Fiat

ogłoszeniaceny używanychwiadomościdealerzyforumczęścioponyksiążkilinkitapetyopiniedekoder VIN
  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Regulamin    Grupy    Czat    Rejestracja 
  Profil    Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości    Zaloguj    iboi - ogłoszenia

( Fiat Cinquecento ) Uszczelka pod głowicą - CC 900



 
postów na stronie: 10 20 50
   Forum FIAT Forum Strona Główna -> ( Fiat Cinquecento ) Silnik iskrowy-układ zapłonowy-układ zasilania-układ napędowy i wydechowy.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
carcass

Debiutant



Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 18
Skąd jesteś (miejscowość / region): ok. Krakowa
Posiadane auto: CC 900 SX, 1997 r, gaz
Piwa: 0/0
Wysłany: Pon 21 Lip 2008, 14:45
Temat postu:

Uszczelka pod głowicą - CC 900


Czy wzrost temperatury do ponad 110 to jest ostateczny powód do wymiany uszczelki pod głowicą w moim CC 900 ? Samochód grzeje się głównie przy długotrwałym podjeździe pod górę. Wczoraj skoczyła mi temperatura do 120 st przy podjeździe pod Przełęcz Krowiarki od strony Skawicy. Przejechałem wczoraj ponad 300 km i jak dojeżdżałem do domu to temperatura znów mi skoczyła do ok. 120 stopni. A teraz co już zostało sprawdzone bądź wymienione:
- termostat,
- czujnik temperatury,
- korek od zbiorniczka wyrównawczego,
- pompa wody,
- wentylator również się załącza, choć pracuje bardzo krótko i sie wyłącza - mimo, że temperatura po jego włączeniu się nie spada.
Jestem skłonny wymienić tą uszczelkę pod głowicą, ale jak wiecie jest to naprawa dość droga i chciałbym mieć pewność że to pomoże mojemu bolidowi.
Wybaczcie jeśli powielam ten temat. Z góry dziękuje za opinie.

Wojtek
_________________
Jak to w życiu bywa różnie - raz kwadratowo, raz podłużnie.
Powrót do góry
gadu-gadu
Dariush

Debiutant



Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 15
Skąd jesteś (miejscowość / region): Bytom
Posiadane auto: CC 899 wtrysk
Piwa: 0/0
Wysłany: Pon 21 Lip 2008, 16:08
Temat postu:

Re: ( Fiat Cinquecento ) Uszczelka pod głowicą - CC 900


a czy ubywa płynu w zbiorniczku wyrównawczym?
autko może kopci?
może jakiś spadek mocy?
białe ślady, bądź ślady wody na bagnecie?
Powrót do góry
gadu-gadu
carcass

Debiutant



Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 18
Skąd jesteś (miejscowość / region): ok. Krakowa
Posiadane auto: CC 900 SX, 1997 r, gaz
Piwa: 0/0
Wysłany: Pon 21 Lip 2008, 16:22
Temat postu:

Re: ( Fiat Cinquecento ) Uszczelka pod głowicą - CC 900


Dariush napisał:
a czy ubywa płynu w zbiorniczku wyrównawczym?
autko może kopci?
może jakiś spadek mocy?
białe ślady, bądź ślady wody na bagnecie?


1. Płynu na pewno ubyło mi po wczorajszych przygodach i to sporo, ale to chyba nic dziwnego, skoro wywaliło mi go przez korek - przynajmniej częściowo,
2. Czy kopci ? Raczej nie,
3. Jeśli chodzi o moc to niczego niepokojącego nie zauważyłem, choć czasem delikatnie przerwie na gazie,
4. Na bagnecie raczej wszystko ok. Olej niedawno wymieniany. Normalny złotawy kolor jak przy stosunkowo świeżym oleju.
_________________
Jak to w życiu bywa różnie - raz kwadratowo, raz podłużnie.
Powrót do góry
gadu-gadu
TAIF

Junior admin


Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 6434
Skąd jesteś (miejscowość / region): PolskaPółnocnaTcz.
Posiadane auto: CORSA C 1.2/A170 W168 1.7 Diesel/ YAMAHA 1.2 i 1.7 Honda ST1300
Piwa: 147/249
Wysłany: Pon 21 Lip 2008, 17:18
Temat postu:

uszczelka pod glowica/wentylator


http://fiat.auto.com.pl/forum/viewtopic.php?t=17264&highlight=

nawet jezeli jest sprawna uszczelka pod glowica to Wydaje mi sie ,ze przegrzales silnik i teraz beda po kolei wychodzic rozne dolegliwosci z tym zwiazane.
Warto sprawdzic czujnik wentylatora przy jakiej temp. sie zalacza i wylacza.
praca elektrowentylatora powinna wahac sie:
_wlaczenie 90-94 *C
_wylaczenie 85-89 *C
_________________
Regulamin forum dyskusyjnego.










Tako rzecze Zaratustra:
W piwie siła, w winie mądrość a w wodzie zarazki.
Powrót do góry
Dariush

Debiutant



Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 15
Skąd jesteś (miejscowość / region): Bytom
Posiadane auto: CC 899 wtrysk
Piwa: 0/0
Wysłany: Pon 21 Lip 2008, 22:05
Temat postu:

Re: ( Fiat Cinquecento ) Uszczelka pod głowicą - CC 900


Co do uszczelki to teraz mi się przypomniało.

Kiedyś w swoim CC miałem ten sam problem, przegrzewał się, a wentylator się włączał na krótko. Nie było płynu w oleju, moc też była, płynu ubywało.

Okazało się po wymianie wszystkich gratów typu termostat czujniki itp. że to uszczelka.

A co do przegrzania to racja, teraz mogą puścić uszczelnienia ;(
Powrót do góry
gadu-gadu
Reklama








Wysłany: Pon 21 Lip 2008, 22:05
Temat postu:

reklama


Powrót do góry
mikki68

Auto Maniak



Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 956
Skąd jesteś (miejscowość / region): LUBELSKIE
Posiadane auto: VW polo 1.4 MPI
Piwa: 3/2
Wysłany: Pon 21 Lip 2008, 22:56
Temat postu:

Re: ( Fiat Cinquecento ) Uszczelka pod głowicą - CC 900


ale skoro ci się mocno grzeje a wentylator ci hula tylko chwilę nie wychładzając dostatecznie to bym się skusił o sprawdzenie (wymianę) termowłącznika w hłodnicy i sprawdzenie jej drożniści. może jej czas już miną Embarassed
ps. mi jak się śmigło włączy to nieraz wysiądę zamknę i odejdę od auta a on jeszcze chwilę śmiga.
twoja sprawa ale ja bym się uszczelki nie czepiał jak nie będziesz miał żadnych objawów z tym związanych [może masz problem z wskaźnikiem] źle ci wskazuje?.
choć pisałeś że płyn ci wywaliło.
sprawdz co pisałem i częściej kontroluj autko [płyny ustrojowe]
a może nic wielkiego się nie stało?
sam kiedyś złapałem temperaturkę na czerwone [na momęt] jak mi pasek strzelił jadąc ponad 100km/h.
a ciągle jeżdze
a było to koło rok temu jak nabyłem auto.

Very Happy Very Happy
_________________
POLO 1.0 OSZCZĘDNY, NIE SZYBKI Smile już nie
POLO 1.4 KOMPROMIS POMIĘDZY Smile
Powrót do góry
gadu-gadu
carcass

Debiutant



Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 18
Skąd jesteś (miejscowość / region): ok. Krakowa
Posiadane auto: CC 900 SX, 1997 r, gaz
Piwa: 0/0
Wysłany: Wto 22 Lip 2008, 09:01
Temat postu:

Re: ( Fiat Cinquecento ) Uszczelka pod głowicą - CC 900


mikki68 napisał:
ale skoro ci się mocno grzeje a wentylator ci hula tylko chwilę nie wychładzając dostatecznie to bym się skusił o sprawdzenie (wymianę) termowłącznika w hłodnicy i sprawdzenie jej drożniści. może jej czas już miną Embarassed
ps. mi jak się śmigło włączy to nieraz wysiądę zamknę i odejdę od auta a on jeszcze chwilę śmiga.
twoja sprawa ale ja bym się uszczelki nie czepiał jak nie będziesz miał żadnych objawów z tym związanych [może masz problem z wskaźnikiem] źle ci wskazuje?.
choć pisałeś że płyn ci wywaliło.
sprawdz co pisałem i częściej kontroluj autko [płyny ustrojowe]
a może nic wielkiego się nie stało?
sam kiedyś złapałem temperaturkę na czerwone [na momęt] jak mi pasek strzelił jadąc ponad 100km/h.
a ciągle jeżdze
a było to koło rok temu jak nabyłem auto.

