Witam serdecznie.
Jestem posiadaczem fiata tipo 94 rocznik (wtrysk) ale nie jestem zbytnio z niego zadowolony bo dosc czesto sie psuje a naprawy sa kosztowne. Auto ma tez dosc sporo plusow i bogate wyposazenie(jak na ten wiek) dlatego mam dylemat i nie wiem czy warto go sprzedac i przesiasc sie teoretycznie gorsza 900 ?
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 520 Skąd jesteś (miejscowość / region): śląskie Posiadane auto: Renault Megane 1,6 16V 2003r.
Piwa: 23/11
Wysłany: Wto 07 Lip 2009, 21:50
Temat postu:
Re: ( Fiat Cinquecento ) Tipo v cinquecento 900 - problem. Prosze o porade
Zależy, na czym tak naprawdę bardziej Ci zależy. Podejrzewam, że na początku zmiana komfortu pewnie będzie przeszkadzać, ale co do kosztów eksploatacji i napraw, to różnie bywa - możesz być zadowolony, jeśli trafisz na "zdrowy" egzemplarz, a możesz narzekać, jeśli trafi Ci się autko, które wymagać będzie co chwilę jakichś interwencji.
Powiem tak - ja kupiłem sobie CC900 po prawie dwóch latach jeżdżenia służbowymi Scenicami, Vectrami, Sonatami itp. "Rumakowanie" się skończyło i trzeba było sobie coś zorganizować, żeby nie pozostać przy autobusach i pociągach.
Przez pierwszy miesiąc ciężko się było przystosować do komfortu wnętrza i dynamiki jazdy, ale teraz jeżdżę już czwarty miesiąc Cienkusiem i w sumie nie narzekam. Spalanie niskie, z parkowaniem nie ma problemu, części tanie. Przeszkadza mi głównie brak klimy w upały, a poza tym do przemieszczania z domu do pracy wystarcza w zupełności. Robię jakieś 2000km miesięcznie, więc już się zdążyłem zżyć z bolidem i nie narzekam.
Jeśli auto ma służyć głównie jako środek transportu do przemieszczania jednej lub dwóch osób z punktu A do punktu B oraz zrobienia czasem większych zakupów w hipermarkecie, to spokojnie wystarczy, ale jeśli ma służyć jako auto rodzinne lub bardziej uniwersalny środek transportu na dłuższe trasy, to pozostałbym przy większym aucie.
Dołączył: 06 Sie 2008 Posty: 496 Skąd jesteś (miejscowość / region): Zamość Posiadane auto: fabia 2005
Piwa: 3/0
Wysłany: Wto 07 Lip 2009, 22:04
Temat postu:
Re: ( Fiat Cinquecento ) Tipo v cinquecento 900 - problem. Prosze o porade
Cienias tez bedzie sie psul, bo wyszukanie zadbanego itd cc graniczy z wiadomo czym . Trudno wymienic co nawala najczesciej w cc , nawala wszystko. Wersje silnikowe to tylko prowizoryczny wybór bo tylko 900tka zapewnia ludzkie przemieszczanie. 1100 (fajny wozik) zazwyczaj ma juz szpachle tuning i tlumik z wiadra. I naklejki ,,turbo i tujnink ). Nie ma mowy o zadbanym egzemplarzu z grubsza rzecz biorąc . A tego tipo pozbądz sie jak najprędzej.
Dołączył: 13 Sty 2009 Posty: 931 Skąd jesteś (miejscowość / region): Grudziądz Posiadane auto: Fiat Cinquecento 700 1996r. AISAN 190 tys. km; Mazda 323f 1,5 16V 1995r. B+G
Piwa: 18/2
Wysłany: Wto 07 Lip 2009, 22:14
Temat postu:
Re: ( Fiat Cinquecento ) Tipo v cinquecento 900 - problem. Prosze o porade
Na pewno w cieniasie są tańsze części i bardziej dostępne.
Silnik 900 jest najmniej awaryjny. _________________ Rajdy to najprzyjemniejsza rzecz, jaką można robić w ubraniu!
