Dołączył: 15 Sty 2010 Posty: 3 Skąd jesteś (miejscowość / region): Mikołów Posiadane auto: punto 2
Piwa: 0/0
Wysłany: Pią 15 Sty 2010, 18:36
Temat postu:
Coś trzyma przodnie koła..., ale co?
Witam
Mam następujący problem z moim samochodem.
Po 8 godzinnym postoju odpalam auto i jadę. Po 500m dojeżdżam do skrzyżowania startuję 1-bieg 2- drugi (ale wolniej się rozpędza) i coś się dzieje z przednimi kołami ponieważ auto wolno się rozpędza, tylko do 3 biegu potem nie ma szans dalej. Po przejechaniu tak 2-3 km, auto jedzie jak brzytwa, problem znika całkowicie. Co te koła trzyma hamulce?, tylko że auto hamuje dobrze cały czas przed i po tym jak ta przypadłość występuje.
Więc co te koła trzyma? Coś na łożyskach? (nie znam się, aż tak na autach)
Wiem, że nie ma to nic wspólnego z silnikiem!, bo jak się w czasie tych 2-3 km rozpędzę np: do 50km/h i dam na luz to auto zwalnia bardzo szybko(a powinno zwalniać normalnie), tak jakby hamulce trzymały. Ale dlaczego po tych 3 km jest wszystko OK, a hamulce działają dobrze. Więc gdzie te koła trzyma??
Na pewno nie są to tyle hamulce, bo na śniegu ciepało by tyłem a też tak nie ma.
Proszę o pomoc i przydatne odpowiedzi
Pozdrawiam i z góry dziękuję.
Re: ( Fiat Uno ) Coś trzyma przodnie koła..., ale co?
posprawdzaj hamulce, łatwość przesuwania się klocków w ramkach, łatwość przesuwania się tłoków w cylindrach zacisków, linki hamulcowe, cylinderki i dźwignie od ręcznego
Dołączył: 03 Lut 2009 Posty: 928 Skąd jesteś (miejscowość / region): Racibórz/Woj. Ślaskie Posiadane auto: VW Golf III, Fiat 125p
Piwa: 99/0
Wysłany: Pią 15 Sty 2010, 18:59
Temat postu:
Re: ( Fiat Uno ) Coś trzyma przodnie koła..., ale co?
Zobacz czy grzeją się felgi przednie czy tylne. Te koła które będą ciepłe blokują hamulce. Łożyska nie mogą blokować, muszą to być hamulce. Po 3km problem znika bo zetrą się klocki.
Myślę, że po tak długiej jeździe na zblokowanych hamulcach możesz mieć tarcze do wymiany, bo klocki to raczej na pewno są spalone.
Chyba, że masz jakiś szczególny przypadek i blokuje coś innego, ale wątpię. _________________ Samo się zepsuło, niech się samo naprawi
Dołączył: 15 Sty 2010 Posty: 3 Skąd jesteś (miejscowość / region): Mikołów Posiadane auto: punto 2
Piwa: 0/0
Wysłany: Pią 15 Sty 2010, 19:01
Temat postu:
Re: ( Fiat Uno ) Coś trzyma przodnie koła..., ale co?
Andy1991 napisał:
Zobacz czy grzeją się felgi przednie czy tylne. Te koła które będą ciepłe blokują hamulce. Łożyska nie mogą blokować, muszą to być hamulce. Po 3km problem znika bo zetrą się klocki.
Myślę, że po tak długiej jeździe na zblokowanych hamulcach możesz mieć tarcze do wymiany, bo klocki to raczej na pewno są spalone.
Chyba, że masz jakiś szczególny przypadek i blokuje coś innego, ale wątpię.
Ok, ale ja tak jeżdżę autem już od tygodnia. Rano do i po południu z roboty. I jest tak przez pierwsze 3km, no to jak to by były klocki to jakim cudem potem normalnie hamuję ?
Re: ( Fiat Uno ) Coś trzyma przodnie koła..., ale co?
Kolego hunterpio,a zaciągasz ręczny jak zostawiasz auto na dłużej?Jeśli tak to najpewniej linka ręcznego jest zatarta.W Uno dość często zapiekają się też tłoczki w tylnych cylinderkach.
Wystarczy auto podnieść na lewarku i sprawdzić które koła obcierają, lub jak wyżej podpowiedziano te trzymające będą mocniej rozgrzane po 3 km jazdy.
P.S.Zapomniałem jeszcze o rozpierakach szczęk od hamulca ręcznego,które też często się zapiekają.
