( Fiat Uno ) Problem z chłodzeniem Fiata Uno

[Hopis]

Witam,

Kupiłem jakieś 1.5 miesiąca temu Fiata Uno 0.9 2000r na miasto + w planie było (w sumie nadal jest) przerobienie go na KJS. Wszystko było dobrze, w mieście nic się nie działo, nie grzał się. Niestety nastąpiła sytuacja w której musiałem nim jechać w trasę 300+km. No i się zaczęło. Temperatura otoczenia około 25 stopni prędkość stała przez długi czas - autostrada 100-110 5 bieg, żadnego żyłowania samochodu. Zapala się kontrolka cieczy. No to okna bardziej w dół i ogrzewanie, zgasła. Pare razy się tak zdarzyło, ale zawsze ogrzewanie pomagało. Niestety warszawa zakorkowana, więc w miare często się zapalała, ale jak już pisałem zawsze ogrzewanie niwelowało problem. W sumie, teraz również niweluje, natomiast zauważyłem, że dzieje się to już dużo szybciej. Na którychś światłach straciłem jakieś 150ml płynu chłodzącego, po prostu wyleciał korkiem, prawdopodobnie bo ślady są, a nie mam czasu i możliwości, żeby obejrzeć go dokładnie, bo praca w dzień a co po nocy zrobić można. Od paru dni stoi nie używany bo komunikacja okazała się dużo sprawniejsza. Ale do sedna, pytanie moje, czy po zaopatrzeniu się w 5L baniak wody mogę zrobić trasę z powrotem 300+km? W sumie chodzi o to żebym dojechał, bo silnik na wymianę na kjs posiadam. Nie chce się gdzieś po prostu zatrzymać, bo następne pieniądze będą do wydania.

Proszę o szybką odpowiedź.

[arkko]

Jeżeli jest to nieszczelność układu,typu chłodnica przecieka lub nagrzewnica albo gdzieś po drodze na wężach to dojedziesz,ale jak to będzie uszczelka pod głowicą,to jak przedmucha ją na amen ,to staniesz w polu,i nici z dalszej jazdy,wszystko zależy co się dzieje.Niesprawność układu chłodzenia i przegrzewanie silnika to,nieszczelność układu-zapowietrzanie,uszkodzony termostat-trzyma na małym obiegu,nieodpowietrzony układ,wiatrak na chłodnicy się nie załącza,czujnik temperatury cieczy uszkodzony,uszkodzona uszczelka pod głowicą-nie radzę tak jeździć.

[Hopis]

Jeśli to byłaby uszczelka pod głowicą, nie wywaliło by korkiem cieczy, taki mój tok myślenia. Mały obieg, myślę, że termostat, ale nie mam czym i gdzie tego zrobić, dlatego tutaj piszę. Wydaje mi sie, nie wiem, nie przypominam sobie, że wiatrak się nie załączał.
Wiem, że nie powinno sie tak jeździć, natomiast sęk w tym, że muszę nim dojechać.

[arkko]

No to mało wiesz,za przeproszeniem,jak walnięta jest uszczelka,i np.tak wydmuchana że spaliny gorące idą w obieg,to jak myślisz,co się stanie,wywali ciśnienie płyn korkiem na zbiorniku wyrównawczym.Może masz mały przedmuch na razie dlatego mało wywala,w trasie wydmucha mocniej i staniesz i laweta.Piszesz że musisz dojechać,ale czy dojedziesz,nikt tu nie wywróży,tak więc jak grzał się w mieście,to trzeba było już nie jechać tak daleko,teraz to ryzyko,musisz sprawdzić wszystko co pisałem wcześniej.

[kubal1]

może masz wadliwy termostat i sie nie otwiera dlatego wywala ciecz korkiem

[Reklama]