Re: ( Fiat Cinquecento ) Tipo v cinquecento 900 - problem. Prosze o porade
Panowie ponawiam pytanie.
Doprowadzilem swoje tipo do stanu uzywalnosci i jezdzi w miare ok, ale chcialbym je sprzedac i kupic cos innego. Warto sie ladowac w CC 900 ? Dodam ze bardzo zawiodlem sie na fiacie, awaryjnosc masakryczna.
Dołączył: 13 Sty 2009 Posty: 931 Skąd jesteś (miejscowość / region): Grudziądz Posiadane auto: Fiat Cinquecento 700 1996r. AISAN 190 tys. km; Mazda 323f 1,5 16V 1995r. B+G
Piwa: 18/2
Wysłany: Pon 28 Gru 2009, 21:56
Temat postu:
Re: ( Fiat Cinquecento ) Tipo v cinquecento 900 - problem. Prosze o porade
Ale za to części jakie tanie
Uważam że jak kupisz zadbane CC900 lub 1,1 to jak najbardziej warto wdzięczne autko. _________________ Rajdy to najprzyjemniejsza rzecz, jaką można robić w ubraniu!
Re: ( Fiat Cinquecento ) Tipo v cinquecento 900 - problem. Prosze o porade
no ale ja pytam powaznie, bo nie chce wtopic kasy. Kupilem niby samochod w stanie bdb jak bylo w ogloszeniu, wzialem ze soba mechanika (ktory mi go polecil) i musialem wymienic: pompe paliwa, reduktor gazu, swiece, termostat, lozyska, akumulator, uszczelke pod pokrywa zaworow i jakies inne [cenzura]. Gdyby nie to ze polowe rzeczy zrobilem sam to bym zbankrutowal na nim. Generalnie to tylko raz mnie kolega holowal a tak to dojechal do celu, ale trzeba bylo umiec nim jezdzic. To odpalic nie chcial, to gasl, to szarpal itp. Masakra.
Dlatego nie chce tak wtopic w CC 900 bo fiat zawiodl mnie bardzo. Juz wczesniej mialem kupic 900 ale posluchalem mechanika.
Dołączył: 13 Sty 2009 Posty: 931 Skąd jesteś (miejscowość / region): Grudziądz Posiadane auto: Fiat Cinquecento 700 1996r. AISAN 190 tys. km; Mazda 323f 1,5 16V 1995r. B+G
Piwa: 18/2
Wysłany: Pon 28 Gru 2009, 23:27
Temat postu:
Re: ( Fiat Cinquecento ) Tipo v cinquecento 900 - problem. Prosze o porade
Kup sobie golfa II z 90 roku i łódź się że bedzie lepszy.
Nie powiem bo wg mnie Tipo jest bardziej awaryjne od CC 900, ale kolego nie ma co się oszukiwać to są auta nisko budżetowe i nie są nowe więc nie ma co się czarować ale od czasu do czasu będą wymagały drobnego wkładu (to zawieszenie, to klocki, to olej) Ale te rzeczy psują się wszędzie. Powiedz mi tylko w jakim innym aucie wymienisz praktycznie całe tylne zawieszenie w tym tuleje wahacza za 400zł i to na markowe produkty?
Mówisz świece i przewody ale to wszędzie się wymienia koszt max 100zł komplet a ja przy mojej maździe to mam za 250 same przewody.
Mówisz termostat koszt 30-40zł, a mojej koleżance się popsół w Vectrze B z 97r i kosztował 100zł i w dodatku miała problem z dostaniem odpowiedniego.
Parownik- hmm to raczej nie wina auta tylko instalacji gazowej. Bo z tego co wiem to nie jest wyposażenie standardowe.
Kolego możesz trafić tak że bedziesz śmigał tylko będzie chuczało i będziesz super zadowolony, a może być tak że na początku nieco będziesz musiał dorzucić, ale na to nie ma reguły to kwestia szczęścia.
