Wciskałem ten zatrzask i nie mogłem za Chiny Ludowe zdjąć przewodu ze zbiornika. Samochód ma juz 6 lat i zapewnie nigdy nie był ten przewód ściągany i pewnie sie tam zapiekło .
Wczoraj byłem u mechanika bo nie wiedziałem jak się za to zabrać, a nie chciałem ciąć przewodu gdyż nie ma tam zbyt wiele miejsca wolnego do kolanka.
Okazało się że bez problemu można sciągnąć przewód bez cięcia, należy tylko poluzować oryginalną opaskę.
Może w nowszych pandach można już odkręcać opaski ale ja mam pandę z 2003 roku i opaska jest jednokrotnego użycia i musiałem ją przeciąć i założyć nową.
Dołączył: 27 Gru 2009 Posty: 75 Skąd jesteś (miejscowość / region): Kociewie Posiadane auto: Fiat PandFiat Panda 4x4 Cross 1.3Mjet, 2006,Citroen C5 X7 2.0HDI Tourer 2008
Piwa: 0/9
Wysłany: Czw 27 Paź 2011, 22:20
Temat postu:
Re: ( Fiat Panda ) wymiana płynu chłodzącego
jerzy1111 napisał:
Ja to robię tak:
Wciskamy zatrzask i zsuwamy całość ze zbiornika (nie trzeba nic przecinać)
http://www.imagic.pl/files//14545/pan1.jpg do tego odkręcić
http://www.imagic.pl/files//14545/pan3.jpg i http://www.imagic.pl/files//14545/pan2.jpg Poczekać aż się wyleje stary płyn, później można układ przepłukać i opróżnić. Zalać płynem do chwili aż będzie się przelewać przez dolny odpowietrznik bo przez górny na pewno nie poleci, zakręcić odpowietrzniki, odpalić motor, pokrętło nagrzewnicy na gorące. Poczekać aż się włączy wentylator, teoretycznie wtedy dopiero się powinno zakręcać korek wlewu od zbiornika, ale życie pokazuje, że jak silnik się trochę tylko zagrzeje to już trzeba to zrobić bo wywala przez niego płyn. Jak się już włączy wentylator to odkręcam górny odpowietrznik, aż zejdzie całe powietrze i zacznie lecieć ciurkiem płyn, chyba lepiej to robić na wyłączonym silniku. Czekamy, aż ostygnie, korygujemy poziom płynu dolewając na max. Później jeszcze po kilku przejechanych kilometrach odkręcić ten górny odpowietrznik żeby sobie reszta powietrza zeszła i to już chyba wszystko.
...acha polecam Dynagel2000
Zrobiłem według zaleceń.Dodam od siebie uwagi.
Trzeba dobrze przycisnąć zacisk na wężu przy zbiorniku wyrównawczym, ale jak się dobierze odpowiednią technikę mocowania schodzi bez problemu i zaciska spowrotem również szczelnie jak wcześniej.
Wg. instrukcji do Pandy wchodzi 4,6 litra.Użyłem dynagel i wyszło koło 4 litrów. Nie da się wszystkiego dokładnie opróżnić. Druga sprawa- czekałem do włączenia się wentylatora i nie "żygał" płyn ze zbiornika.
Musiałem 3 razy robić dolewanie, ponieważ gdzieś wchodził w zakamarki i polecam tak zrobić, ponieważ za pierwszym i drugim razem nie da się do kończ opróżnić powietrza z zaworu górnego, gdzie jest przepływ do nagrzewnicy.
Może to subiektywne odczucie, może to było pod wpływem emocji, ale zauważyłem, że po nagrzaniu silnika i odpowietrzeniu już końcowym nadmuch dawał jeszcze bardziej gorącym powietrzem.
Nie jest trudne wykonanie wymiany. Trzeba spokojnie podejść do sprawy i się da ściągnąć waż beż żadnego przecinania.
Polecam wymianę samemu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Fiat Panda ) Układ chlodzenia
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.