haczykiem bez jakiejkolwiek awarii czy poważniejszej naprawy. Z uśmiechem patrzę na opinie mega awaryjnych Stilo w mediach, prasie, forach itp. Może nie dotyczą one modeli z końca produkcji, albo od szczęścia i zaangażowania w eksploatację to zależy?

SPALANIE
Nie mam ciężkiej nogi i zwykle jeżdżę spokojnie, lecz czasem jakiś dryg się uaktywnia i jadę jak Abarthem - rzadko się to zdarza, ale pokazuje, że można poczuć cokolwiek sportowego w tak stonowanym samochodzie. Lubię dynamicznie ruszać dochodząc do 80-90, a potem sunąć jak poduszkowcem .
Najniższe spalanie w trasie 400km po krajowych drogach (nie autostradach) przy prędkościach 90-120 i zasadach eco-drivingu wyniosło mi 5.3l, co udało mi się kilka razy.
Średnie spalanie przy podziale 30% miasto / 70% trasa z prędkościami 80-110 wychodzi mi zwykle 6.0l - 6.3l.
Najwyższe spalanie przy dynamicznej jeździe z połowicznym udziałem miasta i ciężkiej nodze udało mi się podnieść do ok. 8.7 w ramach eksperymentu.

Podsumowując wynik uważam za na prawdę świetny - brak problemów z silnikiem, dieslem i jego bolączkami, dymieniem z rury itp. Naprawy jeśli kiedyś będą wymagane nie będą kosztowne, więc to chyba najlepszy wybór silnika dostępny dla kogoś takiego jak ja.

OGÓLNA OPINIA: ZALETY I WADY

ZALETY:
- dużo miejsca w środku z przodu
- duży bagażnik
- bardzo cichy - 6 bieg stwarza super komfort akustyczny nawet przy 140km/h. Wnętrze jest bardzo dobrze wyciszone. Do 120km/h słychać jedynie jakość drogi, a silnik pozostaje niesłyszalny (bez przyspieszania)
- wygodny na co dzień i w trasie
- niskie spalanie oraz bezawaryjność w długim okresie użytkowania
- świetny wygląd zewnętrzny
- nowa tapicerka , gdyż od nowości są pokrowce na fotelach i kanapie
- wspomaganie City!

WADY:
- "zwykłość" nie jest to auto sportowe czy wyjątkowe... choć przy Astrze II jest i tak kosmos
- coś czasem gdzieś poskrzypuje... celuję w mocowanie kanapy i półkę bagażnika
- fotele mogłyby być bardziej wyprofilowane

CO JEST NAJCIEKAWSZE... cena! 2.5 roczny samochód kupiłem w przy salonowym komisie za ok. 26tyś, gdzie wszelka realna konkurencja zaczynała się od 33tyś. Obecnie taki samochód jak mój można kupić za ok. 23tyś z pewnego źródła, 100% potwierdzonej bezkolizyjności, pełną dokumentacją itp.... gdzie jest haczyk? Nie ma następcy - kolejny samochód będę musiał kupić w "normalnej" cenie.

Swoje Stilo będę sprzedawał za ok. rok, gdy przebieg będzie zbliżał się do 120tyś. Do tego czasu samochód będę serwisował nadal na ASO, ponieważ po prostu ten system się u mnie sprawdza.

Jeśli ktoś chciałby uzyskać dodatkowe informacje, zdjęcia, opinie, a może kiedyś kupić moje stilo można śmiało pisać na: getlow@wp.pl

Jaki będzie następca?
Myślałem, że będę miał duży wybór wśród 2-3 letnich kompaktów z małym przebiegiem... ale jest lipa straszna!
Bo jak połączyć wszystkie zalety Stilo: niskie spalanie, w miarę dynamiczny silnik, 6 biegów, pojemne wnętrze i bagażnik, ładny wygląd, rozsądną cenę? Miałem wiele opcji, lecz coraz więcej z nich odpada.
Obecnie na placu boju zostają już tylko:
a) Bravo Dynamic 1.4 T-Jet
b) Megane 5d Hatchback Expression 1.6 110KM

[Wojtek O.]

