( Fiat Cinquecento ) Hamulce CC

[TAIF]

tak na chlopski rozum;
pomocnik naciska kilkanascie razy pedal h_ca i trzyma dociskajac do podlogi,
popuszczasz odpowietrznik ubywa powietrze z plynem nstp. dokrecasz odpowietrznik
pomocnik naciska na pedal i pompuje ,po kilkunastu razach dociska do podlogi pedal h_ca ,
odkrecasz odpowietrznik ubywa powietrze z plynem, dokrecasz odpowietrznik,
pomocnik pompuje tak dlugo az pedal zacznie rosnac i z ukladu przestanie ubywac powietrze z plynem/czynnosci powtarzamy do skutku/az pedal bedzie twardy po pierwszym nacisnieciu na hamulec,
zwracamy uwage na stan plynu w zbiorniczku.
Na odpowietrznik mozna zalozyc rurke wlozona do butelki z czesciowo wypelniona plynem ,szkoda plynu , ponownego zapowietrzenia oraz zatruwania srodowiska.
_________________
Regulamin forum dyskusyjnego.










Tako rzecze Zaratustra:
W piwie siła, w winie mądrość a w wodzie zarazki.

[jsand]

Dokładnie tak. dodam tylko, że pomocnik nie może pod żadnym pozorem popuścić pedał jak odpowietrznik jest otwarty, bo zaciągnie powietrze. I być może trzeba będzie oblecieć wszystkie koła kilka razy dookoła autka, aż do skutku.

[biker_cc]

Dzieki Panowie za rady...jutro sie za to wezme i na spokojnie odpowietrze jeszcze raz, ewentulanie kilka razy Faktycznie moglo tak byc ze moze przez przypadek sie nie zgralismy i cos sie jeszcze bardziej zapowietrzylo. Jutro pokombinuje

[biker_cc]

Witam.
Bylem z autem u mechanika bo nie moglem odpowietrzyc ukladu hamulcowego w "normlanych warunkach" metoda pompowania itd...odpowietrzyli maszyną i zalali swiezym plynem jest minimalna poprawa, ale i tak hamulce sa strasznie slabe i pedal dalej wpada... nie mam pojecia co to moze byc...zauwazylem ze hamuje przede wszystkim kolo lewe przednie i prawe tylne...co to moze byc?

[928GTS]

Hmmm... Przypomina mi to przypadłość z mojej SKODY - "poci" się pompka paliwa? Być może jest walnięta (nie działa jak powinien tłoczek w środku). Ewentualnie któryś z przewodów może być nieszczelny i zasysać powietrze (stań na suchej i równej powierzchni - podeptaj z 5 minut hamulcem przy odpalonym silniku - na serwie; obserwuj czy nic nie kapie i czy nie ubywa płynu ze zbiorniczka). No i ostatnia możliwość - uszkodzenie samych cylinderków/zacisków - ale w to wątpię)...
_________________
Tysiące fotoradarów - coby mierzyć szybkość wpadania w dziury?

Tylko Bareja rozumiałby sens istnienia tego kraju

[Reklama]

[jsand]

928GTS chyba pompa hamulcowa, a nie paliwa , ale poza tym to chyba masz rację.

biker_cc Jeśli układ nigdzie się nie poci i płynu nie ubywa i hamuje na krzyż to zaczyna to wyglądać na uszkodzenie jednej sekcji pompy ( przepuszcza na tłoczku i nie daje ciśnienia ). W cc jedna sekcja zasila lewy przód i prawy tył, a druga prawy przód i lewy tył. No chyba, że jedna sekcja się nie odpowietrzyła. Ale chyba możemy założyć, że odpowietrzyli dobrze. Ja nie bawiłbym się w naprawę pompy - wymiana na nową - nie na używkę. Chodzi o wżery w cylindrach pompy. W starszych pompach zawsze są i nowe gumki nie zawsze mogą się dopasować trzeba szlifować, a i tak nie zawsze wyjdzie. Wg mnie nieopłacalne - lepsza nowa w końcu to hamulce.
A co by jeszcze koledzy podpowiedzieli?

[928GTS]

Tyż prowda Myślami przy paliwowej byłem - ostatnio mnie zwarcie instalacji unieruchomiło (co za kretyn konstruktor poprowadził przewody niczym nie chronione pod nogami??? ).
_________________
Tysiące fotoradarów - coby mierzyć szybkość wpadania w dziury?

