Dołączył: 29 Wrz 2007 Posty: 10 Skąd jesteś (miejscowość / region): Dobczyce Posiadane auto: Fiat Panda 1.1 2004r
Piwa: 0/0
Wysłany: Pią 14 Gru 2007, 19:52
Temat postu:
Re: ( Fiat Panda ) Dotarcie silnika
Do 500 kilometrów docieramy, później zmieniamy olej i jest okej : wcześniejsze redukcje nie kręcenie silnika zbyt wysoko, ale definicje są różne podobno jak się dotrze silnik tak będzie chodził...
Na przykładzie mojego wójka:
5 pracowników tej samej firmy dostało osobno samochody Peugeot Partner z silnikami 2.0 HDI nowe z salonu. 4 pracowników wsiadło do nowiutkiej maszyny i od razu katowanie (jak to w firmach bywa) wójas pomyslał że sobie go dotrze i szanował maszyne z samego początku (przestrzegał docierania) teraz 4 pozostałych pracowników wyciąga na trasie 140-160 wójas zamyka budzik 190.
Dołączył: 14 Kwi 2007 Posty: 116 Skąd jesteś (miejscowość / region): Przysucha/Skrzyńsko Posiadane auto: Fiat Tipo 1,4 V16 Sedan
Piwa: 2/1
Wysłany: Nie 30 Gru 2007, 21:37
Temat postu:
Re: ( Fiat Panda ) Dotarcie silnika
Gdy odbierałem moją Paździoche od dealera to zadałem mu właśnie takie pytanie: a co z docieraniem silnika?
Odpowiedź: Prosze sobie tym głowy nie zawracać. Nie przesadzać na początku (nie określił ile to jest ten począte). Lac benzyne i jeździc.
Henio _________________ HenrykO
Były posiadacz salonowej Paździochy
Obecnie posiadacz salonowego Tipocha
Gdy odbierałem moją Paździoche od dealera to zadałem mu właśnie takie pytanie: a co z docieraniem silnika?
Odpowiedź: Prosze sobie tym głowy nie zawracać. Nie przesadzać na początku (nie określił ile to jest ten począte). Lac benzyne i jeździc.
Henio
dokładnie mnie też tak powiedziano. Przez pierwsze 1000km spokój i bez szaleństw
Dołączył: 02 Mar 2008 Posty: 20 Skąd jesteś (miejscowość / region): ZduńskaWola Posiadane auto: PANDA MULTIJET 1.3
Piwa: 0/0
Wysłany: Nie 02 Mar 2008, 15:57
Temat postu:
Re: ( Fiat Panda ) Dotarcie silnika
Jak widać dealer nie ma w tym interesu aby udzielać w tym zakresie wyczerpujących informacji.Sprawa prosta-przegrzejesz silnik to szybciej odwiedzisz ASO,a to że osiągi będziesz miał gorsze to pan z salonu również ma gdzieś.Przyjdziesz, kupisz nowy lepszy DROŻSZY samochód i tak w kółko. _________________ Fiat Pana 1.3 Multijet
Prawda jest jak [cenzura]-każdy ma swoją
Ostatnio zmieniony przez NBGKINOMYSZ dnia Sro 05 Mar 2008, 16:24, w całości zmieniany 1 raz
Dołączył: 15 Sty 2008 Posty: 114 Skąd jesteś (miejscowość / region): Poznań Posiadane auto: Fiat Panda 1.3 Multijet 2007 r.
Piwa: 0/0
Wysłany: Nie 02 Mar 2008, 21:28
Temat postu:
Re: ( Fiat Panda ) Dotarcie silnika
W salonach Fiata jeszcze niestety pokutuje polmozbyt!
Kupowałem auto jako nowe w salonie - wszystko ok ze strony sprzedawcy (pozdrawiam Pana Łukasza!), ale cała reszta? Masakra? Sam taki sprzedawca - nawet jak ma inne poglądy co do sprzedaży aut niż kierownictwo z lat 70-80, to i tak takiego biednego 25letniego sprzedawcę ztłamszą. Chore, ale niestety prawdziwe? Ja nie uważam, by były same ochy i achy. Ale w momencie gdy kupuje ktoś auto za 43 tysiące PLN - wiedząc, że Pandę można mieć za 29 tysięcy - nie dają nawet dywaników gumowych i wydaliby mi samochód bez nich w ogóle - gdybym się nie upomniał. Nawet się nie zapytali, czy chcę jakieś co trochę jeszcze pogarsza sytuację.
Dołączył: 14 Kwi 2007 Posty: 116 Skąd jesteś (miejscowość / region): Przysucha/Skrzyńsko Posiadane auto: Fiat Tipo 1,4 V16 Sedan
Piwa: 2/1
Wysłany: Nie 02 Mar 2008, 22:36
Temat postu:
Re: ( Fiat Panda ) Dotarcie silnika
Kierowca, który ma już kilka kilometrów za sobą i jeździł już innymi autami to wi, że slinik nawet po hamowni nie jest jeszcze dokładnie dotarty. W ogóle można przyjąć, że jest niedotarty. Trzeba do tego podejść logicznie i cierpliwie. Jak sobie pościelesz..tak potem nie będzie problemów z silnikiem przez odpowiednio długi okres czasu. A ile to czasu..? sprawa dyskusyjna. No ale ważne jest pierwsze 1000 km. Bez szaleństw. Szybkość max 90-100 na V biegu i nie będzie problemów. Silnik pracuje w zakresie połowy swoich maxymalnyuch obrotów. Na spokojnie.