Very Happy Very Happy


Dzięki za odpowiedź. Wskaźnik myślę, że jest w porządku, bo jak na nim pojawiło sie 120 st to faktycznie dymy zaczęły iść spod machy. A przy normalnej jeździe po płaskim terenie trzyma temperaturę ok. 90 st. Być może to ten termowłącznik w chłodnicy o którym wspomniałeś, choć z drugiej strony chłodnica nie jest stara (ma dopiero półtora roku). Czyli wygląda na to, że najprawdopodobniej to będzie ta uszczelka niestety.
I oby się nie pojawiły jakieś skutki uboczne przegrzania silnika bo to by mnie już dobiło Sad.
_________________
Jak to w życiu bywa różnie - raz kwadratowo, raz podłużnie.
Powrót do góry
gadu-gadu
bosman900

Stały Bywalec



Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 203
Skąd jesteś (miejscowość / region): Łódź
Posiadane auto: Clio, 1,2 16V, rocznik 2001
Piwa: 2/0
Wysłany: Wto 22 Lip 2008, 10:15
Temat postu:

Re: ( Fiat Cinquecento ) Uszczelka pod głowicą - CC 900


Lubie ten temat bo męczyłem się z tym kilka miesięcy Wink . Polecam taką metodę sprawdzenia:
Grzejemy silnik na do 110 /120st. i odpowietrzamy układ chłodzenia (odkręcamy motylka i gazujemy). Jak spadnie trochę temp i wiatrak zacznie lepiej chłodzić to może być zapowietrzenie przez UPG.
Albo jak pojeździsz i masz te objawy to otwórz ogrzewanie na postoju z włączonym silnikiem. Brak ogrzewania na wolnych obrotach (nie w czasie jazdy)i wiadomo o co chodzi. Crying or Very sad
Też wymieniłem czujnik na chłodnicy i inne [cenzura]ły ale one działają poprawnie bo to chyba miejscowe nagrzanie do 110st właśnie przez zapowietrzenie układu. Przyznaję, że jeździłem z tym jakiś czas i nic się więcej nie stało z silnikiem - chociaż nie polecam.
Powrót do góry
carcass

Debiutant



Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 18
Skąd jesteś (miejscowość / region): ok. Krakowa
Posiadane auto: CC 900 SX, 1997 r, gaz
Piwa: 0/0
Wysłany: Wto 22 Lip 2008, 11:35
Temat postu:

Re: ( Fiat Cinquecento ) Uszczelka pod głowicą - CC 900


bosman900 napisał:
Lubie ten temat bo męczyłem się z tym kilka miesięcy Wink . Polecam taką metodę sprawdzenia:
Grzejemy silnik na do 110 /120st. i odpowietrzamy układ chłodzenia (odkręcamy motylka i gazujemy). Jak spadnie trochę temp i wiatrak zacznie lepiej chłodzić to może być zapowietrzenie przez UPG.
Albo jak pojeździsz i masz te objawy to otwórz ogrzewanie na postoju z włączonym silnikiem. Brak ogrzewania na wolnych obrotach (nie w czasie jazdy)i wiadomo o co chodzi. Crying or Very sad
Też wymieniłem czujnik na chłodnicy i inne [cenzura]ły ale one działają poprawnie bo to chyba miejscowe nagrzanie do 110st właśnie przez zapowietrzenie układu. Przyznaję, że jeździłem z tym jakiś czas i nic się więcej nie stało z silnikiem - chociaż nie polecam.


I co Ci ostatecznie pomogło ? Wymiana UPG ?
Taki czujnik temperatury na chłodnicy to jaki koszt ?
Uszczelka to juz nie przelewki pewnie z 300 PLN by na to poleciało jak nic Sad.
_________________
Jak to w życiu bywa różnie - raz kwadratowo, raz podłużnie.
Powrót do góry
gadu-gadu
carcass

Debiutant



Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 18
Skąd jesteś (miejscowość / region): ok. Krakowa
Posiadane auto: CC 900 SX, 1997 r, gaz
Piwa: 0/0
Wysłany: Wto 22 Lip 2008, 12:50
Temat postu:

Re: ( Fiat Cinquecento ) Uszczelka pod głowicą - CC 900


A wtrącę jeszcze jedno. To nie jest tak przypadkiem, że ten typ tak ma i przy kilkukilometrowych podjazdach pod duży góra temperatura nagle skacze do góry ? Jak jeżdżę po płaskim terenie to ładnie trzyma 90 st. Nawet w korkach miejskich wzrasta mi do 110 st, ale nigdy na czerwone pole wskazówka nie wchodzi. Tylko te przeklęte "Krowiarki" - drugi raz to samo prawie dokładnie w tym samym miejscu.
_________________
Jak to w życiu bywa różnie - raz kwadratowo, raz podłużnie.
Powrót do góry
gadu-gadu
mikki68

Auto Maniak



Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 956
Skąd jesteś (miejscowość / region): LUBELSKIE
Posiadane auto: VW polo 1.4 MPI
Piwa: 3/2
Wysłany: Wto 22 Lip 2008, 19:46
Temat postu:

Re: ( Fiat Cinquecento ) Uszczelka pod głowicą - CC 900


no no bosman900
dziwne żeczy jakieś piszesz? przynajmiej dla mnie.
albo sam masz coś z chłodzeniem albo u mnie dziwnie jakoś jest? Shocked
mi bolid nawet w korku albo na postoju nie złapie 110-120 stopni.
bo jak wskazówka zbliża się pod 100 to się śmigło włącza i temperaturka spada Laughing
a ty piszesz 110-120 stopni i gazujesz? płyn by ci przecież wybiło [wrzenie] kupę pary z pod maski Surprised

może dlatego że mam nową chłodnicę a w zakamienionych jest ciężej zbić temperaturkę.

Very Happy Very Happy Very Happy
_________________
POLO 1.0 OSZCZĘDNY, NIE SZYBKI Smile już nie
POLO 1.4 KOMPROMIS POMIĘDZY Smile
Powrót do góry
gadu-gadu
bosman900

Stały Bywalec



Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 203
Skąd jesteś (miejscowość / region): Łódź
Posiadane auto: Clio, 1,2 16V, rocznik 2001
Piwa: 2/0
Wysłany: Wto 22 Lip 2008, 19:52
Temat postu:

Re: ( Fiat Cinquecento ) Uszczelka pod głowicą - CC 900


Czujnik temp to 11 zł. Wymiana uszczelki to około 300zł. U mnie zdecydowanie pomogło. Od roku nie mam już z tym żadnych problemów.
Powiem szczerze że długo z tym jeździłem i nic się więcej nie rozwaliło ale nie polecam takiego ryzyka.
Jeździłem też dużo po górach i nie sadze, że to ma wpływ na autko. Ja prawdopodobnie rozwaliłem uszczelkę jak testowałem możliwości sprzętu. Poszedł 140zł ale koszt zabawy zdecydowanie za duży. Myślę, że ten silnik jak każdy inny nie lubi maksymalnego wysiłku. Teraz nie przekraczam 100 (max 120km/h).

