( Fiat Doblo ) Częściowa utrata mocy - ciekawy przypadek

[Zenpro]

Witam kolegów
Jak w opisie mam Dobelka 1,9JTD z 2006r. Kupiłem go kilka miesięcy temu i jak na razie nie mam podstaw do zbytniego narzekania. Ale do rzeczy. Autko ma ok 135 tys przebiegu. Do tej pory był bardzo żwawy i przy czym mówiąc delikatnie poradził zaczadzić zdrowo. Przy pierwszym porannym rozruchu dawał lekki niebieski dymek, który pojawiał się także w ciągu normalnej eksploatacji. Rozruch raczej normalny ale dawało się wyczuć, że nie "łapały" od razu wszystkie kotły. Zużycie oleju też raczej wyższe jak norma przewiduje. Te wszystkie składniki podkusiły mnie aby w końcu wykonać pomiar ciśnienia sprężania. Rozpiąłem okablowanie sterujące, odkręciłem przewody od wtrysków, dwa pierwsze wyszły z oporami ale jakoś wyszły. Z dwoma następnymi walka trwała prawie 3 godziny ale też wyszły. Całe.
Użyłem ciężkiego sprzętu aby je wydłubać. Ile się krwistego miecha przy tym posypało to wiem tylko ja i Doblo. Skutkiem obsuwy czasowej silnik mi prawie wystygł ale i tak pomierzyłem ciśnienie. Wykonałem dwa pomiary: pierwszy standardowy oraz drugi z tzw próbą olejową. Wiem na bank, że remont mam pewny.
Ale po poskładaniu całości z powrotem i przejechaniu kilku kilometrów czegoś mi brakowało. No właśnie. Dwóch rzeczy: pierwsza- stracił trochę na mocy, bryka szła do przodu ale to już nie było to i druga- przestał kopcić na czarno. Dawał tylko czasem lekki niebieskawy dymek charakterystyczny dla nadmiernego zużycia oleju.
Dla uzupełnienia podam, że wymontowane wtryski miały spory nagar na końcówkach więc szczotką drucianą na szlifierce został usunięty.
I teraz moje dwa pytania wynikające z opisu wyżej:
dlaczego stracił na mocy i dlaczego silnik przed remontem przestał kopcić.
Moja sugestia to zmniejszyła się dawka paliwa - ale dlaczego? Nic nie było zmieniane.

Pozdrawiam
Zenpro

[draco86]

Czasem nie zapchały Ci się wtryski przy czyszczeniu ich szczotką?