Dołączył: 18 Gru 2007 Posty: 66 Skąd jesteś (miejscowość / region): poznan Posiadane auto: xsara picasso 2.0 hdi 2002 r
Piwa: 0/0
Wysłany: Pią 24 Paź 2008, 12:04
Temat postu:
trudne odpalanie 1.6
witam serdecznie postaram sie opisac krotko i obrazowo moj wielki problem:
wszystko jest dobrze dopoki temp na dworze wynosi powyzej 10 stopnicelsjusza-wowczas autko odpala na dotyk (nie wazne czy pada czy sucho)
ale jesli temp spadnie ponizej 10 wowczas musze krecic rozrusznikiem dobrae 15 sekund i wtedy auto zaczyna dopiero "wchodzic" na obroty...
gdy juz odpali to po dodaniu gazu przez 1 min strasznie przerywa....a za moment juz jest wszystko ok....wtedy moge juz go zgasic i odpalac na dotyk...az nie ostygnie:)
dodam ze swiece wymienilem kable tez, mechanik nic nie stwirdzil...
obled...
prosze o pomoc
Dołączył: 13 Kwi 2008 Posty: 210 Skąd jesteś (miejscowość / region): KIELCE Posiadane auto: FIAT STILO 1.6 16v 2002r Opel Astra III 1.7 CDTI Golf V 1.9 TDI (wszystko sie tak samo psuje- to tylko kwestia gustu)
Piwa: 2/1
Wysłany: Pią 24 Paź 2008, 12:15
Temat postu:
Re: ( Fiat Marea ) trudne odpalanie 1.6
Uzupełnił byś kolego swój profil o pełne dane twego auta to można by dowolnie gdybać na temat problemów _________________ KMYK
Dołączył: 13 Kwi 2008 Posty: 210 Skąd jesteś (miejscowość / region): KIELCE Posiadane auto: FIAT STILO 1.6 16v 2002r Opel Astra III 1.7 CDTI Golf V 1.9 TDI (wszystko sie tak samo psuje- to tylko kwestia gustu)
Piwa: 2/1
Wysłany: Pią 24 Paź 2008, 12:18
Temat postu:
Re: ( Fiat Marea ) trudne odpalanie 1.6
Wg mnie przyczyną twojego problemu może być słaby akumulator lub za duży upływ prądu na połoczeniu klem albo masy _________________ KMYK
Dołączył: 19 Kwi 2008 Posty: 442 Skąd jesteś (miejscowość / region): kiekrz/poznań Posiadane auto: opel astra h 1,8 elegance 04' z18xe + LPG;ford fusion 1.4 16v '07
Piwa: 27/0
Wysłany: Pią 24 Paź 2008, 14:08
Temat postu:
Re: ( Fiat Marea ) trudne odpalanie 1.6
ja miałem kiedyś podobne objawy w cinquecento 900 po wymianie akumulatora, podobno coś z pompą paliwa było i w serwisie coś pogrzebali i było oki. płaciłem za to jakieś 125pln
zobacz elektrykę (cewka, kable). Po takim szarpaniu zatrzymaj silnik pooglądaj świece.
Dalej posprawdzaj czujniki (szczególnie czuj.temp. silnika , czujnik temp. w dolocie) Do tego sprawdzenie silnika krokowego i przepustnicy.
czyli szukac przyczyny w pradzie?
co ma do tego wszystkiego temperatura na dworze?
Oj bardzo duuuużo. Proponuję nie rozbierać auta, ale najpierw przeczytać jak niżej:
Akumulator zimą
Zima to okres najcięższy dla każdego akumulatora ze względu na niskie temperatury i wilgoć. Warto zatem zapoznać się z podstawowmi zasadami "zimowania" akumulatora.
Zima – to czas, kiedy nawet najlepsze akumulatory potrafią zawieść i spowodować, że nasz samochód po prostu nie odpali. Co robi wtedy kierowca? Bierze auto „na pych” lub zdesperowany szuka sąsiada ze sprawnym autem by ten pomógł mu doładować akumulator. Co robi przezorny kierowca? Nic, gdyż zawczasu zabezpieczył swój akumulator by ten podczas mrozów nie zawiódł.