Każdy próbuje wymiany korka go zbiorniczka, termostatu, czujników, pompy płynu (mnie to ominęło) czy np uszczelniaczy do chłodnicy. Chyba po to jest to forum żeby się nie pakować w zbędne koszty tylko zrobić to co potrzeba. Wink
Powrót do góry
bosman900

Stały Bywalec



Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 203
Skąd jesteś (miejscowość / region): Łódź
Posiadane auto: Clio, 1,2 16V, rocznik 2001
Piwa: 2/0
Wysłany: Wto 22 Lip 2008, 19:56
Temat postu:

Re: ( Fiat Cinquecento ) Uszczelka pod głowicą - CC 900


mikki68 napisał:
no no bosman900
dziwne żeczy jakieś piszesz? przynajmiej dla mnie.
albo sam masz coś z chłodzeniem albo u mnie dziwnie jakoś jest? Shocked
mi bolid nawet w korku albo na postoju nie złapie 110-120 stopni.
bo jak wskazówka zbliża się pod 100 to się śmigło włącza i temperaturka spada Laughing
a ty piszesz 110-120 stopni i gazujesz? płyn by ci przecież wybiło [wrzenie] kupę pary z pod maski Surprised

może dlatego że mam nową chłodnicę a w zakamienionych jest ciężej zbić temperaturkę.



Tak miałem jak była walnięta UPG. Wrzało jak w czajniku a czasem parowało jak z gara. Straszny wstyd na światłach Very Happy O to chodzi że się układ zapowietrzał i nie było dobrego chłodzenia na wolnych obrotach. Teraz mam jak powinno być. Wszystko w normie nawet w Warszawskich korkach.
Powrót do góry
carcass

Debiutant



Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 18
Skąd jesteś (miejscowość / region): ok. Krakowa
Posiadane auto: CC 900 SX, 1997 r, gaz
Piwa: 0/0
Wysłany: Sro 23 Lip 2008, 09:17
Temat postu:

Re: ( Fiat Cinquecento ) Uszczelka pod głowicą - CC 900


Wczoraj wymieniłem termowłącznik chłodnicy i niestety nie pomogło. Po tym jak temperatura przekroczy 100 st włącza się niby wentylator, ale pracuje raptem kilka sekund i nie zbija temperatury. Czyli wszystko po staremu. Czyli mam się nastawiać na wymianę uszczelki pod głowicą ???
Inny mój znajomy mechanik twierdzi, że prawdopodobnie będzie to pompa wody. Możecie mi napisać jakie są objawy źle pracującej pompy wody i czy może to być również to.
Znalazłem też koło kierownicy ręczny włącznik do wentylatora. Wiem, że nie jest to jakieś idealne wyjście, ale zawsze można go trochę wspomagać ręcznie pod górę. Prosze o finalne konkluzje, bo chciałbym coś zrobić z tym pojazdem zanim się nim wybiorę na wakacje. Dzięki.
_________________
Jak to w życiu bywa różnie - raz kwadratowo, raz podłużnie.
Powrót do góry
gadu-gadu
mikki68

Auto Maniak



Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 956
Skąd jesteś (miejscowość / region): LUBELSKIE
Posiadane auto: VW polo 1.4 MPI
Piwa: 3/2
Wysłany: Sro 23 Lip 2008, 13:52
Temat postu:

Re: ( Fiat Cinquecento ) Uszczelka pod głowicą - CC 900


rzfaktycznie może słabo działać pompa wodna szczególnie na wolnych obrotach [stojąc w korku] i nie pcha cieczy do chłodnicy tyle co powinno.
czy ty lub ktoś przed tobą nie lał czasem jakiś środków do obiegu chłodzącego ?.
czy nie zdejmowałeś czasem jakieś przewodu i patrzyłeś do ich środka może są czymś zalepione [jakiś nalot lub inne świństwo] co ogranicza ich drożność.
a jak nawiew ? na ciepłym silniku puść w nagrzewnicy ciepło i śmigło ma maxa a silnik na wolnych obrotach, jak po chwili powietrze będzie się robić coraz chłodniejsze [na wolnych obrotach silnika] to faktycznie pompa może nie wyrabiać lub układ jest zamulony [przytkany]
jak powietrze jest chłodniejsze to sprubój teraz dodać gazu i zobacz co wtedy ,czy poleci ciepłe?

pozdro Very Happy Very Happy Very Happy
_________________
POLO 1.0 OSZCZĘDNY, NIE SZYBKI Smile już nie
POLO 1.4 KOMPROMIS POMIĘDZY Smile
Powrót do góry
gadu-gadu
carcass

Debiutant



Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 18
Skąd jesteś (miejscowość / region): ok. Krakowa
Posiadane auto: CC 900 SX, 1997 r, gaz
Piwa: 0/0
Wysłany: Sro 23 Lip 2008, 16:07
Temat postu:

Re: ( Fiat Cinquecento ) Uszczelka pod głowicą - CC 900


mikki68 napisał:
rzfaktycznie może słabo działać pompa wodna szczególnie na wolnych obrotach [stojąc w korku] i nie pcha cieczy do chłodnicy tyle co powinno.
czy ty lub ktoś przed tobą nie lał czasem jakiś środków do obiegu chłodzącego ?.
czy nie zdejmowałeś czasem jakieś przewodu i patrzyłeś do ich środka może są czymś zalepione [jakiś nalot lub inne świństwo] co ogranicza ich drożność.
a jak nawiew ? na ciepłym silniku puść w nagrzewnicy ciepło i śmigło ma maxa a silnik na wolnych obrotach, jak po chwili powietrze będzie się robić coraz chłodniejsze [na wolnych obrotach silnika] to faktycznie pompa może nie wyrabiać lub układ jest zamulony [przytkany]
jak powietrze jest chłodniejsze to sprubój teraz dodać gazu i zobacz co wtedy ,czy poleci ciepłe?

pozdro Very Happy Very Happy Very Happy


Niecały rok temu miałem przygodę na Zakopiance. Jakiś Rex wskoczył mi pod machę doprowadzając do wyrwania węża od chłodnicy. Cały płyn zszedł na drogę. Jakiś czas jeździłem na kranówce. Może to mogło położyć pompe wody ? Dzięki za opinie.
_________________
Jak to w życiu bywa różnie - raz kwadratowo, raz podłużnie.
Powrót do góry
gadu-gadu
bosman900

Stały Bywalec



Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 203
Skąd jesteś (miejscowość / region): Łódź
Posiadane auto: Clio, 1,2 16V, rocznik 2001
Piwa: 2/0
Wysłany: Czw 24 Lip 2008, 09:30
Temat postu:

Re: ( Fiat Cinquecento ) Uszczelka pod głowicą - CC 900


carcass napisał:
Prosze o finalne konkluzje, bo chciałbym coś zrobić z tym pojazdem zanim się nim wybiorę na wakacje. Dzięki.


Decyzję musisz podjąć sam. Twoje objawy bardzo pasują do tych, które były u mnie. Proponuję poczytać o tym temacie na forum bo było już kilkadziesiąt takich postów. Wydaje mi się że to nie pompa ale może ktoś zna konkretny sposób jej sprawdzenia.
Powrót do góry
Bartek84

Auto Maniak



Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 1348
Skąd jesteś (miejscowość / region): Śląsk
Posiadane auto: BMW E46 330i, VW Passat 2,5 TDI
Piwa: 3/0
Wysłany: Czw 24 Lip 2008, 09:37
Temat postu:

Re: ( Fiat Cinquecento ) Uszczelka pod głowicą - CC 900


Woda z kranu mogła doprowadzić do awarii pompy wody. W wodzie masz pełno kamienia. Dobre płyny nie pozostawiają osadów ani kamienia.
Mają właściwości samrne ( dla pompy).
Powrót do góry
carcass

Debiutant



Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 18
Skąd jesteś (miejscowość / region): ok. Krakowa
Posiadane auto: CC 900 SX, 1997 r, gaz
Piwa: 0/0
Wysłany: Czw 24 Lip 2008, 11:07
Temat postu:

Re: ( Fiat Cinquecento ) Uszczelka pod głowicą - CC 900


I w tym cały problem. Jeden znajomy mechanik mówi: uszczelka pod głowicą, drugi znajomy mechanik mówi: pompa wody. Obydwie naprawy są dość kosztowne. Nie chciałbym czegoś robić niepotrzebnie. Jest jakaś możliwość aby z całą pewnością wykluczyć jedną z tych dwóch opcji ?
_________________
Jak to w życiu bywa różnie - raz kwadratowo, raz podłużnie.
Powrót do góry
gadu-gadu
mikki68

