( Fiat Panda ) Panda 1.1 ACTIV

[mleko29]

Od lutego 2004 jeżdżę pandą 1.1. benz Activ. Samochód kupiłem w salonie (wyprzedaż rocznika 2003).
Na szybko mogę napisać, że (przynajmniej mój egzemplarz) wart jest swojej ceny (odpukać w niemalowane) i jestem z niego bardzo zadowolony.
Największą jego bolączka jest brak klimatyzacji, który to czyni go prawie wogóle niezdatnym do jazdy na długich trasach w wysokich temperaturach.
Wnętrze/wykończenie:
-wyciszenie wnętrza samochodu jest bardzo dobre. Do 120km/h jest tak cicho wewnątrz (na dobrych drogach – czyli rzadko), że przez komórkę rozmawiam bez podnoszenia głosu, rozmowa wewnątrz samochodu również odbywa się bez problemu. Wyciszenie wewnątrz samochodu - na 5! Najlepiej widać to po jeździe mojej żony w mieście, która nie może rozpoznać czy znowu zgasł jej samochód J
-wszędzie plastik, ale brak nieosłoniętej blachy na drzwiach (jak w innych samochodach tej klasy) – przynajmniej łatwo sprząta się po dzieciakach, czasem coś skrzypnie, ale bardzo sporadycznie.
-Oryginalnie montowane głośniki (4 w mojej wersji) nie są najwyższych polotów, ale dla mnie – żadnego tam audiofila – w zupełności wystarczają. Przy radiu 4x50W prawie do końca skali siły głosu nic nie trzeszczy i nie zniekształca dźwięku. Mała uwaga do samego montażu – w sumie najlepiej słychać muzykę na zewnątrz samochodu – coś tu nie tak.
-minus to wystające przy obniżeniu osłony przed słońcem kierowcy i pasażera. Już nie raz walnąłem w nie głową przy wsiadaniu do samochodu.
Prowadzenie/jazda:
-cyklicznie pokonuję trasę 400km i nie narzekam na bolące nogi, stawy itp. Siedzi mi się naprawdę wygodnie na fotelach. Bardzo dobra widoczność we wszystkich kierunkach.
-55kM to nie powód do szarżowania, ale do płynnej jazdy do 120km/h wystarcza. Przy spokojnej jeździe spala mi 5,5l/100km. Na pełnym baku (do momentu zapalenia się rezerwy) przejeżdżam najczęściej ok. 440km.
-w mieście widać jego najwięcej zalet. Zawraca prawie w miejscu. Parkowanie tyłem, gdzie inni nie mają dla siebie miejsca, to czysta przyjemność.
-działanie nawiewu powierza pozostawia dużo do życzenia – szczególnie zimą. Przy nawiewie skierowanym na przednią szybę boczne obchodzą lodem do wysokości klamki, tak że widać tylko lusterka! Nie ma mowy o odparowanych razem przedniej i bocznych przednich szybach.
-samochód nie radzi sobie w ogóle z nierównościami poprzecznymi na drogach. Wymiary robią swoje. Czasem 80km\h to zbyt dużo na nierównej drodze i trzeba zwolnić żeby nie wylecieć z drogi.
-Musiałem „nauczyć” się poprawnie włączać wsteczny bieg. Inaczej nie wchodził do końca i strasznie trzeszczało w skrzyni biegów. Teraz jest ok.
Problemy/usterki:
-dealer u którego kupiłem samochód bardzo dobrze wykorzystał moją nieumiejętność kupowania samochodów i sprzedał mi pandę z zepsutym zamkiem tylnej klapy. Prawie pół roku od momentu wykrycia tej wady woziłem się z jej usunięciem. Kosztował mnie to w sumie kupę nerwów i trochę pieniędzy.
-Po roku rozszczelniły się przewody wychodzące z pompy układu hamulcowego. Wymieniono bez problemu w ramach gwarancji.
-Niedługo potem zaczął strasznie trzeszczeć przedni lewy amortyzator. Coś tam popsikali i na razie nie narzekam.
-więcej usterek nie pamiętam... postanawiam opisać je, gdy się pojawią (mam nadzieje, że nie za szybko).
-blacharka na razie również bez zarzutu. Nigdzie nie widać oczek korozji, pęknięć lakieru itp.
Podsumowując:
Za te pieniądze nie spodziewałem się otrzymać aż tak wiele. Jak na razie nie mam powodów do narzekania (odpukać). Naprawdę mogę polecić ten samochód innym.
Opisane usterki, jak na razie, nie były dokuczliwe. Samochód nigdy nie odmówił posłuszeństwa. Żałuję tylko, że nie wziąłem go od razu z klimatyzacją.
Pozdro

[RAVEN1906]

Panda ACTIV 1,1

Wyprodukowana 2005,rozbite w czerwcu2008 i wtedy też kupiłem Pandźitsu od 1 właścicielki,po czym naprawiłem wiec opina jest od czerwca 2008

SILNIK
Benzyna. Silnik 1,1 54km...oczywiście nie jest to silnik wyczynowy,ale do miasta jak najbardziej...<choć wszystkie seicento,cinquecento itp itd zostaja z tyłu >...małe spalanie, u mnie miasto ok 7l/100km a trasa 6l/100km.
Wykręcić,wcisnąć się,zmieścić się===> to chyba prawdziwe imiona tego autka:) w mieście nie ma żadnych problemów z tym. Silnik pracuje cichutko:) Co do prędkości...jazda do 120 całkiem realna...powyzej jedzie 140...ale po co??

WYPOSAŻENIE
Moja była...hmmm goła;] teraz zamontowałem tylko gniazdko zapalniczki...bez klimy,wspomagania.
Co do wspomagania...koła i tak są małe...wiec jakiegoś problemu nie ma z kręceniem,po prostu trzeba się przyzwyczaić...oczywiście dla kobiet może to być problem Głośniki....panda nie jest raczej autem do lansowania się po mieście z otwarta szyba i "zimnym łokciem"...wiec do posłuchania muzyki nie wywołującemu szkód dla ucha można spokojnie i fajnie jeździć

WNĘTRZE
No jak na autko 4 letnie...na razie tylko 45000 km przejechane...i po tym przebiegu nic nie trzeszczy,nie stuka...zero problemów.

PROWADZENIE JAZDA
Na zakrętach trochę przechyla i to chyba jedyna uwaga jaka chyba mam co do prowadzenia i jazdy

PROBLEMY USTERKI
No od kiedy ja posiadam<czerwiec 2009> jedyna "usterka" była pleśń...która została zauważona i chyba powstała w styczniu 2009 na całej obudowie tylnej klapy...powód...najprawdopodobniej w jakiś sposób musiała się tam dostać wilgoć...wysuszone,z grzyba wyczyszczone...luty2009 spokój,1 marca znowu sprawdzałem też spokój,wiec myślę ze będzie ok

OCENA
Moje pierwsze auto...jak na ucznia technikum,tegorocznego maturzyste auto idealne,sam jestem w stanie utrzymać<tzn zalać> a auto nowe,bo 4 letnie wiec myślę ze pojeżdżę jeszcze moim Pandźitsu trochę