Tylko Bareja rozumiałby sens istnienia tego kraju

[biker_cc]

tez tak myslalem ze to pompa siadla...ale dziwne ze akurat jak wymienilem rozpieraki ...no ale jak to mowia- nieszczescia chodza parami....dzis wykrece ta pompe stara i zaloze nowa...zobaczymy co sie bedzie dzialo...

[biker_cc]

Dzis wymienilem pompe hamulcowa, dalej jest to samo, zalozylem nowke sztuke, uklad odpowietrzany kilkakrotnie, pomyslalem ze moze sprzedali mi wadliwa, udalo mi sie zorganizowac inna pompe, uzywana- od znajomego, ktory mowil ze mimo tego ze autko jakis czas stoi, to pompa sprawna...odpowietrzylem uklad i dalej to samo...pedal wpada w podloge i sila hamowania jest starsznie slaba. Bylem tez u 2 mechanikow, odpowietrzali maszyna, i nic! Dalej to samo. Czy ma ktos jeszcze jakis pomysl?Mi to wyglada na jakas [cenzura]łę...wyglada na to jakby uklad ciagle gdzies zasysał powietrze i sie zapowietrzal, ale nigdzie nie widac wycieku plynu, na zadnym z odpowietrznikow ani na zadnym przewodzie...Dodam jeszcze tylko ze wszystko zaczelo sie jak wymienialem rozpieraki i pozadanie scisnalem cylinederek. Po tym zabiegu hamulce byly stosunkowo dobre, jednak przy dluższym hamowaniu pedal wpadal nizej niz bylo to dotychczas (ale nie w podloge jak teraz), odpowietrzylem wiec uklad i po tym odpowietrzeniu do tej pory pedal wpada w podloge mimo wielu prob...co to moze byc? Ps: moze wymienie ten cylinderek, ktory tak scisnalem, bo moze cos sie tam uszkodzilo (nie widac zadnego wycieku na zewnatrz) .... pomozcie Panowie bo ja juz załamuje rece...

[mikki68]

[biker_cc]

Dzieki Mikki- jutro wymienie cylinerki; powiedz mi jeszcze, jak mam sprawdzic te samoregulatory na szczekach?

[mikki68]

nie powinny się dać lekko przesuwać
chodzi o to aby przy ściąganiu bębna szczęki były blisko niego, a przed zakładaniem bębna powinieneś je zcisnąć do środka [z oporem] nie powinny tego robić same [z pomocą sprężyn]
a przy okazji zdjęcia bębnów sprawdź czy nie mają wytartego rantu [garba] można wtedy je przetoczyć [10zł szt.] oczywiście jak jeszcze można.

_________________
POLO 1.0 OSZCZĘDNY, NIE SZYBKI już nie
POLO 1.4 KOMPROMIS POMIĘDZY

[biker_cc]

Dzieki Mikki, jakby ktos mial jeszcze jakies pomysly to rowniez prosze o pomoc...jutro kolejny dzien walki z ukladem hamulcowym

[Bartek84]

Ja bym jeszcze wymienił te nowe cylinderki.
Może się gdzieś powietrze dostawać i nie jest powiedziane,że będzie tamtędy płyn wyciekał.

[biker_cc]

Problem wydaje sie byc rozwiazany, tzn wiem juz co sie jest grane...z prawej strony z przody wygial sie klocek (w miejscu osadzenia na zacisku), nie wiem jakim cudem, ale wygial sie tak ze okladzina pekla(pękła ale jest ciagle przylepiona do "obudowy") troche podprostowalem i zalozylem tylko na chwile to auto hamuje elegancko...oczywiscie nie bede tak jezdzil, wymienie jutro klocki...i w zwiazku z tym mam 2 pytanka; czy musze wymienic klocki a calej osi, tzn i prawa (uszkodzony) i lewa?wydaje mi sie ze niestety chyba bede musial wymienic klocki po obu stronach Druga sprawa: czy moge przesmarowac plynem hamulcowym tlok zacisku, ktory pcha klocki? Po wcisnieciu pedalu (przy zdjetych klockach) jak sie wysunąl to widac bylo ze jest suchy jak pieprz...ciezko bylo go wlozyc tam spowrotem...czy moge posmarowac go plynem hamulcowym? pozdrawiam i dziekuje wszystkim za zainteresowanie i pomoc...