Auto Maniak



Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 956
Skąd jesteś (miejscowość / region): LUBELSKIE
Posiadane auto: VW polo 1.4 MPI
Piwa: 3/2
Wysłany: Czw 24 Lip 2008, 18:27
Temat postu:

Re: ( Fiat Cinquecento ) Uszczelka pod głowicą - CC 900


przecież pisałem Evil or Very Mad
nagrzewnica i wolne obroty

jak na wolnych grzanie spada to pompa nie wyrabia

Very Happy
_________________
POLO 1.0 OSZCZĘDNY, NIE SZYBKI Smile już nie
POLO 1.4 KOMPROMIS POMIĘDZY Smile
Powrót do góry
gadu-gadu
bosman900

Stały Bywalec



Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 203
Skąd jesteś (miejscowość / region): Łódź
Posiadane auto: Clio, 1,2 16V, rocznik 2001
Piwa: 2/0
Wysłany: Czw 24 Lip 2008, 19:51
Temat postu:

Re: ( Fiat Cinquecento ) Uszczelka pod głowicą - CC 900


Mikki

Z całym szacunkiem ale przyznam szczerze, że mam takie objawy czyli delikatnie różni się u mnie temp. na gazie i na wolnych obrotach. Ok pewnie mi się powoli kończy pompa. Ale to, ze miałem do wymiany UPG to inna sprawa. Ten test przed wymianą wyglądał u mnie tak, że na wolnych obrotach W OGÓLE nie było u mnie ogrzewania a temp na wskaźniku mogła pokazywać nawet 110st.!!

carcass
zrób w końcu test mikkiego i powiedz co jest. Dodatkowo to pompa raczej nie wyjaśnia ubytku płynu...
Powrót do góry
carcass

Debiutant



Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 18
Skąd jesteś (miejscowość / region): ok. Krakowa
Posiadane auto: CC 900 SX, 1997 r, gaz
Piwa: 0/0
Wysłany: Pią 25 Lip 2008, 09:25
Temat postu:

Re: ( Fiat Cinquecento ) Uszczelka pod głowicą - CC 900


mikki68 napisał:
przecież pisałem Evil or Very Mad
nagrzewnica i wolne obroty

jak na wolnych grzanie spada to pompa nie wyrabia

Very Happy


Faktycznie umknęło mi to. Dzisiaj przeprowadzę test. Wolne obroty i ogrzewanie na maxa i zobaczę jak się będzie zachowywał.
Mam jeszcze jeden trop, który może pozwoli zlokalizować usterkę. Jak włączam rano samochód, pochodzi powiedzmy minutę i go wyłączę to słyszę jakieś bulgoty ze zbiorniczka wyrównawczego. O czym to może świadczyć ?
Może moje pytania są dość podstawowe i naiwne, ale nie posiadam większej wiedzy na temat motoryzacji, więc bądźcie dla mnie wyrozumiali Very Happy .
_________________
Jak to w życiu bywa różnie - raz kwadratowo, raz podłużnie.
Powrót do góry
gadu-gadu
jsand

Auto Maniak



Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 778
Skąd jesteś (miejscowość / region): Chrzanów
Posiadane auto: cc 900 SPI, peugeot 406 2.0 16V
Piwa: 4/0
Wysłany: Wto 29 Lip 2008, 18:32
Temat postu:

Re: ( Fiat Cinquecento ) Uszczelka pod głowicą - CC 900


Witaj. Może coś podpowiem. Całą zimę borykałem sie z takim objawem, że na wolnych obrotach grzanie raz grzało, a raz nie i wystarczyło lekko podnieść obroty, aby grzało znowu. W końcu zauważyłem, że jak odkręcam korek na zbiorniczku płynu chłodzącego na całkiem zimnym silniku jeszcze przed zapaleniem go rano po nocnym postoju to jest w nim resztka ciśnienia i słychać "bulgnięcie" (sorry za wyrażenie) i widać bąbel wydostający się do zbiornika wyrównawczego z tego przewodu podłączonego od spodu. Drogą dedukcji Very Happy doszedłem do wniosku, że nie może to być para wodna, bo ta się na zimnie dawno już skropliła, ani powietrze bo gdyby zaciągało przy stygnięciu gdzieś na opaskach to też tam by ciekło na gorąco kiedy jest ciśnienie, a było sucho. Pozostały spaliny pompowane przez uszczelkę pod głowicą lub pęknięta głowica i na szczęście to była uszczelka. Pomiar ciśnienia sprężania wykazał 11,5 na jednym i po 12 atm na pozostałych cylindrach i to było właśnie na tym cylindrze. Płynu ubywało, ale minimalnie - raczej spaliny szły do układu chłodzenia, a nie odwrotnie. Acha jeszcze jedno po wyłączeniu nagrzanego silnika było słychać cichuteńki syk z korka zbiorniczka, ale trzeba było przystawić prawie do niego ucho - wymiana korka nie pomogła - pomogła wymiana upg.
Powrót do góry
gadu-gadu komunikator tlen - status skype status
Bartek84

Auto Maniak



Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 1348
Skąd jesteś (miejscowość / region): Śląsk
Posiadane auto: BMW E46 330i, VW Passat 2,5 TDI
Piwa: 3/0
Wysłany: Sro 30 Lip 2008, 09:57
Temat postu:

Re: ( Fiat Cinquecento ) Uszczelka pod głowicą - CC 900


Identyczny problem z ogrzewaniem miałem w CC 700. Okazało się,że to właśnie UPG poszła w piz....
Jeśli zaś autko grzeje tylko na postoju to winny jest raczej termostat.
Płyn w czasie jazdy się ochładza ponieważ otwarty jest cały czas duży obieg. Jak staniemy to płyn się nagrzewa i zaczyna wiac ciepłym. Taką usterkę miałem także w 700 tce Confused

A z UPG jest często tak,że spaliny przedostaja się do układu chłodzenia.
Nie ma wtedy ubytków płynu chłodzącego ale pojawiają sie problemy z cisnieniem w układzie i zaburzoną pracą ogrzewania.
Powrót do góry
carcass

Debiutant



Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 18
Skąd jesteś (miejscowość / region): ok. Krakowa
Posiadane auto: CC 900 SX, 1997 r, gaz
Piwa: 0/0
Wysłany: Czw 31 Lip 2008, 14:30
Temat postu:

Re: ( Fiat Cinquecento ) Uszczelka pod głowicą - CC 900


Dzięki za Wasze opinie. Przeprowadziłem test z ogrzewaniem i wydaje sie, że wszystko jest OK. Jeszcze raz: wymieniłem termostat, czujnik temperatury (może zbyt wysoki bo 97 st) i w zasadzie wszystko jest ok. Koło 100 st włącza się wentylator, pracuje kilka sekund, ale niestety nie wychładze temp. do poniżej 90 stopni. Przynajmniej tak mi pokazuje wskaźnik. który korzysta z innego czujnika jak wiecie. Płyny mi nie ubywa (ubyło mi 2 razy jak mi wypieprzyło pod Krowiarkami, ale wtedy żyłowałem auto ok 10 km non stop pod górę). Może wtedy nawet mercedes by się zagrzał ? Sam nie wiem. Przy jeździe w normalnych warunkach nie mam żadnych problemów. Na wskaźniku stoi 90 st. Jak stene w korku temp. wzrasta do 100 - 105 stopni, ale jak ruszę to wszystko wraca do normy. Czadu dają tylko długie i strome podjazdy pod górę i to w gorące dni. Ale w razie czego mam możliwość ręcznie włączyć wentylator. Dodam, że nie mam żadnych innych objawów walnietej uszczelki. Nie mam mazi pod korkiem wlewu oleju, nie ubywa mi płynu, nic się ze zbiorniczka nie wydobywa przed zapaleniem silnika (chyba). Moc samochodu też jest taka jaka była. Mój zaufany, osobisty mechanik jednak przymierza się do wymiany uszczelki, a ja nie jestem do tego do końca przekonany. Jeszcze sąsiad ma mi dziś zerknąć do pompy wody, czy aby nie jest juz wyeksploatowana nadmiernie. Przyznam, że troche zgłupiałem o co ostatecznie chodzi temu mojemu bolidowi. Może gdyby nie moja fanatyczna miłość, którą pałam do gór do tej pory wszystko byłoby w porządku. Jak macie jeszcze jakieś spostrzeżenie to piszcie. Aha jaki jest koszt wymiany UPG razem z planowaniem głowicy i sprawdzaniem jej szczelności ? Dzięki
_________________
Jak to w życiu bywa różnie - raz kwadratowo, raz podłużnie.
Powrót do góry
gadu-gadu
jsand

