( Fiat Panda ) Amortyaztory

[nk]

Mam Padzię 2004 po raz drugi wymieniałem amory z przodu.Macie podobne kkłopoty? mechanik twierdzi że to typowe w tych autach!!!

[Andy1991]

A jakiej firmy te amorki?
_________________
Samo się zepsuło, niech się samo naprawi

[endi_1980]

Sprawa już była poruszana na forum. Ten typ tak ma i może być tak że co zimę będziesz wymieniał komplet amortyzatorów.

[ravauek211]

kup dobrej firmy NIE WŁOSKIE, ANI NIE ORYGINALNE zamienniki, to powinno rozwiązać problem
_________________
Były:
uno 0,9 2002r
Albea 1,2 16V 03r
Seicento 0,9LPG
Jest:
Peugeot 307 kombi 1,6 16V LPG
Kia picanto 1.0 LPG

[gori]

(amory tez maja gwarancję....reklamuj je,niech oddaja kasę)parę amorów juz posprawdzałem,powymieniałem,polecam gazowe kayaby,hulaja aż miło już 3 rok....pozdro
_________________
pomoc na forum,
mile widziana
i bardzo wskazana

[Reklama]

[mirecky]

moje amortyzatory nie lubią niskich temperatur, gdy auto stoi noc na dużym mrozie to skrzypią podczas jazdy, po przejechaniu pewnego dystansu i rozruszaniu ich problem ustępuje, zabawnie musi to wyglądać z perspektywy postronnego przechodnia
to normalne w pandach czy tylko ja jestem szczęśliwym wybrańcem?

[maxikaz]

Ja też dziś wymieniłem dwa z przodu W środę strzelił mi (tradycyjnie) prawy przód. Gwarancję mam na rok, zobaczymy jak długo wytrzymają... Wszystkiemu winne mrozy i to że auto stoi na przed domem...

[pchorek]

mi tez strzelil jeden amorek a za tydzien drugi. mechnior powiedzial ze jak kupuje pojdedynczo amorki to moge gwarajce sobie wszadzic ... musza podobno byc parami i tylko wtedy jest gwarancja. Mialem amorki monroe a teraz kayaba koszt to 140 zl za amorek i 60 za wymiane

[maxikaz]

Niestety tak jest, że gwarancja obejmuje przy wymianie dwóch Oprócz amortyzatorów (2 x 140 zł) wymieniłem osłony (50 i 60 zł) plus koszty robocizny 70 zł, co dało mi 470 zł

[old1]

W mojej Pandzie (2007 rok) amortyzatory są jeszcze fabryczne i mają przejechane 75000. Niestety styczniowe mrozy zrobiły swoje i najpierw zamarzał prawy - autem strasznie dziwnie bujało. Później pojawił się olej na osłonach obu amortyzatorów, ale przestały zamarzać. Niestety autem zaczęło bujać, a na małych dziurach walą jak z procy. Dziwne jest to, że czasami pracują dobrze - w temperaturze lekko minusowej.

Zauważyłem też -co nie jest tajemnicą - że zdecydowanie wydłużyła się droga hamowania po uruchomieniu systemu ABS - kilka razy miałem problem z zatrzymaniem samochodu, co wcześniej mi się nie zdarzało.

Przede mną wyjazd na narty, więc wymieniam je na nowe KYB we wtorek. Dwa amortyzatory kosztowały 240 + 200 wymiana z geometrią kół. Mam nadzieję, że wytrzymają tyle, co fabryczne.

[Marek1980]

Polecam Kayaba, w poprzednim aucie maiłem na wszystkich kołach i zero problemu, a fabryczne też zamarzaly.
_________________
POMOGŁEM POSTAW BROWARA !!! Marek

[rosomak]

[old1]

Zrobiłem od wczoraj 200 km na nowych kayabach i jestem bardzo zadowolony. Jest trochę sztywno, ale nie wpływa to bynajmniej ujemnie na jazdę - rzekłbym, że jest odwrotnie. Z wyraźnych plusów zauważyłem zdecydowanie mniejsze przechyły w zakrętach oraz brak drgań kierownicy podczas pokonywania nierówności (wcześniej bywało nie raz, że chciało mi ją wyrwać z rąk). Ogólnie jazda na nowych amortyzatorach to naprawdę spora różnica w prowadzeniu. Jeżeli wytrzymają ze 3 lata to będę usatysfakcjonowany w zupełności.

[sztygr]

Czy może ktoś z was, szczęśliwych posiadaczy Kayaba, podać numer katalogowy amorków do Pandy?

[old1]

Jeżeli chodzi o przód to:

333763 - lewy

333764 - prawy