A jednak jest ktoś zadowolony ze Stilo. Ba i to takie naprawde bezawaryjne. Gratuluje i oby sie tak trzymało dalej. Ja też wychodze z założenia że jak sie nei smaruje to nie jedzie więc w auto trochu pakuje i wymieniam co trzeba i też zadowolony jestem:)
_________________
261 600 km i ktoś dalej pojechal w świat nawijać asfalt na koła.
Stilo jest jak kobieta, dbać, pieścić, a da się pokochać. Może czasem kapryśna

Chyba jednak kombi też na F

[ACextreme]

Sądzę, że zadowolonych jest więcej, tyle, że o istnieniu forów i stron nie wiedzą. Wszak większość użytkowników trafia na fora i strony w celu wyjaśnienia zaistniałej awarii .

Dużo myślałem na temat tej legendarnej awaryjności Stilo, a także rozmawiałem z mechanikiem. Oto moje wnioski, które jak sądzę mogą być w pełni prawdziwe:

1. Początkowe wersje Stilo to były zwykle pełne opcje - klimatronic, pełna elektryka, czujniki, rozbudowany komputer w dieslach itp., przy czym układ elektryczny nie był do tego do końca przystosowany i po krótkim czasie elektryka nawalała, co jest przyczyną większości awarii.
2. Obecnie 80% Stilo jeżdżących po naszych drogach to te same samochody jak wyżej, tyle, że posunęliśmy się 8-10 lat do przodu. Stilo, a więc świetny jeśli chodzi o całokształt kompakt z niespotykanym nigdzie indziej wyposażeniem można dorwać za na prawdę niskie pieniądze (2001-2004). Większość kupuje, a później ciężko utrzymać samochód, który jest dość zaawansowany i wymaga wkładu finansowego. Kupić to jedno, utrzymać to drugie.
3. Samochody trafiają w kolejne ręce, które nie do końca stać na ich utrzymanie i Stilo po prostu gracieją z roku na rok.
4. Niewiele jest w użytku nowych modeli 2006-2007, gdzie jest mocno odciążony układ elektryczny, przez słabsze wyposażenie... co czyni ten samochód wprost idealnym dla "normalnych" użytkowników.

[Wojtek O.]

W końcu jak by nie patrzeć chodzą opinie że Bravo to nic innego jak Stilo z paroma drobnymi zmianami w nowym opakowaniu. Podobno nawet można stosować wiele części od nich. Zapewne również część o ile nie większość usterek usunięto. Przez to auto to trafiło do grona najmniej awaryjnych. Ot ewolucja:)
_________________
261 600 km i ktoś dalej pojechal w świat nawijać asfalt na koła.
Stilo jest jak kobieta, dbać, pieścić, a da się pokochać. Może czasem kapryśna

Chyba jednak kombi też na F

[SMUTNYINDYK]

No więc ja mam 1.4 z silnikiem STARJET z 2006 roku[ styczeń] i mimo 98 000km przebiegu nigdy nic się nie zepsuło, jest to wersja dość bogata, ma CLIMATRONIC, max. ilość poduszek, systemy bezpieczeństwa, 6 biegów itp...Chwała ludziom za złe opinie o FIATACH bo dzięki temu można tanio je kupić.
_________________
STILO, PEUGEOT 306[1997r], NEW BEETLE 1.9 TDI. POZDRAWIAM.

[Reklama]

[olo_mistrzu]

Mam od ponad roku Staśka z silnikiem 1.4. Dwa miesiące temu wstawiłem gaz. Od momentu zakupu nie zawiódł mnie ani razu. Polecam Staśka z tym bezawaryjnym silnikiem - nie żre oleju, jest całkiem dynamiczny i ma skrzynię 6, czego zazdroszczą posiadacze silnika 1.6 . Gdybym miał jeszcze raz kupić zastanowiłbym się nad mocniejszym 1.6 105 KM. Pozdro.