Auto Maniak



Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 778
Skąd jesteś (miejscowość / region): Chrzanów
Posiadane auto: cc 900 SPI, peugeot 406 2.0 16V
Piwa: 4/0
Wysłany: Czw 31 Lip 2008, 21:44
Temat postu:

Re: ( Fiat Cinquecento ) Uszczelka pod głowicą - CC 900


Witaj! A czy przypadkiem nie redukujesz za późno biegu pod górę? Może go dusisz na za niskich obrotach to też by mogło dać taki objaw przegrzewania pod górę. Silnik lubi obroty bo dopiero wtedy ma moc i moment obrotowy, a i pompa też ma wtedy większą wydajność. Znam podjazd pod krowiarki i tak na moje wyczucie tego autka to poniżej powiedzmy trzech tysięcy obrotów bym tam nie schodził, a nawet trzymałbym więcej choćbym miał jechać wolniej na niższym biegu, ale z wyższymi obrotami i niekoniecznie z gazem do końca. Tym bardziej na gazie, a nie na benzynie.
Powrót do góry
gadu-gadu komunikator tlen - status skype status
carcass

Debiutant



Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 18
Skąd jesteś (miejscowość / region): ok. Krakowa
Posiadane auto: CC 900 SX, 1997 r, gaz
Piwa: 0/0
Wysłany: Pią 01 Sie 2008, 09:33
Temat postu:

Re: ( Fiat Cinquecento ) Uszczelka pod głowicą - CC 900


jsand napisał:
Witaj! A czy przypadkiem nie redukujesz za późno biegu pod górę? Może go dusisz na za niskich obrotach to też by mogło dać taki objaw przegrzewania pod górę. Silnik lubi obroty bo dopiero wtedy ma moc i moment obrotowy, a i pompa też ma wtedy większą wydajność. Znam podjazd pod krowiarki i tak na moje wyczucie tego autka to poniżej powiedzmy trzech tysięcy obrotów bym tam nie schodził, a nawet trzymałbym więcej choćbym miał jechać wolniej na niższym biegu, ale z wyższymi obrotami i niekoniecznie z gazem do końca. Tym bardziej na gazie, a nie na benzynie.


Staram się redukować w porę, ale może faktycznie za bardzo "deptam" gaz pod górę, bo często czuję deskę a auciątko ledwo duszy Smile . Wiadomości z ostatniej chwili - pompa wody jest w porządku. Być może zmienię jeszcze czujnik w chłodnicy na taki o niższej temp. załączania wentylatora, bo kupiłem taki na 97 stopni, a to wersja chyba raczej na zimę. Pozostaje jeszcze ta nieszczęsna uszczelka, ale to już na szarym końcu.
_________________
Jak to w życiu bywa różnie - raz kwadratowo, raz podłużnie.
Powrót do góry
gadu-gadu
jsand

Auto Maniak



Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 778
Skąd jesteś (miejscowość / region): Chrzanów
Posiadane auto: cc 900 SPI, peugeot 406 2.0 16V
Piwa: 4/0
Wysłany: Pią 01 Sie 2008, 17:17
Temat postu:

Re: ( Fiat Cinquecento ) Uszczelka pod głowicą - CC 900


Ja mam taki termowłącznik na 78 stopni i autko w ruchu utrzymuje 90 stopni, ale jak się zatrzymać i stać na wolnych obrotach to i tak wychodzi coś ponad sto, ale niewiele. Nie przejmuję się tym, bo wiem, że pompa ma pół roku, upg dobra bo ma pięć miesięcy i sam ją wymieniałem, termostat też (był znokautowany totalnie), a kanały czyste bo pooglądałem je jak wymieniałem upg zresztą płukałem cały układ takim preparatem z firmy K-2. A poza tym jeżeli z tej samej (dość dlugiej) góry zjeżdżam na biegu to temperatura 90 stopni, a podkoniec 85 pewno jak się termostat zamknie, a jak na luzie to się zachowuje jak na wolnych obrotach tj. wychodzi coś ponad 100 i jak włączyć bieg to odrazu spada na 85 i podchodzi do 90. to by wskazywało poprostu na trochę małą wydajność pompy na wolnych obrotach. Bieg pod górę redukuję najwcześniej jak tylko się da, a czasem nawet odrazu na początku podjazdu. Co do temperatury na wolnych obrotach to w punto 1,2 8v koleżanki zachowuje się dokładnie tak samo jak moje cc - widać niektóre typy fiatów tak mają.
Powrót do góry
gadu-gadu komunikator tlen - status skype status
carcass

Debiutant



Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 18
Skąd jesteś (miejscowość / region): ok. Krakowa
Posiadane auto: CC 900 SX, 1997 r, gaz
Piwa: 0/0
Wysłany: Sob 02 Sie 2008, 23:33
Temat postu:

Re: ( Fiat Cinquecento ) Uszczelka pod głowicą - CC 900


jsand napisał:
Ja mam taki termowłącznik na 78 stopni i autko w ruchu utrzymuje 90 stopni, ale jak się zatrzymać i stać na wolnych obrotach to i tak wychodzi coś ponad sto, ale niewiele. Nie przejmuję się tym, bo wiem, że pompa ma pół roku, upg dobra bo ma pięć miesięcy i sam ją wymieniałem, termostat też (był znokautowany totalnie), a kanały czyste bo pooglądałem je jak wymieniałem upg zresztą płukałem cały układ takim preparatem z firmy K-2. A poza tym jeżeli z tej samej (dość dlugiej) góry zjeżdżam na biegu to temperatura 90 stopni, a podkoniec 85 pewno jak się termostat zamknie, a jak na luzie to się zachowuje jak na wolnych obrotach tj. wychodzi coś ponad 100 i jak włączyć bieg to odrazu spada na 85 i podchodzi do 90. to by wskazywało poprostu na trochę małą wydajność pompy na wolnych obrotach. Bieg pod górę redukuję najwcześniej jak tylko się da, a czasem nawet odrazu na początku podjazdu. Co do temperatury na wolnych obrotach to w punto 1,2 8v koleżanki zachowuje się dokładnie tak samo jak moje cc - widać niektóre typy fiatów tak mają.


Zgrabnie ująłeś cała specyfike tego zjawiska. Dokładnie tak to wygląda. Ale eureka - udało mi się troche poprawić sytuację. Otóż wymieniłem jeszcze raz termowłącznik - tym razem na taki o zakresie temp. 87 - 82 st i sytuacja dośc znacząco się poprawiła. Podczas jazdy mam jakieś 85 st. Na wolnych obrotach czasem temp. wzrośnie do 100 st, ale zwykle wentylator sie włącza wcześniej i pracuje nie jak do tej pory po kilka sekund, ale do skutecznego zbicia temperatury. Zatem zło chyba głównie tkwiło w czujniku. A zmiana na nowy o zakresie 97 - 92 st. niewiele pomogła. Wszystko wskazuje na to, że póki co unikne wymiany UPG. Zobaczymy jak sie autko spisze w trakcie wypadu w Karkonosze. Dziękuje Wam za wszystkie cenne sugestie. Wiele się dzieki Wam nauczyłem, choc wciąż uważam sie za motoryzacyjnego laika.
_________________
Jak to w życiu bywa różnie - raz kwadratowo, raz podłużnie.
Powrót do góry
gadu-gadu
jsand

Auto Maniak



Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 778
Skąd jesteś (miejscowość / region): Chrzanów
Posiadane auto: cc 900 SPI, peugeot 406 2.0 16V
Piwa: 4/0
Wysłany: Nie 03 Sie 2008, 09:20
Temat postu:

Re: ( Fiat Cinquecento ) Uszczelka pod głowicą - CC 900


No to powodzenia i szerokości. Pamiętaj o redukcji, ten silnik ciągnie właściwie dopiero od trzech tysięcy w górę, lubi obroty i nie boi się ich i daj znać jak teraz było w górach.
Pozdrawiam JS
Powrót do góry
gadu-gadu komunikator tlen - status skype status
carcass

Debiutant



Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 18
Skąd jesteś (miejscowość / region): ok. Krakowa
Posiadane auto: CC 900 SX, 1997 r, gaz
Piwa: 0/0
Wysłany: Pon 04 Sie 2008, 09:01
Temat postu:

Re: ( Fiat Cinquecento ) Uszczelka pod głowicą - CC 900


jsand napisał:
No to powodzenia i szerokości. Pamiętaj o redukcji, ten silnik ciągnie właściwie dopiero od trzech tysięcy w górę, lubi obroty i nie boi się ich i daj znać jak teraz było w górach.
Pozdrawiam JS


Dzięki. Odezwę sie po powrocie z wakacji. Mam nadzieję, że bolid mnie nie zawiedzie Smile.
_________________
Jak to w życiu bywa różnie - raz kwadratowo, raz podłużnie.
Powrót do góry
gadu-gadu
jsand

Auto Maniak



Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 778
Skąd jesteś (miejscowość / region): Chrzanów
Posiadane auto: cc 900 SPI, peugeot 406 2.0 16V
Piwa: 4/0
Wysłany: Sro 06 Sie 2008, 19:38
Temat postu:

Re: ( Fiat Cinquecento ) Uszczelka pod głowicą - CC 900


Cześć kolego. Nawiązując do mojego postu z 1- go sierpnia muszę coś uzupełnić, bo trochę się zmieniło. Otuż w ramach profilaktyki rudej koleżanki zdjąłem przedni zderzak i nadkola. Przyjrzałem sie chłodnicy i znalazłem kilka niebieskawych śladów po wyciekach. Płynu mi nie ubywało wiec jej nie podejrzewałem o nieszczelności, ale były - tylko bardzo minimalne i takie zarośnięte, zasolone. Założyłem nową chłodnicę i okazało się, że teraz na wolnych obrotach temperatura dochodzi do tak gdzieś 94- 95 stopni, wentylator załacza się, po chwili spada do 91- 92 i tak oscyluje pomiędzy tymi wartościami w rytm załączania i wyłączania się wentylatora, cały czas na wolnych obrotach, a więc o dobre 10 stopni niżej niż przedtem. Stara chłodnica była trawiona takim preparatem z K-2 wraz z całym obiegiem na wiosnę i myta karcherem z zewnątrz, ale bez zdejmowania zderzaka i sądziłem, że jest sprawna, a tu jednak nie. Może zaszkodziła Ci kranówka po piesku - tylko sugestia.
Jutro zobaczę jak to się zachowuje w drodze i w korkach to dopiszę do tego postu, a jak wrócisz z wakacji to wymienimy doświadczenia - mam nadzieję. Wink


Jak obiecałem uzupełniam opis. Generalnie rewelacja. Można stać, jechać i piłować pod górę i to z przyczepą ( ok 200 kg z ładunkiem) i temperatura stoi na 90 stopni, czasem na chwilę podejdzie do 93 - 94, ale odrazu spadnie, lub spadnie na 86 - 87, ale też zaraz wraca na 90 stopni. Cool


Ostatnio zmieniony przez jsand dnia Pią 08 Sie 2008, 19:05, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
gadu-gadu komunikator tlen - status skype status
Bachura

Debiutant



Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 24
Skąd jesteś (miejscowość / region): Kraków
Posiadane auto: fiat cinquecento 900 1992/94rok
Piwa: 0/0
Wysłany: Czw 07 Sie 2008, 11:16
Temat postu:

Re: ( Fiat Cinquecento ) Uszczelka pod głowicą - CC 900


Dariush napisał:


Kiedyś w swoim CC miałem ten sam problem, przegrzewał się, a wentylator się włączał na krótko. Nie było płynu w oleju, moc też była, płynu ubywało.

Okazało się po wymianie wszystkich gratów typu termostat czujniki itp. że to uszczelka.


U mnie było podobnie. Po wymianie uszczelki jest w porządku, temperatura w pobliżu 90 stopni, nieco pezekracza na postoju pod światłami ale włącza sie wtedy wentylator. Znajomy mi powiedział że po wymianie uszczelki i przejechaniu około 1000km należałoby ją dokręcić. Ktoś wie coś na ten temat?
Powrót do góry
Bartek84

Auto Maniak



Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 1348
Skąd jesteś (miejscowość / region): Śląsk
Posiadane auto: BMW E46 330i, VW Passat 2,5 TDI
Piwa: 3/0
Wysłany: Czw 07 Sie 2008, 11:40
Temat postu:

Re: ( Fiat Cinquecento ) Uszczelka pod głowicą - CC 900


Ja tam nic nie dokręcam po X przebiegu.
Przy montażu dokręcam z odpowiednią siłą kluczem dynamometrycznym.
Powrót do góry
jsand

Auto Maniak



Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 778
Skąd jesteś (miejscowość / region): Chrzanów
Posiadane auto: cc 900 SPI, peugeot 406 2.0 16V
Piwa: 4/0
Wysłany: Czw 07 Sie 2008, 16:32
Temat postu:

Re: ( Fiat Cinquecento ) Uszczelka pod głowicą - CC 900


Witajcie. Też nie dokręcam, lecz ponieważ nie planowałem głowicy, a tak na oko to była lekko odgnieciona i trzeba by było, to po nagrzaniu i wystudzeniu dociągnąłem tak ciut, o dosłownie drgnięcie klucza. Reszta montażu z kluczem dynamometrycznym zgodnie z procedurą. Trzyma od lutego, więc chyba już powinna trzymać. Tylko nie wiem jak tam gwinty by wytrzymały gdyby trzeba było jeszcze raz robić.
Powrót do góry
gadu-gadu komunikator tlen - status skype status
Bachura

Debiutant



Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 24
Skąd jesteś (miejscowość / region): Kraków
Posiadane auto: fiat cinquecento 900 1992/94rok
Piwa: 0/0
Wysłany: Czw 07 Sie 2008, 17:55
Temat postu:

Re: ( Fiat Cinquecento ) Uszczelka pod głowicą - CC 900


No właśnie, gwinty... U mnie jedna śruba (szpilka - tak to nazwał mechanik) sie złamała. Wszystkie są teraz wymienione.
Powrót do góry
jsand

Auto Maniak



Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 778
Skąd jesteś (miejscowość / region): Chrzanów
Posiadane auto: cc 900 SPI, peugeot 406 2.0 16V
Piwa: 4/0
Wysłany: Pią 08 Sie 2008, 09:09
Temat postu:

Re: ( Fiat Cinquecento ) Uszczelka pod głowicą - CC 900


Cześć. Nie tak boję się o szpilki bo można je wymienić, jak o gwinty w bloku. A na końcu opisu procedury jest napisane, że dociągnięte zgodnie z procedurą śruby są na granicy wytrzymałości i co czwartą (chyba) rozbiórkę należy je wymienić. Nie mam doświadczenia ile trzeba pociągnąc, żeby zerwać śróbę lub gwint i prawdę mówiąc to nie mam ochoty próbować Very Happy , żeby nie być Shocked i Evil or Very Mad. I to bardzo Evil or Very Mad.

P.S.
Uzupełniłem zgodnie z zapowiedzią post z 6 - go sierpnia.
No cóż czasem trzeba coś wykrzyczeć: MÓJ SYN ZDAŁ DZISIAJ EGZAMIN NA PRAWO JAZDY Very Happy Wink
Powrót do góry
gadu-gadu komunikator tlen - status skype status
carcass

Debiutant



Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 18
Skąd jesteś (miejscowość / region): ok. Krakowa
Posiadane auto: CC 900 SX, 1997 r, gaz
Piwa: 0/0
Wysłany: Pią 22 Sie 2008, 23:20
Temat postu:

Re: ( Fiat Cinquecento ) Uszczelka pod głowicą - CC 900


jsand napisał:

No cóż czasem trzeba coś wykrzyczeć: MÓJ SYN ZDAŁ DZISIAJ EGZAMIN NA PRAWO JAZDY Very Happy Wink


Gratuluję ! Tylko nie kupuj mu od razu samochodu. Wiesz jacy sa młodzieńcy...