Zarówno w przypadku CC jak i jakiegoś golfa czy escorta czy innego szrota.
Mam dalej sypać przykładami?
Kumpel ma golfa II chwalonwgo przez wszystkich- silnik 1,3 więc powinien palić mało, a tu spalanie 10-12litrów benzyny!!! W dodatku długi czas auto poprostu mu falowało na obrotach i gasło i w dodatku nie dawało się od razu uruchomić, a potrafiło tak zrobić na skrzyżowaniu. A mechanicy rozkładali ręce w końcu jeden zdiagnozował poprawnie ale za to naprawa koszt 300zł.
Kupiłem mazde- każdy mówi o japończyk super niezawodne auta a tu kupa- na dzień dobry musiałem wrzucić 1200zł w remont silnika, dodatkowo 600zł remont instalacji gazowej (parownik,centralka, elektrozawór) i w dodatku jeszcze nie jest tak jak być powinno)
Tak więc sam widzisz że nie ma reguły.
Ja miałem CC 700 i pomimo iż każdy narzeka to ja sobie chwalę, przyznam że trzeba było troszkę przy nim pokombinować ale co zrobiłem nim przez 3 lata 90tys. km to zrobiłem _________________ Rajdy to najprzyjemniejsza rzecz, jaką można robić w ubraniu!
Re: ( Fiat Cinquecento ) Tipo v cinquecento 900 - problem. Prosze o porade
wlasnie dlatego chcialbym kupic bez wkladania kasy w jakies wielkie remonty i juz na pewno bez gazu. max 2500 -2700 zl.
Wiadomo elementy eksploatacyjne trzeba zainwestowac ale nie chce w jakies cuda.
Moja mama miala z 10 lat malucha jak nie wiecej i tez pieniadze sie wkladalo, ale jezdzil a ona teraz w moje tipo nie wsiadzie bo wie ze do pracy nie dojedzie, wiec takiego samochodu nie chce. A ze bede dojezdzac do pracy jakie 50 km to chcialbym cos ekonomicznego i co najwazniejsze malo awaryjnego, zeby odpalil jak rano wstane, a pozniej kupie sobie lepszy.
Na pewno jestem madrzejszy o jakies doswiadczenia.
Dołączył: 08 Lip 2008 Posty: 160 Skąd jesteś (miejscowość / region): Chrzanów Posiadane auto: Punto I 97r.1.1/LPG
Piwa: 2/1
Wysłany: Wto 29 Gru 2009, 23:21
Temat postu:
Re: ( Fiat Cinquecento ) Tipo v cinquecento 900 - problem. Prosze o porade
prosta rachuba -ile wsadziłeś kasy?ile jeszcze wsadzisz?przelicz to.pomyśl też ile dołożysz do CC.Ja za wymiane UPG w oplu dałem 650 zł + opony 400 zł+ tarcze i hamulce 400 zł +tłumik 130+klima ok 500 zł+ oleje filtry,rozrządto koszuje ale bez tego nie da sie jeździź i w kazdym aucie będziesz ponosił te koszty
Dołączył: 01 Maj 2009 Posty: 58 Skąd jesteś (miejscowość / region): z domu Posiadane auto: rower
Piwa: 2/0
Wysłany: Sro 06 Sty 2010, 00:52
Temat postu:
Re: ( Fiat Cinquecento ) Tipo v cinquecento 900 - problem. Prosze o porade
masz CC 700 kosztowął 1800, a poszło na niego juz uwaga bagatela 4000 zł
dominika juz sie kilka razy załąmywała ale zawsze jak szło to to wspomagałem nasz "projekt"
poza standardem przy kupnie wymieniliśmy sprzęgło, tłumik, gaznik, UPG, ako, opony tył i takie tam [cenzura]ły juz nie pamietam.
obecnie nie działa wentylator ale jest za zimno zebym go ogladał no i puka jak sie skręca - albo przegub albo tuleja.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Fiat Cinquecento ) Oceń swoje auto - opinie i testy użytkowników
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.