( Fiat Panda ) Problem ze składaniem siedzeń tylnych...

[Agniesiulla]

Na początku proszę o dużą wyrozumiałość, ponieważ jestem w posiadaniu Pandy od... środy, więc całych 5 dni
Otóż mój problem jest trochę banalny a być może nawet śmieszny. Na potrzeby przewiezienia opon złożyłam siedzenia tylne, a teraz nie jestem w stanie ich ponownie rozłożyć. Oczywiście próbowałam najprostrzej metody - rozłożyć i delikatnie przyciągnąć do siebie, żeby "zaskoczyły", ale nie pomogło. Efekt jest taki, że podczas jazdy stukają one o metalowe mocowania.
Będę ogromnie wdzięczna za pomoc

[MegaVat]

W mojej Pandzie faktycznie nie zawsze zaskakiwaly zatrzaski za pierwszym razem (oparcie nie dzielone), trzeba mocniej pociagnac.
Pamietaj aby pasy nie podeszly pod oparcie i juz.

[Agniesiulla]

Próbowałam już mocniej i słabiej, pamiętając oczywiście o tym, aby pasy były gdzie trzeba. Myślałam, że może jest jakaś "tajemnicza metoda", której ja dotąd nie odkryłam Widzę, że pozostaje mi wybrać sie do aso i poprawić humor miłym panom widokiem nieporadnej baby...

[Blow]

Masz może pokrowce na siedzeniach one tez czasami podchodzą i uniemożliwiają złożenie siedzeń. Spróbuj poruszać łopatkami którymi luzujesz oparcie może któraś z nich nie zaskoczyła.

[Blow]

Mam jeszcze inne pytanie próbował ktoś wyciągnąć tylne oparcie z pandy w wersji osobowej. Jak patrzałem to nie wyciąga się je od tak, tylko jest przykręcone śrubami po bokach. Potrzebuje przewieźć więcej rzeczy i chce mieć płaską podłogę. Jak ktoś już eksperymentował z tylną kanapą (oparciem) to proszę o wskazówki.

[Reklama]

[jonderko]

Witam piekna i nieporadna dziewczyne:)
chetnie pomoge zlozyc te siedzenia:) daj znac gdzie i kiedy mozemy zrobic to razem....a moze wczesniej wykorzystamy te rozlozone...?

[adamowy]

[Blow]

To jak, ktoś skłądał tylną kanape lub wyciągał z Pandy osobowej... rozchodzi sie o tylne oparcie

[adamowy]

Tak, zakładając pokrowce, jest z tym trochę roboty. Oparcie i siedzisko trzyma się na śrubach. Jeśli możesz się obejść bez wyciągania to IMO lepiej się za to nie zabierać