Ale wróćmy do zasadniczego wątku. Wróciłem przedwczoraj z wakacji i... Przejechałem ponad 1600 km. Przez pierwszy tysiąc było ok. (przed wyjazdem wymieniłem czujnik załączania wentylatora na 82 - 87 st). Niestety podjazd do Karpacza wykończył moją furę. 120 na budziku i dymy spod maski - czyli "skąd my to znamy ?". Podobna przygoda w trakcie powrotu do domu ( a wcale nie było upału). Przy większym podjeździe wywaliło mi płyn. Przez kolejne ponad 400 km temperatura była w miarę ok. ale myślę, że tylko dlatego, ze starałem sie jechać szybko i nie robić przystanków (następowało chłodzenie (powietrzem). Dojechałem jakoś do domu, choć na każdych światłach od razu windowało mi temp. do góry. Jestem już ostatecznie zdecydowany na wymianę uszczelki pod głowicą. Cała reszta jest sprawdzona: termostat, czujniki temperatury, korek zbiorniczka wyrównawczego. Chłodnica jest praktycznie nowa, nagrzewnica również. W przyszłym tygodniu wymiana UPG i mam nadzieję, że wreszcie będzie OK. Pozdrawiam
_________________
Jak to w życiu bywa różnie - raz kwadratowo, raz podłużnie.
Powrót do góry
gadu-gadu
jsand

Auto Maniak



Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 778
Skąd jesteś (miejscowość / region): Chrzanów
Posiadane auto: cc 900 SPI, peugeot 406 2.0 16V
Piwa: 4/0
Wysłany: Sob 23 Sie 2008, 03:09
Temat postu:

Re: ( Fiat Cinquecento ) Uszczelka pod głowicą - CC 900


Witaj. Dziękuję za gratulacje i o niego to się akurat nie boję. Boję się, że jest za bardzo przepisowy i nie dopuszcza myśli, że inni nie są, a różnie bywa - oby się tylko nie naciął. A cientek to własnie dla niego i mojej żony - oboje tegoroczni kierowcy Smile , niech się uczą.
No to chyba rzeczywiście upg choć tak z ciekawości przed rozkręcaniem to pomierzyłbym ciśnienia na cylindrach i pooglądałbym świece, czy mają jednakowy kolor i wygląd - tak dla porównania na później. Jak rozkręcisz to zwróć uwagę na kanały wodne w bloku i głowicy, czy są czyste. Moim błędem bylo, że jak miałem głowicę na wierzchu to nie zmieniłem uszczelnień na zaworach, a jednak taka temperatura im nie służy i po dwóch miesiącach zaczęły przepuszczać.
Wiesz to trochę dziwne bo ja nie miałem przy nieszczelnej upg tego objawu przegrzewania pod górę, a tylko na wolnych obrotach, ale to może zależeć od tego jaka duża ta nieszczelność i w którym miejscu uszczelki.
P.S.
Ładną trasę odwaliłeś Wink i napisz co ci wyszło.
Powrót do góry
gadu-gadu komunikator tlen - status skype status
carcass

Debiutant



Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 18
Skąd jesteś (miejscowość / region): ok. Krakowa
Posiadane auto: CC 900 SX, 1997 r, gaz
Piwa: 0/0
Wysłany: Sob 23 Sie 2008, 08:54
Temat postu:

Re: ( Fiat Cinquecento ) Uszczelka pod głowicą - CC 900


jsand napisał:

Wiesz to trochę dziwne bo ja nie miałem przy nieszczelnej upg tego objawu przegrzewania pod górę, a tylko na wolnych obrotach, ale to może zależeć od tego jaka duża ta nieszczelność i w którym miejscu uszczelki.
P.S.
Ładną trasę odwaliłeś Wink i napisz co ci wyszło.


To samo mówi mi właśnie kumpel, który będzie mi wymieniał ta uszczelke, że wszystko zależy od tego w którym miejscu ona walnęła. Generalnie na wolnych obrotach też się przegrzewa, ale płyn wyrzuca dopiero podczas długiego podjazdu pod górę. Aha w zbiorniczku wyrównawczym z płynem chłodniczym mam jakieś tłuste plamy. Może to kolejny dowód na uszkodzoną uszczelkę ?
Czyli warto jeszcze zwrócic uwage na uszczelnienie zaworów podczas wymiany UPG ?
Dam znać czy to pomogło. Dziękuję i pozdrawiam.
_________________
Jak to w życiu bywa różnie - raz kwadratowo, raz podłużnie.
Powrót do góry
gadu-gadu
jsand

Auto Maniak



Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 778
Skąd jesteś (miejscowość / region): Chrzanów
Posiadane auto: cc 900 SPI, peugeot 406 2.0 16V
Piwa: 4/0
Wysłany: Sob 23 Sie 2008, 14:20
Temat postu:

Re: ( Fiat Cinquecento ) Uszczelka pod głowicą - CC 900


carcass napisał:
Aha w zbiorniczku wyrównawczym z płynem chłodniczym mam jakieś tłuste plamy. Może to kolejny dowód na uszkodzoną uszczelkę ?

Pewnie, że tak. Te tłuste plamy to dowód na to, że uszczelka poszła, no chyba żebyś zamiast płynu chłodzącego dolewał do zbiorniczka olej Very Happy Very Happy Very Happy - bo skąd by się w nim wziął ?
carcass napisał:
Czyli warto jeszcze zwrócic uwage na uszczelnienie zaworów podczas wymiany UPG ?

Uważam, że warto - nawet wymienić w ciemno, koszt niewielki, a wymiana przy wyciągniętej głowicy o niebo łatwiejsza niż na zamontowanej i zawór Ci nie wpadnie do cylindra. Jak każda guma uszczelnienia niszczeją od za wysokiej temperatury, a ty piszesz, że kilka razy go przygrzałeś. Niestety mnie tego nikt nie podpowiedział i teraz jak zapalam na zimno to przez chwilę dymi jak syrenka Crying or Very sad , choć przez dwa miesiące było dobrze. Mając głowicę na wierzchu szczególnie dlatego, że jeździsz na gazie to sprawdziłbym też szczelność zaworów choćby naftą tak dla pewności i żeby oszczędzić sobie następnej roboty. No chyba, że masz tylko 20 tys. przebiegu.
Pozdrawiam JS
Powrót do góry
gadu-gadu komunikator tlen - status skype status
carcass

Debiutant



Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 18
Skąd jesteś (miejscowość / region): ok. Krakowa
Posiadane auto: CC 900 SX, 1997 r, gaz
Piwa: 0/0
Wysłany: Nie 24 Sie 2008, 16:17
Temat postu:

Re: ( Fiat Cinquecento ) Uszczelka pod głowicą - CC 900


jsand napisał:

Uważam, że warto - nawet wymienić w ciemno, koszt niewielki, a wymiana przy wyciągniętej głowicy o niebo łatwiejsza niż na zamontowanej i zawór Ci nie wpadnie do cylindra. Jak każda guma uszczelnienia niszczeją od za wysokiej temperatury, a ty piszesz, że kilka razy go przygrzałeś. Niestety mnie tego nikt nie podpowiedział i teraz jak zapalam na zimno to przez chwilę dymi jak syrenka Crying or Very sad , choć przez dwa miesiące było dobrze. Mając głowicę na wierzchu szczególnie dlatego, że jeździsz na gazie to sprawdziłbym też szczelność zaworów choćby naftą tak dla pewności i żeby oszczędzić sobie następnej roboty. No chyba, że masz tylko 20 tys. przebiegu.
Pozdrawiam JS


