Regulator masz w alternatorze(szczotkotrzymacz).Napiecie do 14.4V przy obciązeniu na baterii(tak piszą). Nieprzyjemna robota przy wyciąganiu alternatora, sam nie próbuj. Czesto wysypuje się mostek prostowniczy, chłopaki na forum przerabiali ten temat naprawy(poszukaj). _________________ Nie ma jak fiat, ciagle jest ...robota!
poszedłem pomierzyłem i okazało się, że podczas zwykłego działającego silnika na aku było około 12,9v do 12,3 przy obciążeniu w instalacji na zapalniczce 14V
przeczyściłem styki dużych bezpieczników nad aku płynem lotos z miedzią do styków, wypolerowałem styki ścierką bawełnianą
po operacji, na aku 14V a przy pełnym obciążeniu czyli grzałka, długie, lusterka wiatrak i inne światła na aku 13.9V
Ciekawe czy to po pomoże
pozdro _________________ Stilo sprzedane w dobre ręce. Nowy użytkownik pięknie je odnowił. Oby się dobrze sprawowało, to było było naprawdę super auto!
Juz ładnie! Sprawdz jeszcze połaczenia masy do silnika i nadwozia, czy nie ma duzych spadków napięc i bedzie git!lubią korodować kable miedziane zaciskane w koncówkach oczkowych, obejrzyj dobrze(jednemu koledze "przegnił przewód masy w zakuciu koncówki, co się naszukał i naklął...) SAm widzisz,ze proste wyczyszczenie styków "naprawia auto" Włosi nie przyłozyli sie do jakosci instalacji elektr. w większosci swych modeli , stąd ciagle kłopoty z 'prądami". W swoim uniaku kiedys przerobiłem instalkę po swojemu i 10 lat miałem św. spokój.powodzonka. _________________ Nie ma jak fiat, ciagle jest ...robota!
dostaje się tam kurz wilgoć itp. w innych autach najczęściej jest tam bardzo szczelnie. Fiat chyba myślał tylko ciepłych krajach.
Fakt, sprawdzę spadki napięć ale muszę znaleźć plus na alternatorze a tam się ciężko dostać
masy to obudoiwa alternatora i minis aku
zobaczę ile Volt ucieka, potem sprawdzę rezystancje co da mi prąd
U mnie te bezpieczniki były wyciągnięte pierwszy raz w zuciu tego auta i blaszki były dość mocno utlenione
Przekaźniki trzymają się piekielnie mocno więc ich nie ruszałem
pozdro
p.s.
dokładnie napięcie to jest 14.1+ _________________ Stilo sprzedane w dobre ręce. Nowy użytkownik pięknie je odnowił. Oby się dobrze sprawowało, to było było naprawdę super auto!
Dołączył: 02 Lis 2008 Posty: 384 Skąd jesteś (miejscowość / region): Śląsk Posiadane auto: Stilo 3D 1.9 JTD ~150KM '02, UNO 1.4ies '97, Movano 2.5 DTI '04
Piwa: 11/4
Wysłany: Sro 03 Mar 2010, 22:43
Temat postu:
Re: ( Fiat Stilo ) Alternator fail
adasch napisał:
Cześć,
raz na jakiś czas też mi się zgłasza podczas uruchomienia alternator fail
po przeczytaniu zrozumiałem, że myszę sprawdzić kilka elementów
1
pasek i czy alernator się kreci, czy być może go coś blokuje, np zatarte łożysko, faktycznie coś "jęczy"
2
napięcia. Tutaj potrzebują wsparcia. Gdzie jest regulator napięcia, ile powinno być przed ile za regulatorem, ile na akumulatorze powiedzmy podczas obrotów idle
3
stan szczotek, czy da się to sprawdzić nie rozbierajac połowy auta?
Jakieś dodatkowe pomysły?
mogę powiedzieć, że po włączeniu auta świeci się info o braku ładowania, po lekkim muśnięciu gazu znika ale oczywiście info z komputera nie
po restarcie wszystko śmiga.
Pozdrawiam
mam podobnie, więc jutro zaczynam czyścić styki _________________
Jednoznacze stwierdzam, że na zimnym silniku aku dostaje mocno w kość. Włacza się grzała w kabinie, i napiecoie przez kilka pierwszych minut to koło 12-13 v na aku. Instalacja jest sparana, spadki napięć w trzecim miejsy po przecinku, po minucie napięcie pulsuje 13-13,9 potem jak już auto się nagrzeje to wynosi 14.1
nie wiem czy tak ma być ale pojadę do aso na testy więc będę miał pewność.
mój aku nie ładuje się do końca. Zielonej kropki na nim nie uświadczysz. mam nadzieję, że powyższy zabieg mu pomoże a jeżeli nie to aso i pewnie wymina regulatora napięcia który albo słabo trzyma albo za mało wydajny jest alternator czyli zabrudzenie/szczotki itp.
pozdro _________________ Stilo sprzedane w dobre ręce. Nowy użytkownik pięknie je odnowił. Oby się dobrze sprawowało, to było było naprawdę super auto!
dzisiaj rano żadnych problemów. Zobaczymy jeszcze jutro ale chyba jest sukces _________________ Stilo sprzedane w dobre ręce. Nowy użytkownik pięknie je odnowił. Oby się dobrze sprawowało, to było było naprawdę super auto!
po dodaniu gazu, zniknęła kontrolka o braku ładowania
W aso powiedzieli, że sami tego nie naprawiają tylko wyciągają i zawożą specom
Wg asowca , winna jest dioda, nie koniecznie regulator
umówiłem już się na diagnostykę u firmy naprawiającej alternatory
bendiks w gdański - aso ją poleca inni też
podobno std koszt to około 90pln jako referencja ale to zależy co jeszcze może być nie tak
jeżeli potwierdzi się wina alternatora to w środę jadę do mechanika wy wyciągniecie i zawiezienie do regeneracji. Zastanawiam się, czy np pasek się nie śliska. LE chyba nie robił by tego cicho. Teze opieram na założeniu, niby dlaczego przy rannym odpalaniu jest błąd a za drugim odpaleniem błędu nie ma?
