No i stało się - pierwsza awaria. Wczoraj ok 40 km. przed domem, zapaliła mi się kontrolka akumulatora i ten komunikat co w tytule.
Przejechałem jeszcze jakieś 20 km. na światłach i bojąc się, że akumulator nie wytrzyma - zgasiłem je. Szczęśliwie dojechałem, męcząc się oczywiście z kierownicą, bo w przypadku takiej awarii nie ma wspomagania. Mam pytanie do forumowiczów - czy alternator 120 A wystarczy do mojego 1,9 140 KM?, no i oczywiście czy pasuje?
http://allegro.pl/item364382476_fiat_stilo_1_9jtd_alternator.html
Dopiero jutro skontaktuję się z moim mechanikiem. _________________ Paweł
Masz rację, dmucham na zimne i wcześniej chcę się dowiedzieć o najgorszym. Lepiej być później mile zaskoczonym. Dziś niedziela i dopiero jutro na kanale będę wszystko dokładnie wiedział. Może miał ktoś już taką awarię? Napiszcie co wam się wtedy uszkodziło. _________________ Paweł
Alternator naprawiony - uszkodzona była jedna dioda prostownicza (zwarcie), druga była dobra, ale wzrokowo było widać, że jest przegrzana, pozostałe dwie bez oznak przegrzania. Ze względu na to, że trudno jest wymieniać pojedyncze diody (mocowane na wcisk do radiatora), kupiłem cały mostek wraz z regulatorem napięcia z większymi diodami i większym radiatorem. Nawet nie wiedziałem, że mam w pobliżu tak świetnie zaopatrzony sklep z częściami do prądnic i alternatorów. Koszt naprawy alternatora 150 zł. mostek + 30 wymiana i sprawdzenie. Jutro mechanik ma założyć naprawiony alternator - aż się boję ile zaśpiewa, bo żeby go wymontować z mojego silnika, to zeszło mu 4 godziny i klął przy tym niemiłosiernie. Fakt, że taki silnik widział dopiero pierwszy raz. _________________ Paweł
Wczoraj odebrałem z ASO. Koszt wyjęcia i założenia prawie 300 zł., (alternator naprawiałem we własnym zakresie), w tym jeszcze wyważenie kół i sprawdzenie parametrów silnika na komputerze. Wszystko zamknęło się w ok. 500 zł. W sumie jestem zadowolony, bo na te 3 dni dostałem zastępcze CC, za które oczywiście musiałem dodatkowo zapłacić (12 zł. doba z limitem 100km dziennie). _________________ Paweł
Dołączył: 07 Mar 2009 Posty: 133 Skąd jesteś (miejscowość / region): Sułkowice Posiadane auto: panda 1.2(2011) stilo 1.8 (2002)
Piwa: 0/0
Wysłany: Nie 10 Sty 2010, 23:30
Temat postu:
Re: ( Fiat Stilo ) Alternator fail
Witam! Już pisałem w innym temacie ale mi wczoraj też taki momunikat wyskoczył na pare sekund, ale wcześniej jechałem drogą na której wpadłem parę razy w olbrzymie kałuże, a rano jak go odpaliłem to przez kilkanaście sekund wydawał dziwny pomruk z prawej strony ale później cisza.ma ktoś jakiś pomysł
Jak stał pod chmurką to zamarzło to co "łyknął" z kałuży. Zapaliłeś, to przy obrotach lód wyleciałi przestał szurać. Dobre masz osłony pod silnikiem, bo alternator jest dosc dobrze schowany.?Podczas jazdy pasek dostał poslizgu i przez moment zatrzymał się alternator i błysnęła lampka(gdy wpadłeś w kałużę).
Dołączył: 28 Lut 2009 Posty: 1367 Skąd jesteś (miejscowość / region): pole Posiadane auto: Opel Astra GTC 1.9 CDTI 150KM IDS+ (DPF OFF, nowy kolektor ssący ~ 170KM= niecałe 7s na 100 :) )
Piwa: 18/1
Wysłany: Nie 10 Sty 2010, 23:59
Temat postu:
Re: ( Fiat Stilo ) Alternator fail
Inna opcja, to to że sypią sie powoli szczotki... zacznie wyskakiwac coraz częściej przy konkretnych obrotach np powyżej 2500.. później wywali na dobre..
Mi wyskakuje czasem podczas odpalania alternator fail, po chwili gaśnie i żadne kontrolki się nie świecą. Mam spodziewać się konieczności naprawy? Na ten czas nie robię dłuższych tras niż kilkanaście kilometrów to nie ma problemu, ale jak coś wysiądzie w trasie... co o tym sądzicie?
Dołączył: 02 Cze 2009 Posty: 143 Skąd jesteś (miejscowość / region): Małopolska zachodnia Posiadane auto: Fiat Stilo 3d 1.9 JTD 115KM Dynamic, 2002 r.
Piwa: 4/6
Wysłany: Nie 17 Sty 2010, 20:30
Temat postu:
Re: ( Fiat Stilo ) Alternator fail
Jarku napisał:
Mi wyskakuje czasem podczas odpalania alternator fail, po chwili gaśnie i żadne kontrolki się nie świecą.
U mnie jest podobnie. W przeciągu pół roku wyskoczył mi taki komunikat może 4 razy ale zniknął lub trzeba było odpalić auto jeszcze raz. Poza tym nic się nie dzieje, auto jeździ i żadnych problemów, ale czasem mnie to martwi czy to nie jakieś symptomy przyszłej awarii.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Fiat Stilo ) Elektryka/Elektronika/Komunikaty.
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.