Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
GrekuPL
Dyskutant
Dołączył: 07 Mar 2008 Posty: 61 Skąd jesteś (miejscowość / region): Wrocław Posiadane auto: ducato 10 2.8D 2001, ducato 14 2.5D 96
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Sob 29 Lis 2008, 20:36
Temat postu: rano trochę ciężko odpala...nie wiem co jest... |
|
|
problem jest z ducato 2.5D 96r, rano jak zimny to po nagrzaniu świec przekręcam kluczyk i raz zakręci, później cisza się robi na jakieś 2 sekundy, później zakręci z dwa razy i załapie (wygląda to tak jakby aku siedziało ale sprawdzane u mecha na przyrządzie i jest OK) on obstawia brak masy (czasami lżej odpala a czasami jest gorzej z tym odpalaniem...zawsze za pierwszym przekręceniem odpali...) jak się zagrzeje odpala podobnie...
druga sprawa która mnie martwi (chodź wiem na razie że naprawiać tego nie będę-brak funduszy) to że kopci na biało jak zimny (potrafi tak z 10-20min kopcić) biały no może siwy dym...przy przy gazowaniu zwiększa się ilość jego...jak złapie temp. przestaje kopcić...wiem że to trochę nie jest normalne bo w drugim ducato puści czarnego bączka przy odpaleniu i koniec a tu kopci na biało...jutro nagram z rana jak to wygląda na komórce i obczaicie dokładniej... |
|
Powrót do góry |
|
|
krzychu_86
Debiutant
Dołączył: 25 Sie 2008 Posty: 48 Skąd jesteś (miejscowość / region): Wrocław Posiadane auto: Fiat Ducato 99r 2,8TD, VW LT
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Sob 29 Lis 2008, 20:52
Temat postu: Re: ( Fiat Ducato ) rano trochę ciężko odpala...nie wiem co jest... |
|
|
Moje Ducato 99rok 2,8 TD ma to samo jeśli chodzi o dymienie pali normalnie wszystko super ale jak jest naprawde zimny to kopci przez może 4 km jazdy a później nic nawet czarnego nie puści. Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
GrekuPL
Dyskutant
Dołączył: 07 Mar 2008 Posty: 61 Skąd jesteś (miejscowość / region): Wrocław Posiadane auto: ducato 10 2.8D 2001, ducato 14 2.5D 96
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Sob 29 Lis 2008, 21:00
Temat postu: Re: ( Fiat Ducato ) rano trochę ciężko odpala...nie wiem co jest... |
|
|
no jak złapie temperaturę to już cisza i spokój...jutro rano nagram jak wygląda odpalanie pozdrawiam... |
|
Powrót do góry |
|
|
marowsky
Dyskutant
Dołączył: 14 Sty 2008 Posty: 53
Posiadane auto: Fiat Ducato15Q 2.8 JTD 2004, Renault Laguna 2.0 97r kombi
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Sob 29 Lis 2008, 23:30
Temat postu: Re: ( Fiat Ducato ) rano trochę ciężko odpala...nie wiem co jest... |
|
|
Stawiam na popękaną głowicę, lub uszczelkę pod głowicą stąd biały dym przy zimnym silniku, zbiera się płyn w cylindrach i przez to źle odpala. Sprawdź czy nie ubywa płynu chłodniczego, jeśli tak to mam racje
U mnie, w moim poprzednim modelu popękała głowica i miałem te same objawy co Ty |
|
Powrót do góry |
|
|
PiterKr
Debiutant
Dołączył: 22 Paź 2008 Posty: 10 Skąd jesteś (miejscowość / region): Kraków Posiadane auto: Fiat Ducato 2.5TD 95r ; Honda Civic 1.5i 95r
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Pon 01 Gru 2008, 00:29
Temat postu: Re: ( Fiat Ducato ) rano trochę ciężko odpala...nie wiem co jest... |
|
|
Co do odpalania może to być masa. Sprawdź ją, pierwsza idzie od akumulatora do nadwozia, a druga od nadwozia do skrzyni.
