Fiat

jack616

Rozebrałem silniczek od malucha ktory po pierwszym remoncie przejechał 136 tyś. km. A rozebrałem go ponieważ zaczął się dziwnie zachowywac, nie było wolnych obrotow, ciepły silnik palił tylko na ssaniu, a pozniej palił tylko na jednego tłoka.
Po remoncie odpala cięzko i chodzi jakby tylko na jednym tłoku ale zrobiłem probe i zapaliłem silnik sciągnołem kabel z pierwszej swiecy a z drugiej nie i zgasł, powtórzyłem to tylko sciągnołem kabel z drugiej świecy a z pierwszej nie i rowniez zgasł. POMOCY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

TAIF

Może zbyt mocno dokręciłeś nasadę głowicy /pokrywę klawiatury/ i jest zaatakowana .
Przewody WN nie są założone w odwrotnej kolejności ?
_________________
Regulamin forum dyskusyjnego.

Tako rzecze Zaratustra:
W piwie siła, w winie mądrość a w wodzie zarazki.

kpas

Jak wyżej, jeśli nie pomoże to sprawdziłbym rozrząd i luz na zaworach.
Przyczyn może być dużo, zacząłbym od najprostszych i po kolei eliminował.

jsand

Najczęstszy błąd to ten z pokrywą klawiatury, o którym pisze TAIF. Mogłeś także przestawic rozrząd ( wystarczy o ząbek ). Co do twojej próby z kablami na świecach to jeżeli masz aparat zapłonowy i kopułkę rozdzielacza to po ściągnieciu kabla z jednej świecy drógi cylinder będzie pracował, ale jeżeli masz układ bez rozdzielacza, to po ściągnieciu kabla z jednej świecy niknie iskra także na drugiej i silnik gaśnie. Dzieje się tak dlatego, że w takim układzie świece, uzwojenie wtórne cewki i masa są połączone szeregowo i wystarczy przerwa w dowolnym punkcie obwodu aby znikła iskra na obu świecach naraz. Prawdopodobnie twoje kłopoty przed remontem wynikały ze złej kondycji gaźnika, świec i ewentualnie kabli w-n. Więc jeżeli założyłeś z powrotem bez czyszczenia i regulacji gaźnik oraz stare świece i kable w-n to jeszcze to bym sprawdził.
_________________
Pozdrawiam JS.