( Fiat Stilo ) Sprężyny i Amortyzatory KAYABA

[John82]

Witam . Zastanawiam się nad takim zestawem na przód do Stilo . Dobry to będzie wybór ? Chciałbym troszkę usztywnić mojego Stilo . Strasznie buja na boki i jest bardzo miękki co skutkuję niekomfortową jazdą . Dlatego zastanawiam się nad wymianą amorów i sprężyn za jednym zamachem . Czy może wybrać jakąś inna firmę ?
Ale myślę że KYB to będzie dobry wybór za rozsądne pieniądze , czy się mylę ?

Ma ktoś taki zestaw ?

[tomek24]

Żeby usztywnić musiałbyś kupić twardsze amorki i sprężyny. Nowy zestaw seryjnych sprężyn nic nie da, chyba że swoje amorki masz już zużyte i to jest powód złego prowadzenia.

[ravauek211]

uważaj na chińskie podróbki
_________________
Były:
uno 0,9 2002r
Albea 1,2 16V 03r
Seicento 0,9LPG
Jest:
Peugeot 307 kombi 1,6 16V LPG
Kia picanto 1.0 LPG

[gori]

kolego KYB,jest rewelacyjny jakościowo i cenowo.....po wielu próbach z różnymi amorami,stwierdzam że te są super....nie korodują nie psują się.
kup koniecznie amory gazowe..autko sie usztywni,a co za tym idzie polepszy się jego prowadzenie-sam się przekonasz jaki to jest przeskok w jakości i komforcie jazdy....
polecam tą firmę jest niezła...popatrz jak na forum pandzi koledzy poprzechodzili na KYaBy i jak sa zadowoleni....dodam że nie jestem przedstawicielem handlowym tej firmy...,tylko kiedyś zdesperowanym użytkownikiem amorów które sie często psuły..aż natrafiłem na KYB.
http://fiat.auto.com.pl/forum/viewtopic.php?t=65747
w linku znajdziesz odpowiedzi na wiele zadanych przez ciebie pytań..
pozdro
_________________
pomoc na forum,
mile widziana
i bardzo wskazana

[Abramsik]

Tak jak pisali koledzy wczesniej ja takze polecam KYB to dobry wybór za rozsądną cenę. Ja jestem świeżo po wymianie przodu tzn. amory i sprężyny. Swoje odczucia i problrmiki opisałem w "Gumowym prowadzeniu" http://fiat.auto.com.pl/forum/viewtopic.php?t=70201 więc aby się nie powtarzać przekieruję kolegę na ten temacik. Reasumując wybór KYB można szczerze polecić. Pozdr
_________________
Abramsik

[Reklama]

[jareq08]

Ten mój 3d z Francji zwleczony stoi na sprężynach z "żóltą" kropką i amorach monroe i twardy jest okropnie na naszych drogach ale do slalomu extra.Drugi 5d oryginalnie ma chyba TRW i rzuciłem mu usztywniacze spręzyn bo mieciutki był okropnie.Daj twardsze sprezyny a efekt bedzie jeszcze lepszy.
_________________
Nie ma jak fiat, ciagle jest ...robota!

[John82]

[Abramsik]

Mój zaprzyjażniony mechanior Łukasz podpowiedział kompromis tzn. dobre amory KYB gazowe i sprężyny (No oryginal) chyba Magnum. Na forum koledzy już poruszali ten temat Magnumów, że za długie itd., ale jak zwykle odczuć może być wiele ja nie narzekam. Nie wiem czy Mag. są twardsze czy nie, wiem że "twarde" sprężyny (a"la Sport) poznasz min. na pierwszy rzut oka po kolorze są żółte i są dużo duzo twardsze. Te które mam założone podniosły mi "Staszka" ale bez przesady, poprostu wrócił do normy. Co do żółtej kropki to jest ona na orginałach (tak mi się coś kołacze po łbie). Myślę że każde nowe w porównaniu ze starymi "dojechanymi" będą twardsze i wyższe. Ja jestem zadowolony, co prawda dużo więcej czuję w kierownicy ale Staszek idzie tam gdzie chcę, szczególnie widać to (in +) w zakrętach. Moim zdaniem klucz do sukcesu to dobre amory, bo sprężyny "niosą" auto a amory "dociskają" koła do podłoża.Podaje tu swoje subiektywne odczucia więć proszę Kolegów o "łagodny wymiar kary"
_________________
Abramsik