Dymienie na biało to niestety raczej będzie to co kolega marowsky napisał . |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Pon 01 Gru 2008, 00:29
Temat postu: reklama |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
GrekuPL
Dyskutant
Dołączył: 07 Mar 2008 Posty: 61 Skąd jesteś (miejscowość / region): Wrocław Posiadane auto: ducato 10 2.8D 2001, ducato 14 2.5D 96
Piwa: 0/0
|
|
Powrót do góry |
|
|
GrekuPL
Dyskutant
Dołączył: 07 Mar 2008 Posty: 61 Skąd jesteś (miejscowość / region): Wrocław Posiadane auto: ducato 10 2.8D 2001, ducato 14 2.5D 96
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Wto 02 Gru 2008, 19:32
Temat postu: Re: ( Fiat Ducato ) rano trochę ciężko odpala...nie wiem co jest... |
|
|
no i dziś może nie z samego rana ale odpalony (dwa dni stał bez odpalania akurat...)
http://pl.youtube.com/watch?v=I46ysM0FegU
jak słychać przy odpalaniu jest taki jakby zanik kręcenia i dwa razy i odpala...i widać też poświatę białego dymu z rury (jasno niestety było i nie widać dokładniej...)
czasami szybciej zaskoczy (odpali) a czasami dłużej tak kręci i mocniej zanika i po kilku sekundach odpali... raz jest tak a raz inaczej... |
|
Powrót do góry |
|
|
GrekuPL
Dyskutant
Dołączył: 07 Mar 2008 Posty: 61 Skąd jesteś (miejscowość / region): Wrocław Posiadane auto: ducato 10 2.8D 2001, ducato 14 2.5D 96
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Sob 06 Gru 2008, 22:36
Temat postu: Re: ( Fiat Ducato ) rano trochę ciężko odpala...nie wiem co jest... |
|
|
dziś było dokładnie widać o co mi chodzi przy odpalaniu http://pl.youtube.com/watch?v=M1lLm01jp8Q
na pierwszy rzut oka wina akumulatora ale sprawdzałem przyrządem u mechanika i jest bardzo dobry akumulator... |
|
Powrót do góry |
|
|
JaCob.mistrz
Debiutant
Dołączył: 22 Paź 2007 Posty: 10
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Nie 07 Gru 2008, 22:45
Temat postu: Re: ( Fiat Ducato ) rano trochę ciężko odpala...nie wiem co jest... |
|
|
Nie masz popękanej głowicy, ani uszkodzonej uszczelki...
Na moje masz niesprawny rozrusznik. Na przedostatnim filmiku zapalił ładnie (mimo że rozrusznik kręci jak kręci), znaczy to że silnik jest raczej zdrowy. Pracuje ładnie, równo, a to że przydymia na biało jak jest zimny, to jest raczej normalna sprawa w silnikach diesla. Silniki diesla jak s zimne maja prawo przez chwilę pracować nierówno, lekko dymić na biało. Jeżeli po nagrzaniu silnik pracuje normalnie, ma moc, nie dymi i równo pracuje, to nie martwiłbym się tym.