Jakie są wasze opinie?
pozdro _________________ Stilo sprzedane w dobre ręce. Nowy użytkownik pięknie je odnowił. Oby się dobrze sprawowało, to było było naprawdę super auto!
Dołączył: 02 Lis 2008 Posty: 384 Skąd jesteś (miejscowość / region): Śląsk Posiadane auto: Stilo 3D 1.9 JTD ~150KM '02, UNO 1.4ies '97, Movano 2.5 DTI '04
Piwa: 11/4
Wysłany: Pią 05 Mar 2010, 11:43
Temat postu:
Re: ( Fiat Stilo ) Alternator fail
adasch napisał:
Alternator fail znowu się pojawił - niestety
po dodaniu gazu, zniknęła kontrolka o braku ładowania
W aso powiedzieli, że sami tego nie naprawiają tylko wyciągają i zawożą specom
Wg asowca , winna jest dioda, nie koniecznie regulator
umówiłem już się na diagnostykę u firmy naprawiającej alternatory
bendiks w gdański - aso ją poleca inni też
podobno std koszt to około 90pln jako referencja ale to zależy co jeszcze może być nie tak
jeżeli potwierdzi się wina alternatora to w środę jadę do mechanika wy wyciągniecie i zawiezienie do regeneracji. Zastanawiam się, czy np pasek się nie śliska. LE chyba nie robił by tego cicho. Teze opieram na założeniu, niby dlaczego przy rannym odpalaniu jest błąd a za drugim odpaleniem błędu nie ma?
Jakie są wasze opinie?
pozdro
Powiem Ci, że mam to samo... Na początku pomagało delikatne muśnięcie gazu a z czasem tego gazu będziesz musiał dodawać coraz więcej żeby problem zniknął. Tak się dzieje u mnie...
U mnie problem też występuje przy pierwszym uruchomieniu auta, chociaż nie zawsze.
Podjadę do mechanika po nabicie i sprawdzenie klimy, to powiem mu żeby zobaczył ten alternator. _________________
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 245 Skąd jesteś (miejscowość / region): Warszawa Posiadane auto: Fiat Stilo 3D 1,9 JTD 115 rok 2003
Piwa: 9/6
Wysłany: Pią 05 Mar 2010, 12:00
Temat postu:
Re: ( Fiat Stilo ) Alternator fail
Mój ojciec miał problem z alternatorem w Sienie, objawy były dokładnie te same. Tj. po dodaniu gazu ta kontrolka od ładowania gasła. Czeka Was wyciągania alternatora... i pewnie wymiana diody, szczotkotrzymacza?... koszt części niewielki lecz dostęp do alternatora w Stilo JTD jest beznadziejny. _________________ >>STILO<<
Pozdro _________________ Stilo sprzedane w dobre ręce. Nowy użytkownik pięknie je odnowił. Oby się dobrze sprawowało, to było było naprawdę super auto!
wg niego jest ok, na początku nie ma pełnego ładowania ponieważ jeszcze ogrzewają silnik świece żarowe. Napięci później 14.0v jest bardzo dobre
zastanawiam się co robić?
w środę chciałem go odświerzyć ale teraz to już nie wiem _________________ Stilo sprzedane w dobre ręce. Nowy użytkownik pięknie je odnowił. Oby się dobrze sprawowało, to było było naprawdę super auto!
zgodze sie u mnie tylko wywalalo blad alternator fail i powoli sie wkurzalem co to moze być az wkoncu kontrolka z braku ladowania sie nie odezwala a odezwal sie akumulator ze wyladowany bo regulator napiecia nawalil poprostu przez chwilke ladowal okolo 14V a pozniej w przeciagu minuty spadało do 12,2V sam sprawdzilem miernikiem to akurat wyciagnalem alternator dalem do fachowcow wymienili regulator i teraz bez obciazenia daje troszke wiecej niz 14V a pod obciazeniem 13,9V czyli koło 14V zawsze jest
Problem z wszystkimi bledami co posiadałem znikł w mgnienia oku czasem sie zapali alternator fail, ale juz sie nie przejmuje tym:) bo wiem ze pali bez problemow:) i daje swoje napiecie:)
no niby racja ale angielskie forum fiata winii kostkę d4
ponieważ raz na jakiś czas wywalał mi się asr esp failure a ostatnio alternator failure postanowiłem przyglądnąć się tej kostce
niestety oczom moim ukazała się oszczędność
tylko 1/3 styków jest złocona, reszta jest cynowana a wiadomo, ze to się utlenia i przestaje przewodzić. Każdy pin posmarowałem płynem lotos zo stykók z opiłkami miedzi, oraz przetarłem gniazdka konektorów. Wtyczki poskładmałem i auto nie zgłaszało uwag więc może będzie dobrze
zauważyłem jednak bardzo niepojące zjawisko. rolka napinacze paska alternatora strasznie się trzęsie góra dół. Pasek jest dobrze naprężony. Może to jakiś symptom?
pozdro _________________ Stilo sprzedane w dobre ręce. Nowy użytkownik pięknie je odnowił. Oby się dobrze sprawowało, to było było naprawdę super auto!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Fiat Stilo ) Elektryka/Elektronika/Komunikaty.
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.