( Fiat Marea ) Silnik żla pracuje na LPG/benzynie

[czetus]

do sedna odpala ładnie na gazie/benzynie, obroty na luzie ma 900 stale no ponad 1000 na zimnym silniku normalka, pojawia sie problem na biegach czy to 1,2,3 etc. dodaje gazu a on nic moge wcisnac do oporu a on nic nie przyspiesza, obrotomierz w miejsu stoi, pomaga "pomopawnie" pedalem gazu wtedy sie rozkreca z predkoscia i obrotami takie objawy na bezynie gazie. Co to moze być ? aha i mam takie cykanie jakby stary zegar polonezowski tyk tyk pod deska rozdzielcza, stamtad jakby dochodzi dzwiek co to jest?
dzieki za wszelkie odpowiedzi

[archive_18]

To w końcu na benzynie czy na gazie?
_________________
Pozdrawiam.

[czetus]

na gazie i na benzynie sorry moze to wszystko chaotycznie opisalem

[qolejowy]

Sprawdź czy nie łapie Ci gdzieś przypadkiem lewego powietrza.

[czetus]

sprawdziłem, wszytkie rury i nic zadnej poprawy

[Reklama]

[czetus]

dzisiaj troche poszperałem w ksiazce od instalacji gazowej jest to ELPigaz, moze miec cos wspolnego z tym attuator? zaobserwowalem ze to szarpanie mulenie gdy samoczynnie auto z gazu przelacza sie w stan neutralny tzn. ta dioda bo jest tylko jedna pyłga a powinna byc stała, jak dioda swiecila stalym swiatlem all git zacząłem samochód rozkręcać doszedlem do 130 km/h do 140 nie doszlo zaczela pyłgać dioda czyli włączał sie stan przejscia na benzynę i przy dodawaniu gazu zadnej reakcji zaczal szarpac lekko, dodam zbiornik nie jest pusty wiecej niz polowa gazu ... co to moze byc ?

[gugu2000]

hmm trochę ciężko napisałeś ja zrozumiałem tak odpalasz startuje z benzyny(próbuje) po przejściu na pewnie około 3tys/obr łapie gaz i na gazie chodzi po przekroczeniu 130km/h przeżuca się z gazu na benzyne i jest mogiła

ja bym to tak widzial pompujesz pedałem złapie obroty i na gazie jest ok, spotkałem się z taką konfiguracją żeby powyżej pewnej prędkość czy obrotów silnika wracał zpowrotem na benzynę,

taką akcję miałem jak padała pompa paliwa to czasem zaskoczył, jak padła na dobre to odpalał tylko z gazu jak wciskałem pedał gazu w pozycji tylko gaz przełacznika,
pompa upałiła się wręcz w baku góra odpadła od wirnika a obudowa wirnika wtopiła się w uchwyt ja trzymający masakra zastanawiam się jak to nie wybuchło, tykanie to po przekreceniu stacyjki start wtrysku i pompy paliwowej jak nie pociąga wachy to tyka i tyka aż stanie po około 30sek,

jeśli to pompa paliwa wymienisz sam kwestia zakupu pompki około 50pln odkręcenia tapicerki w bagażniku plastikowej osłonki zdjecia 2 wężyków + 1 na śrubce (u mnie był skorodowany że sie niedał odkręcić więc unosząc cały zestaw pompy rozłączyłem go na 3 części i najważniejsze wylazło) i odpięcia dwu wtyczek (poziom paliwa zasilanie pompki) robota raczej prosta jak nie bedzie nieprzewidzianych problemów to w 30 minut dasz radę,

jeśli nie to to sorki za wypociny:)
pozdrawiam