Dołączył: 02 Lut 2010 Posty: 4 Skąd jesteś (miejscowość / region): Poznań Posiadane auto: uno 1.0 fire 99r
Piwa: 0/0
Wysłany: Wto 02 Lut 2010, 16:22
Temat postu:
Re: ( Fiat Uno ) Coś trzyma przodnie koła..., ale co?
Mam dokładnie ten sam problem. Objawia się on w zależności od temperatury powietrza - im niższa temperatura tym większy problem. Zaczyna się od ok 0 stopni. Dopiero po pierwszym wciśnięciu pedału hamulca samochód zaczyna przyhamowywać. Zjawisko ustępuje samoczynnie po kilku minutach jazdy - wg mnie wtedy gdy temperatura tarcia ogrzeje element, który do tego doprowadza. Klocki cierpią przy tym na pewno a felgi są gorące. W lecie i w wyższych temperaturach taka sytuacja nie występuje.
Ze dwa lata temu przy okazji wymiany klocków mechanik wymienił jakieś odcinki przewodów hamulcowych (niestety nie jestem pewien o jaką część chodzi konkretnie) i przez jakiś czas było lepiej. Potem już nie zlecałem takiej operacji, a ten sam mechanik twierdzi że winę ponosi jakaś aluminiowa część, która tak reaguje na zmianę temperatury. Sorry za niefachowe słownictwo i ogólnikowość ale tylko tak potrafię opisać problem. Może ktoś kto zna budowę układu lepiej będzie potrafił zidentyfikować wspomniane części
Re: ( Fiat Uno ) Coś trzyma przodnie koła..., ale co?
dokładnie to samo...
po dużym mrozie...
tylko przez pierwsze minuty jazdy
być może woda gdzies podeszła i lód zblokował układ ,zużycie płynu (też woda)albo zapowietrzenie
spróbuję odpowietrzyć i nowy płyn zalać (choć przed zimą wszystko było wymieniane klocki, przewody,uszczelniacze tłoków ,odpowietrzacze, płyn )
blokują oba koła, nie jedno, wiec odpada raczej zatarcie klocka albo tłoka, może płyn lub pompa (tylko czy dla pompy ma znaczenie mróz?
Re: ( Fiat Uno ) Coś trzyma przodnie koła..., ale co?
Witam, sytuacja podobna ale jak to we fiatach (4 już z kolei) wymiana wężyków na przednich hamulcach plus tani zestaw naprawczy na przednie hamulce i śmiga niczym FIAT UNO
Dołączył: 05 Lis 2009 Posty: 1199 Skąd jesteś (miejscowość / region): małopolska Posiadane auto: seat alhambra 1,9 tdi 115KM 2003r......fiat punto I benzyna 99r
Piwa: 87/2
Wysłany: Wto 09 Lut 2010, 20:25
Temat postu:
Re: ( Fiat Uno ) Coś trzyma przodnie koła..., ale co?
na moje oko wygląda to tak,że pomiędzy cylindrem a tłokiem,dostała się woda..która zamarza i blokuje tłok,a po przejechaniu pewnego dystansu,ciepło z tłoka rozpuszcza lód i hamulec działa prawidłowo...należało by dokładnie sprawdzic stan gumy zabezpieczającej na tłoku,czy nie jest gdzieś dziurawa i nie puszcza do środka wody.jeżeli jest możliwośc,to wypadało by rozebrać tłoki,wyczyścić je i następnie złożyć,nie zapominając o nasmarowaniu tłoka i cylindra smarem do tłoczków hamulcowych(do kupienia w sklepie motoryzacyjnym).proponowałbym równiez wymianę płynu hamulcowego,jeżeli ma więcej niz 2 lata.niedawno i ja walczyłem z całym układem hamulcowym w uniaku.nasilało się zwłaszcza przy skręcie w lewo i blokowało prawy zacisk.po czyszczeniu i smarowaniu teraz jest oki.po zamontowaniu klocków muszą sie one łatwo przesuwać w prowadnikach.a to link do podobnego problemu http://www.fiat.auto.com.pl/forum/viewtopic.php?p=300376&highlight=#300376 pozdro _________________ pomoc na forum,
mile widziana
i bardzo wskazana
Re: ( Fiat Uno ) Coś trzyma przodnie koła..., ale co?
Panowie , problem ten tkwi w parciejących gumowych przewodach hamulcowych(utrudniony odpływ płynu hamulcowego po puszczeniu pedału hamulca-cylnderek pod cisnieniem prze na klocki i hamuje auto). Jak kto ,nie wierzy, niech spróbuje dmuchnąc w przewód, a sam się przekona?! _________________ Nie ma jak fiat, ciagle jest ...robota!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Fiat Uno ) Zawieszenie-układ hamulcowy-układ kierowniczy-układ jezdny.
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.