Niemniej jednak rozrusznik musisz naprawić/wymienić |
|
Powrót do góry |
|
|
GrekuPL
Dyskutant
Dołączył: 07 Mar 2008 Posty: 61 Skąd jesteś (miejscowość / region): Wrocław Posiadane auto: ducato 10 2.8D 2001, ducato 14 2.5D 96
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Pon 08 Gru 2008, 09:07
Temat postu: Re: ( Fiat Ducato ) rano trochę ciężko odpala...nie wiem co jest... |
|
|
Cytat: | Jeżeli po nagrzaniu silnik pracuje normalnie, ma moc, nie dymi i równo pracuje, to nie martwiłbym się tym. |
jak złapie temperaturę pracuje OK, ma kopa ładnego, nie dymi...no to pocieszyłeś mnie...czekam chwilę bo mam teraz na co innego wydatki i znów porobię w busie kilka rzeczy... |
|
Powrót do góry |
|
|
PiterKr
Debiutant
Dołączył: 22 Paź 2008 Posty: 10 Skąd jesteś (miejscowość / region): Kraków Posiadane auto: Fiat Ducato 2.5TD 95r ; Honda Civic 1.5i 95r
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Pon 08 Gru 2008, 09:31
Temat postu: Re: ( Fiat Ducato ) rano trochę ciężko odpala...nie wiem co jest... |
|
|
Z kręceniem to jeśli wykluczyłeś mase i akumulator to zaniedługo padnie rozrusznik. Jeszcze może sie zdażać że po przekręceniu kluczykiem tylko pstryknie a potem klops i wogóle nieruszy. Najlepsze rozwiązanie to zanim niejest zapóźno wyciągnąć go, przeczyścić, przesmarować. Z dymieniem to na filmiku wogóle dymku niewidać. Narazie jeździj. |
|
Powrót do góry |
|
|
GrekuPL
Dyskutant
Dołączył: 07 Mar 2008 Posty: 61 Skąd jesteś (miejscowość / region): Wrocław Posiadane auto: ducato 10 2.8D 2001, ducato 14 2.5D 96
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Pon 08 Gru 2008, 20:40
Temat postu: Re: ( Fiat Ducato ) rano trochę ciężko odpala...nie wiem co jest... |
|
|
PiterKr napisał: | Z kręceniem to jeśli wykluczyłeś mase i akumulator to zaniedługo padnie rozrusznik. |
masy właśnie nie wykluczyłem bo nie wiem gdzie dokładnie ona przychodzi...druga sprawa jest taka że w każdym momencie mogę wyciągnąć kluczyk ze stacyjki (na odpalonym aucie również)
aku bank dobre...
a co do dymka to widać jak ciemno jest...
a co do rozrusznika...jak już będę miał go na wierzchu to szkoda czasu na smarowanie i czyszczenie...od razu ląduje u znajomego elektryka na przegląd i wymiana wszystkiego co będzie potrzebne...i wraca do pracy auto...dzień bez jazdy dla mnie to dzień bez kasy więc nie mogę sobie na to pozwolić... |
|
Powrót do góry |
|
|
grooz
Dyskutant
Dołączył: 28 Wrz 2008 Posty: 59 Skąd jesteś (miejscowość / region): Gdynia Posiadane auto: Fiat Marea Weekend SX 1,9 JTD 105 KM 2000 R. FIAT DUCATO 14 2,5 D 97R
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Nie 18 Sty 2009, 00:26
Temat postu: Re: ( Fiat Ducato ) rano trochę ciężko odpala...nie wiem co jest... |
|
|
Dobra rada kolego jeśli już robisz rozrusznik sprawdź tez alternator.Konstruktorzy Fiata Ducato nieodpowiednio go umiejscowili i potrafi się zabrudzić zardzewieć .Sprawdź tez klemy czy nie są zaśniedziałe zwłaszcza (+) (wyczyścić pokryć wazeliną techniczną) no i sprawdź świece żarowe czy dobrze grzeją czy któraś nie jest uszkodzona.Jeśli masz sprawny rozrusznik akumulator i dobre świece nawet przy -20 stopniowych mrozach odpalisz Ducato:)Kontroluj płyn chłodniczy jeśli wyraźnie ubywa zastanowiłbym się nad uszczelka głowicy lub uszkodzeniami samej