Akumulator, a zima
Akumulatory nie lubią zimna. Ten sam w pełni sprawny akumulator, który w temperaturze 25°C ma 100 proc. pojemności elektrycznej, w temperaturze 0°C będzie miał 80 proc. pojemności, w temperaturze -10°C już tylko 70 proc., a przy siarczystym mrozie, -25°C, tylko 60 proc. O wiele gorzej jest w momencie gdy nasz akumulator na wstępie jest już choć trochę rozładowany. W takich wypadkach w momencie nadejścia mrozów jego pojemność zmniejszy się jeszcze bardziej. A gdy dodamy do tego, że w „zimne dni” rozrusznik musi pobrać nieco więcej prądu z akumulatora to kłopot wręcz gotowy. I tak jak w ciepłe dni rozrusznik naszego samochodu po przekręceniu kluczyka bez problemu wprawiał w ruch silnik, tak teraz może tylko zarzęzić.
Jak się przygotować?
Akumulator wymaga nie tylko okresowego sprawdzania poziomu elektrolitu i jego wartości naładowania. Wymaga także, tak prozaicznej na pierwszy rzut oka czynności, jak czyszczenie. Potrzeba ta zwiększa się zwłaszcza w okresie zimowym. Przed i podczas zimy należy dbać o czystość owierzchni wieczka akumulatora, gdyż gromadząca się wilgoć i woda mogą być przyczyną zwarć i samowyładowania. Czyste powinny być bieguny akumulatora oraz zaciski na przewodach. Aby zabezpieczyć je przed kolejnym zabrudzeniem po przeczyszczeniu należy je nasmarować wazeliną, która dodatkowo zwiększa zdolność przewodzenia. Zaciski powinny być przykręcone całym swoim obwodem, mocno, lecz nie za mocno – grozi to bowiem uszkodzeniem tych elementów. Zakładając w aucie akumulator, wyjęty na przykład dla podładowania, należy upewnić się, że został umocowany prawidłowo.
W akumulatorach wymagających obsługi trzeba okresowo sprawdzać stan elektrolitu. Odkręcając korki nad poszczególnymi celami, można sprawdzić, czy elektrolit zakrywa płyty w akumulatorze. W akumulatorach, które mają obudowę z przezroczystego tworzywa, można to czasem sprawdzić już z zewnątrz, porównując faktyczny poziom elektrolitu z umieszczonymi na obudowie oznaczeniami poziomu minimalnego i maksymalnego. Niedobór elektrolitu uzupełnia się wodą destylowaną. Niezależnie od tego należy okresowo kontrolować, czy elektrolit ma odpowiednią gęstość (do takiego pomiaru służą odpowiednie urządzenia). Należy pamiętać, żeby zachować ostrożność i nie wylać elektrolitu, który jest substancją żrącą. Takich zabiegów nie wymagają tzw. akumulatory bezobsługowe. Faktycznie niewiele jest urządzeń, które w pełni zasługują na tę nazwę. Akumulator w pełni bezobsługowy można np. zamontować aucie bezpośrednio po zakupie, bez konieczności oddawania go wcześniej do specjalistycznego warsztatu dla „uformowania” czyli szczególnego sposobu przygotowania i pierwszego naładowania.
Jak jeździć?
