( Fiat Bravo ) Hamulce Bravo 1.9 JTD, 2007 rok - problem, buczenie.

[maqu88]

Witam,
Mam Od jakiegoś czasu problem z hamulcami w swoim Bravo. Sytuacja nie zawsze się powtarza, ale słyszę to coraz częściej – podczas hamowania coś „piszczy”, czasem słychać lekki pogłos tarcia, a ostatnio na autostradzie przy 150km/h kierownica zaczęła mi lekko drżeć, nacisnąłem lekko na hamulec, bo nie da się ukryć wystraszyłem się i usłyszałem ostre buczenie, które ustąpiło po puszczeniu pedała i nie wróciło przy ponownym naciśnięciu.

Wie ktoś co może być przyczyną?

[NED]

Witam .
Zacznij od sprawdzenia klocków hamulcowych
_________________
Nie ma trudnych pytań , trudne są tylko odpowiedzi.
NED

[fyno]

Przecież problem z hamulcami może mieć wiele przyczyn. Skąd wiadomo na odległość, co jest przyczyną tych dźwięków?? Można zgadywać, można się też pomylić. Z takimi sprawami to raczej trzeba do zaufanego warsztatu, poszukać usterki i przy okazji zrobić gruntowny przegląd całego układu hamulcowego, aby mieć spokój na dłuższy czas, bo jak ujawniła się jakaś usterka, to w krótkim czasie mogą pojawić się następne. Jak warsztaty nie są w stanie pomóc, to wtedy można poszukać pomocy na forum. Nie można oszczędzać kasy kosztem układu hamulcowego No a jeśli chodzi o sam problem, to ja zacząłbym od rozebrania hamulców i sprawdzenia klocków, tarcz, przewodów elastycznych i wymiana zużytych elementów. To samo z hamulcami tylnymi, jeśli nie wiadomo, skąd dochodzą te dźwięki + wymiana płynu i odpowietrzenie układu. Zaglądałeś do tych hamulców przed napisaniem na forum?
_________________
Piwko z rana, jak śmietana

[petarda]

W zasadzie to się z Tobą zgodzę że pytanie na forum w stylu: "...co to może być?" jest cokolwiek lekkomyślne a ja dodałbym że leniwe ale to znak nowych czasów tyle że pojechanie do warsztatu i zapłacenie kasy za to że jakiś zmanierowany paprak wejdzie pod samochód i popatrzy "fachowym" okiem to złota recepta na kupienie bezpieczeństwa?
Zamiast siedzieć przed kompem i pisać pytania trzeba podnieść samochód zdjąć koła i najzwyczajniej w świecie wyczyścić co trzeba, ocenić stan tarcz i klocków, działania tłoków zacisków, zmierzyć grubość tarcz i w razie potrzeby wymienić je, wymienić płyn.
To można zrobić wszystko samodzielnie, jazda do warsztatu tylko poprawia samopoczucie tzw "leworęcznych".
U mnie ani mechanik w ASO gapiący się na samochód przed kupnem ani diagnosta na przeglądzie jakoś nie powiedzieli że jeżdżę na tarczach zjechanych poniżej bezpiecznego minimum, musiałem sam do tego dojść.
_________________
|
Jak opuścić kopary biedakom?
Zajechać na stację limuzyną BMW 745 full wypas, wysiąść z gracją...
... i zatankować gazu za 50 zeta )
full lans )
|

[fyno]

[Reklama]

[noomi]

A nie wywali mi pozniej jakiegos bledu,chodzi mi o to zebym nie musial pozniej jechac do serwisu skasowac jakiegos komunikatu gdy odkrece ten zawor

[fyno]

[maqu88]

W końcu udało się odwiedzić mechanika, a raczej 2ch.
Mam do wymiany klocki, przez klocki tarcze i poza tym łożysko.
Jakie tarcze polecacie?
Co myślicie o tych:
http://www.mikoda.pl/sklep/6257,FIAT-BRAVO-1-9-D-Multijet--88kW-120KM-

Czym różnią się nacinane od wierconych?
Jakie klocki do tego?