głowicy. Co do Twojego odpalania porannego to jak już uruchomisz silnik to daj mu chwile spokojnie "popyrkać" aby wszelkie płyny spokojnie się "rozeszły" i nie piłuj go od razu:( (chyba nie chciałbyś aby Tobą ktoś trzepał zaraz po obudzeniu ) .Poza tym silniczek ładnie pracuje.Mam Ducato 2,5 D/97 R od nowości prawie wiec znam uroki i minusy tego autka. Daj znać jak po naprawach .Pozdrawiam _________________ Kierowca Fiata ma brata,ale brat kierowcy Fiata nie ma brata ..kim jest kierowca Fiata dla brata..? |
|
Powrót do góry |
|
|
GrekuPL
Dyskutant
Dołączył: 07 Mar 2008 Posty: 61 Skąd jesteś (miejscowość / region): Wrocław Posiadane auto: ducato 10 2.8D 2001, ducato 14 2.5D 96
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Pon 19 Sty 2009, 21:52
Temat postu: Re: ( Fiat Ducato ) rano trochę ciężko odpala...nie wiem co jest... |
|
|
kolego dzięki za rady...na razie nie ucieka mi żaden płyn chłodzący problem uciekania to okazał się przewód od króćca czy coś który pękał i w końcu pękł na dobre (na szczęście nie na trasie a już pod samiutkim magazynem-cały koncentrat przez moją nieuwagę poszedł ) co do odpalania...byłem u mecha-elektryka i stwierdził że przynajmniej rozrusznik do roboty jest, alternator ok ładowanie jest...no i stacyjką musi mi zrobić i masy po czyścić...ale na razie auto ciągle jeździ więc nie ma kiedy robić ...to co jeszcze muszę zrobić w nim to uszczelnić miskę olejową bo kapie mi z niej...ale to już na wiosenny przegląd auta (oleje, filtry, hamulce) |
|
Powrót do góry |
|
|
grooz
Dyskutant
Dołączył: 28 Wrz 2008 Posty: 59 Skąd jesteś (miejscowość / region): Gdynia Posiadane auto: Fiat Marea Weekend SX 1,9 JTD 105 KM 2000 R. FIAT DUCATO 14 2,5 D 97R
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Sro 21 Sty 2009, 00:13
Temat postu: Re: ( Fiat Ducato ) rano trochę ciężko odpala...nie wiem co jest... |
|
|
Witam kolegę Greku tak sadziłem ze rozrusznik na pewno do roboty .Miałem podobne problemy.Po wymianie świec,nowym akumulatorze+czyszczenie klem i naprawie alternatora wszelkie problemy ustąpiły a Ducato pali na dotyk nawet mimo mrozów Z tego co piszesz to autko dużo śmiga i zarabia na Ciebie i siebie.Dobra rada -naprawiaj je na bieżąco unikniesz nagłych dużych kosztów naprawy(bo jak się coś sypie to już na całego) i straconego czasu w warsztatach.Auto stoi to nie zarabia.Co do tej cieknącej miski olejowej radziłbym naprawić w miarę szybko. _________________ Kierowca Fiata ma brata,ale brat kierowcy Fiata nie ma brata ..kim jest kierowca Fiata dla brata..? |
|
Powrót do góry |
|
|
GrekuPL
Dyskutant
Dołączył: 07 Mar 2008 Posty: 61 Skąd jesteś (miejscowość / region): Wrocław Posiadane auto: ducato 10 2.8D 2001, ducato 14 2.5D 96
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Pią 23 Sty 2009, 10:26
Temat postu: Re: ( Fiat Ducato ) rano trochę ciężko odpala...nie wiem co jest... |
|
|
w środę odebrałem go od blacharza (a lepiej mówiąc od partacza, bo to co zobaczyłem to chciałem ręce załamać) i muszę podjechać w inne miejsce i zrobić to porządnie |
|
Powrót do góry |
|
|
grooz
Dyskutant
Dołączył: 28 Wrz 2008 Posty: 59 Skąd jesteś (miejscowość / region): Gdynia Posiadane auto: Fiat Marea Weekend SX 1,9 JTD 105 KM 2000 R. FIAT DUCATO 14 2,5 D 97R
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Sob 24 Sty 2009, 11:54