[gori]

już przy wymianie samych amorów na gazówki auto się usztywni...(tak się stało w moim punciaku) a z tymi twardymi sprężynami to też nie ma co przesadzać,bo jazda ma być przyjemna,a nie żeby ci nery wytelepało....
moje gazówki KYB,chodzą na starych sprężynach i nie mogę temu zestawieniu nic zarzucić ...jest oki...
chyba że "siedzi" ci auto to wtedy też wymiana sprężyn..
pozdro
_________________
pomoc na forum,
mile widziana
i bardzo wskazana

[John82]

w takim razie muszę przemyśleć , czy wymieniać też sprężyny . Bo być może wystarczy same amory .

[pitus1985]

Koledzy ale z tego co mi wiadomo to do stilo nie ma amorków olejowych, tylko stosowano gazowe - tak mi przynajmniej powiedzieli w sklepie jak nabywałem swój komplet KYB właśnie.
_________________
>>STILO<<

[Abramsik]

Kolego John82 jeśli już wymieniasz amorki to wymień też sprężyny. Wydatek nieiwiele większy (praktycznie o koszt sprężyn) a za jedną robotą masz zrobiony cału przód. Tak i tak przy wymianie amorów musisz te sprężyny zdjąć. No chyba że sprężynki mają niewielki przebieg to nie musisz ich wymieniać. W przeciwnym razie może trafić cię cholera gdy za jakiś niedługi czas strzeli ci sprężyna co niestety w naszych Stilonkach dość często się zdarza (były przecież akcjie serwisowe z tym związane). Pozdrawiam
_________________
Abramsik

[John82]

Wiem że należało by od razu je wymienić , bo jedna robota . Ale się jeszcze zastanowie . Koszt jednej nowej sprężyny KYB to 117 zł .

[John82]

Wiem że należało by od razu je wymienić , bo jedna robota . Ale się jeszcze zastanowie . Koszt jednej nowej sprężyny KYB to 117 zł .
W sumie to nawet nie wiem czy moje to jeszcze oryginały czy nie.

[Abramsik]

John82 patrząc na rocznik mogą być już wymienione. Ja polecam wymianę kpl. Pozdro
_________________
Abramsik

[Marek82]

A kropopka na sprężynie swiadczy o tym ze samochodzik był juz na akcji naprawczej.

Tak cechował ASO.
_________________
Z poważaniem

Marek

[Cobras]

Witam

Jeśli wymieniam amortyzatory i sprężyny na nowe to chyba już nie musze zakładać tych specjalnych osłon na sprężyny które zakładali w czasie akcji serwisowej ?

[pawat]

jeżeli masz odpowiedni dolny kielich w łapie na sprężynę, to nie.

[adasch]

oho, a ten kielich to element amorka czy dodatkowa część?

na mam ten element z akcji serwisowej.

wkrótce zmiana na setup KYB
_________________
Stilo sprzedane w dobre ręce. Nowy użytkownik pięknie je odnowił. Oby się dobrze sprawowało, to było było naprawdę super auto!

[Maciekqbn]

Ciekaw jestem czy wymiana podniesie nieco auto. Jeszcze nie mogę się przyzwyczaić do ciągłego haczenia na byle podjeździe (o parkowaniu na krawężnikach to już można zapomnieć...).

Zastanawia mnie też stwierdzenie Abramsika, że "patrząc na rocznik to mogą być już wymienione". Czy to oznacza, że Stilo jakoś wyjątkowo niszczy sprężyny, czy tez Fiat wsadzał fabrycznie jakiś nietrwały badziew?

Tak się dziwię, bo w moim poprzednim aucie (Nissan Sunny diesel) sprężyny po kilkunastu latach zaczęły zdradzać dopiero pierwsze objawy zużycia (delikatnie siadły i to tylne, przednie ok).