Zwłaszcza zimą musimy zwrócić uwagę na to, w jaki sposób użytkujemy samochód, gdyż nawet to może mieć wpływ na sprawność akumulatora. To czego trzeba się najbardziej wystrzegać to zostawiania włączonych świateł w stojącym samochodzie. Silne mrozy mogą spowodować, iż w samochodzie z zostawionymi włączonymi światłami akumulator może „paść” nawet po niecałej godzinie. Przed porannym przekręceniem kluczyka w stacyjce należy także upewniać się, że mamy wyłączone w samochodzie wszystkie urządzenia typu nawiew, czy radio. W chwili kiedy przekręcimy kluczyk, pobierają one bowiem dodatkową energię z akumulatora, co może spowodować jego rozładowanie. Nawiew, radio i tym podobne urządzenia należy włączyć dopiero gdy ruszymy samochodem. Negatywny wpływ na pojemność i zdolności rozruchowe akumulatora może mieć także jazda na krótkich odcinkach. Zimą akumulator podczas włączania silnika traci więcej mocy, jest także z reguły bardziej rozładowany. Oznacza, to iż potrzebuje dłuższego okresu doładowania. Jazda na krótkich odcinkach może powodować, że będziemy z akumulatora tylko pobierać energię, a alternator nie zdąży go ponownie naładować. W perspektywie 2-3 dni może to oznaczać niemal całkowite rozładowanie akumulatora.
A jak już nie odpali?
Jeśli auto nie będzie chciało odpalić, możemy „pożyczyć” prąd z innego samochodu za pomocą kabli rozruchowych. Najpierw należy uruchomić samochód, który będzie dawał nam prąd. Następnie podpiąć końcówkę kabla minusowego (zazwyczaj czarny) do minusowego bieguna akumulatora samochodu „dawcy”. Drugą końcówką łapiemy masę np. z silnika pojazdu, który chcemy odpalić. Potem podpinamy drugi kabel rozruchowy (czerwony) do bieguna plusowego – najpierw w samochodzie z uruchomionym silnikiem, później w samochodzie odpalanym. Nie popełnijmy przy tym podstawowego błędu, który robi większość kierowców w takiej sytuacji. Polega on na tym, że przewód rozruchowy minusowy jest podpinany do minusowych biegunów obu akumulatorów. Nie powinno się tak robić, ponieważ prąd ze sprawnego auta marnuje się ładując i jednocześnie usiłując odpalić unieruchomione auto.
Dołączył: 22 Sie 2007 Posty: 224 Skąd jesteś (miejscowość / region): Gdansk Posiadane auto: Brava 1,6 '95 Marea 1,8 '97
Piwa: 0/0
Wysłany: Sob 25 Paź 2008, 22:50
Temat postu:
Re: ( Fiat Marea ) trudne odpalanie 1.6
na poczatek proponuje ci sprawdzic czujnik temp cieczy.
jest on wkrecony w obudowe termostatu a pisales ze wlasnie cos tam bylo robione wiec moze cos sie uszkodzilo.
sa tam 2 czujniki-ten z jednym przewodem jest od wskazowki na tablicy wskaznikow a ten z 2 przewodami idzie do sterownika. zmierz omomierzem opor tego drugiego jak jest zimny a potem jak jest cieply.
Dołączył: 18 Gru 2007 Posty: 66 Skąd jesteś (miejscowość / region): poznan Posiadane auto: xsara picasso 2.0 hdi 2002 r
Piwa: 0/0
Wysłany: Pon 27 Paź 2008, 00:47
Temat postu:
Re: ( Fiat Marea ) trudne odpalanie 1.6
dzieki chlopaki.. jak ylko bede mial chwilke czasu to zaraz do autka zagladne...wyprobuje wasze sposoby...mam nadzieje ze cos ruszy:)
dziwi mnie jeszcze tylko sama praca silnika zaraz po odpaleniu-przy dodaniu gazu silnik wchodzi na obroty przerywajac..ale tylko przez okolo30 sek...
Dołączył: 18 Gru 2007 Posty: 66 Skąd jesteś (miejscowość / region): poznan Posiadane auto: xsara picasso 2.0 hdi 2002 r
Piwa: 0/0
Wysłany: Sob 01 Lis 2008, 16:55
Temat postu:
Re: ( Fiat Marea ) trudne odpalanie 1.6
no wiec po wlozeniu naladowanego aku samochod krecil i nic....dopiero gdy wyciagnalem bezpiecznik od gazu wowczas auto od razu zapailo...o co tu chodzi? teraz pytanie czy jechac do mechanika czy gazownika z tym moim przypadkiem...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Fiat Marea ) Nadwozie.
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.