Temat postu: Re: ( Fiat Ducato ) rano trochę ciężko odpala...nie wiem co jest... |
|
|
Co spierniczył kolego Greku?Jakie naprawy blacharskie robileś? _________________ Kierowca Fiata ma brata,ale brat kierowcy Fiata nie ma brata ..kim jest kierowca Fiata dla brata..? |
|
Powrót do góry |
|
|
GrekuPL
Dyskutant
Dołączył: 07 Mar 2008 Posty: 61 Skąd jesteś (miejscowość / region): Wrocław Posiadane auto: ducato 10 2.8D 2001, ducato 14 2.5D 96
Piwa: 0/0
|
|
Powrót do góry |
|
|
grooz
Dyskutant
Dołączył: 28 Wrz 2008 Posty: 59 Skąd jesteś (miejscowość / region): Gdynia Posiadane auto: Fiat Marea Weekend SX 1,9 JTD 105 KM 2000 R. FIAT DUCATO 14 2,5 D 97R
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Sob 24 Sty 2009, 23:37
Temat postu: Re: ( Fiat Ducato ) rano trochę ciężko odpala...nie wiem co jest... |
|
|
Współczuje kolego takiego "eksperta".Poszukaj w hurtowniach samochodowych profili progu (są do zdobycia i kosztują grosze w porównaniu z Fiatoskimi) ,pasują dobrze kwestia dobrego spawacza.Sam wymieniałem u siebie i wyszło super.Jak już pomalujesz zainwestuj w chlapacze (mogą być od lublina) a gwarantuje Ci że rdza nie zeżre Ci progów.Warto bo 95 % wody błota pozostaje na chlapaczu i nie niszczysz podwozia. _________________ Kierowca Fiata ma brata,ale brat kierowcy Fiata nie ma brata ..kim jest kierowca Fiata dla brata..? |
|
Powrót do góry |
|
|
GrekuPL
Dyskutant
Dołączył: 07 Mar 2008 Posty: 61 Skąd jesteś (miejscowość / region): Wrocław Posiadane auto: ducato 10 2.8D 2001, ducato 14 2.5D 96
Piwa: 0/0
|
|
Powrót do góry |
|
|
grooz
Dyskutant
Dołączył: 28 Wrz 2008 Posty: 59 Skąd jesteś (miejscowość / region): Gdynia Posiadane auto: Fiat Marea Weekend SX 1,9 JTD 105 KM 2000 R. FIAT DUCATO 14 2,5 D 97R
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Pon 26 Sty 2009, 15:23
Temat postu: Re: ( Fiat Ducato ) rano trochę ciężko odpala...nie wiem co jest... |
|
|
O ja [cenzura]... okrutnie to wygląda!co on z tym zrobił?Już chyba lepiej wyglądałoby nie pomalowane.Kolego jeśli masz warunki garażowe i sprzęt to zrób to sam.Nie będziesz się wkurzał ze znów ktoś coś spierniczył chyba ze masz zaufanego fachowca.Wygląda tak jakby ktoś napchał śmieci i pokrył to guma a na wszystko popryskał puszka białego sprayu za 10 złotych.Ja bym mu nie zapłacił i jeszcze po gębie wystrzelał za to co zrobił.Ze tacy "fachowcy " się rodzą...?! _________________ Kierowca Fiata ma brata,ale brat kierowcy Fiata nie ma brata ..kim jest kierowca Fiata dla brata..? |
|
Powrót do góry |
|
|
GrekuPL
Dyskutant
Dołączył: 07 Mar 2008 Posty: 61 Skąd jesteś (miejscowość / region): Wrocław Posiadane auto: ducato 10 2.8D 2001, ducato 14 2.5D 96
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Pon 26 Sty 2009, 19:33
Temat postu: Re: ( Fiat Ducato ) rano trochę ciężko odpala...nie wiem co jest... |
|
|
no właśnie w tym problem że dachu nad głową i autem brak więc nie ma jak samemu robić...ale jak pogoda zacznie oscylować w okolice 10-12 stopni to bym sobie sam zrobił bo narzędzia mam (wożę, sprzedaję to mam ) i odrobinę dokładności bo dla siebie i dałbym sobie radę...a jak znajdę moment wolny dla auta to dam do normalnego blacharza na fakturę i będzie musiał zrobić tak jak ja będę chciał |
|
Powrót do góry |
|
|
|