Bardzo Ci dziękuje za te sugestie. Widzę, że masz spora wiedzę merytoryczną na ten temat. Ja niestety raczej jestem laikiem, ale zasugeruję to mojemu mechanikowi - zwłaszcza, że to mój kolega jeszcze z czasów podstawówki. Auto ma przebieg ponad 80 000, wiec pewnie warto przy okazji to wymienić. Jak byłem na wakacjach poszedł mi z kolei przekaźnik od gazu. Zapłaciłem 120 PLN w Kłodzku za nowy przełącznik. Auto to jednak skarbonka, ale na nowe póki co mnie nie stać Sad .
_________________
Jak to w życiu bywa różnie - raz kwadratowo, raz podłużnie.
Powrót do góry
gadu-gadu
jsand

Auto Maniak



Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 778
Skąd jesteś (miejscowość / region): Chrzanów
Posiadane auto: cc 900 SPI, peugeot 406 2.0 16V
Piwa: 4/0
Wysłany: Pon 25 Sie 2008, 20:59
Temat postu:

Re: ( Fiat Cinquecento ) Uszczelka pod głowicą - CC 900


Cześć. Wiesz, wiedza jak wiedza każdy jakąś ma i po to ją tu wymieniamy między sobą żeby było łatwiej dla wszystkich, a ja po prostu jestem zwolennikiem,że jak coś rozbierać to posprawdzać ( niekoniecznie wymieniać, ale posprawdzać ) wszystko przy okazji tak, żeby już do tematu nie wracać i nie rozbierać z byle głupoty dwa razy tego samego - tak jak mnie to czeka z okazji tych nieszczęsnych uszczelniaczy- cóż mądry polak po szkodzie. Miałem kiedyś puga 306 i tam jest prawa półoś łamana z łożyskiem podporowym. Puszczał olej simering od skrzyni, pojechałem do warsztatu, simering wymienili, a za dwa tygodnie odezwało się to łożysko. Pytam ich - toście nie widzieli, że to łożysko się rozłatuje? I odpowiedź - a widzieliśmy, ale mieliśmy wymienić uszczelnienie to wymieniliśmy. I trzeba było drugi raz zapłacić za wyciąganie półosi i jeszcze żeby wymienić to łożysko to trzeba było zbijac to nowe uszczelnienie - bez komentarza. 80 000 to nie tak dużo i może być wszystko w porządku, ale przecież lepiej sprawdzić jak to już będzie na wierzchu.
Powrót do góry
gadu-gadu komunikator tlen - status skype status
carcass

Debiutant



Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 18
Skąd jesteś (miejscowość / region): ok. Krakowa
Posiadane auto: CC 900 SX, 1997 r, gaz
Piwa: 0/0
Wysłany: Pon 25 Sie 2008, 21:38
Temat postu:

Re: ( Fiat Cinquecento ) Uszczelka pod głowicą - CC 900


jsand napisał:
Cześć. Wiesz, wiedza jak wiedza każdy jakąś ma i po to ją tu wymieniamy między sobą żeby było łatwiej dla wszystkich, a ja po prostu jestem zwolennikiem,że jak coś rozbierać to posprawdzać ( niekoniecznie wymieniać, ale posprawdzać ) wszystko przy okazji tak, żeby już do tematu nie wracać i nie rozbierać z byle głupoty dwa razy tego samego - tak jak mnie to czeka z okazji tych nieszczęsnych uszczelniaczy- cóż mądry polak po szkodzie. Miałem kiedyś puga 306 i tam jest prawa półoś łamana z łożyskiem podporowym. Puszczał olej simering od skrzyni, pojechałem do warsztatu, simering wymienili, a za dwa tygodnie odezwało się to łożysko. Pytam ich - toście nie widzieli, że to łożysko się rozłatuje? I odpowiedź - a widzieliśmy, ale mieliśmy wymienić uszczelnienie to wymieniliśmy. I trzeba było drugi raz zapłacić za wyciąganie półosi i jeszcze żeby wymienić to łożysko to trzeba było zbijac to nowe uszczelnienie - bez komentarza. 80 000 to nie tak dużo i może być wszystko w porządku, ale przecież lepiej sprawdzić jak to już będzie na wierzchu.


Słusznie. Jestem w tej dobrej sytuacji, że mechanik to mój kolega i podchodzi do napraw naprawdę poważnie. Jak widzi, że jeszcze coś pasowałoby wymienić to dzwoni do mnie i mówi jak sprawa wygląda.
Umówiłem się z nim na środę. Jak sie uda to pojadę w niedziele w Tatry to przetestowałbym wózek.
_________________
Jak to w życiu bywa różnie - raz kwadratowo, raz podłużnie.
Powrót do góry
gadu-gadu
carcass

Debiutant



Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 18
Skąd jesteś (miejscowość / region): ok. Krakowa
Posiadane auto: CC 900 SX, 1997 r, gaz
Piwa: 0/0
Wysłany: Pią 03 Paź 2008, 20:05
Temat postu:

Re: ( Fiat Cinquecento ) Uszczelka pod głowicą - CC 900


Odświeżam temat, bo miałem napisać jakie są efekty wymiany UPG. Otóż jeżdżę już od miesiąca z nową uszczelką i wszystko jest w najlepszym porządku. Temperatura mi nie wzrosła bardziej niż do 95 st. Włącza się wentylator i "chodzi" dopóki temperatura nie spadnie. Wcześniej włączał sie tylko na kilka sekund i nie powodowało to obniżenie temperatury. Wymiana uszczelki z jej planowaniem, sprawdzaniem jej szczelności, czyszczenie zaworów i wymiana uszczelnień zaworów, wymiana uszczelki pod pokrywą zaworów i wymiana oleju (wszystkie materiały i olej mechanika) kosztowała mnie 350 zł. Myślę, że bardzo dobra cena, ale robił mi to mój stary znajomy. Tak jak napisałem na wstępie efekt w pełni zadowalający.
_________________
Jak to w życiu bywa różnie - raz kwadratowo, raz podłużnie.
Powrót do góry
gadu-gadu
jsand

Auto Maniak



Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 778
Skąd jesteś (miejscowość / region): Chrzanów
Posiadane auto: cc 900 SPI, peugeot 406 2.0 16V
Piwa: 4/0
Wysłany: Pią 03 Paź 2008, 22:10
Temat postu:

Re: ( Fiat Cinquecento ) Uszczelka pod głowicą - CC 900


Very Happy Smile Very Happy Smile Wink.
_________________
Pozdrawiam JS.
Powrót do góry
gadu-gadu komunikator tlen - status skype status
miras7689

Czytelnik



Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 1
Skąd jesteś (miejscowość / region): Wielkopolska
Posiadane auto: Cinquecento 900
Piwa: 0/0
Wysłany: Nie 05 Lip 2009, 20:39
Temat postu:

Re: ( Fiat Cinquecento ) Uszczelka pod głowicą - CC 900


U mnie samochód grzał sie w czasie jazdy mimo ze chłodnica była 2 miesięczna. Wraz z chlodnicą był wymieniony czujnik i wentylator działał. Problemem byl termostat. Niestety zagrzałem go i uszczelka jest do wymiany na twoim miejscu najpierw zmienił bym termostat i zobaczył jak chodzi.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
   Forum FIAT Forum Strona Główna -> ( Fiat Cinquecento ) Silnik iskrowy-układ zapłonowy-układ zasilania-układ napędowy i wydechowy. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1
Ogłoszenia sprzedaży - Fiat Cinquecento »

Opinie o samochodach Fiat Cinquecento - testy użytkowników »


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Popularne dyskusje w dziale: ( Fiat Cinquecento ) Silnik iskrowy-układ zapłonowy-układ zasilania-układ napędowy i wydechowy.

10) audio. »

FiatPunto Evo

19 999

2010r.

194 000 km

warmińsko-mazurskie

FiatPunto 2012

9 800

2012r.

218 000 km

pomorskie

Fiat500

52 900

2019r.

32 000 km

kujawsko-pomorskie

FiatPanda

19 990

2006r.

237 561 km

pomorskie

FiatTipo

48 900

2021r.

67 000 km

mazowieckie





Powered by phpBB © 2001, 2006 phpBB Group



Partnerskie fora dyskusyjne: Mały Fan Klub    Seicento Fanklub    Barchetta Club Polska   



Serwis partnerski portalu www.auto.plSamochody to nasza pasja
Copyright © Profit 2003 - 2024 Created by idealneT and OM System