(Ja za dywaniki w salonie musiałem dopłacić osiem dych). Za wydanie auta w salonie (system autotak) zapłaciłem prawie 400 zł. Samochód był brudny, zakurzony. Omijam ten salon z daleka. Nazywał się "Solo" Dąbrowa k/Kielc. Mam nadzieję, ze splajtowali. A za umieszczenie swojej reklamy na moim samochodzie powinni mi zapłacić sporo kasy teraz. Czekam na precedens w naszym prawie, chociaż jest ono w założeniach bezprecedensowe. Chodzi mi o naklejką na tylnej szybie na której jest nazwa dealera i oczywiście podkładki pod tablice rejestracyjne. Tam też dookoła jest nazwa tej firmy. _________________ HenrykO
Były posiadacz salonowej Paździochy
Obecnie posiadacz salonowego Tipocha
Dołączył: 14 Kwi 2007 Posty: 116 Skąd jesteś (miejscowość / region): Przysucha/Skrzyńsko Posiadane auto: Fiat Tipo 1,4 V16 Sedan
Piwa: 2/1
Wysłany: Wto 04 Mar 2008, 13:33
Temat postu:
Re: ( Fiat Panda ) Dotarcie silnika
HenrykO napisał:
. ...jest pierwsze 1000 km. Bez szaleństw. Szybkość max 90-100 na V biegu i nie będzie problemów. Silnik pracuje w zakresie połowy swoich maxymalnych obrotów. ...
Dokładnie tak napisałem _________________ HenrykO
Były posiadacz salonowej Paździochy
Obecnie posiadacz salonowego Tipocha
Dołączył: 04 Mar 2008 Posty: 64 Skąd jesteś (miejscowość / region): Warszawka Posiadane auto: Fiat Panda 1.3 MultiJet
Piwa: 1/0
Wysłany: Pią 07 Mar 2008, 12:34
Temat postu:
Re: ( Fiat Panda ) Dotarcie silnika
jakie tam docieranie, nie ma juz czegos takiego jak docieranie...
kiedys trzeba bylo jezdzic ostroznie bo samochody w wiekszym stopniu byly robione przez ludzi, dzisiaj robia to roboty robot sie nie myli, a jak sie pomyli odrzuci dana czesc i nie wyprodukuja z tego volkswagena tylko np. skode
po drugie kiedys jak sie nowym polonezem wyjezdzalo z fabryki to byl pierwszy przeglad po 1tys. km po to zeby samochod skrecic odpowiednio olej byl [cenzura] i woogole, teraz panda wyjechalem z salonu i co mi powiedzieli - zapraszamy po 20tys. km albo za rok
nie ma tzw. zerowego przegladu (znaczy sie jest przy wyjezdzie nowym autem z salonu). powiedzieli mi ze jak mam ochote to moge do nich przyjechac, bo nowe auto nie znaczy dobre, ale jak to ja z doswiadczenia wiem i mniej sie samochodem do serwisu jezdzi tym mniej sie samochod psuje
wyjechalem swoim miskiem i pierwsze 5000km bodajze komputer sam podaje odpowiedznio wyzsza i inna mieszanke dla silnika, zauwazcie ze samochody nowe wiecej pala, dopiero potem sie to wszytsko stabilizuje
ja tam odpoczatku "nie oszczedzalem", przeciez jest gwarancja, jest jakos silnik obliczony i ma jeszcze zapas mocy. wiec nie ma co mulic od poczatku (nie mowie tu o kreceniu samochodu na nie wiem jakie obroty i tak wiecej jak 5200 nie wkrece )) ale mowie o jezdzie normalnej.
Dołączył: 14 Kwi 2007 Posty: 116 Skąd jesteś (miejscowość / region): Przysucha/Skrzyńsko Posiadane auto: Fiat Tipo 1,4 V16 Sedan
Piwa: 2/1
Wysłany: Pią 07 Mar 2008, 18:31
Temat postu:
Re: ( Fiat Panda ) Dotarcie silnika
Miło by nam było, gdybyś po przejechaniu np 200k km miał taką samą opinię. Zakładam, że dałeś "popalić" silnikowi od razu po wyjechaniu z salonu. Ja mam za sobą ponad 50k km. Nie zauważyłem żeby zmieniły się parametry zuzycia benzyny. _________________ HenrykO
Były posiadacz salonowej Paździochy
Obecnie posiadacz salonowego Tipocha
Dołączył: 15 Sty 2008 Posty: 114 Skąd jesteś (miejscowość / region): Poznań Posiadane auto: Fiat Panda 1.3 Multijet 2007 r.
Piwa: 0/0
Wysłany: Sob 08 Mar 2008, 00:10
Temat postu:
Re: ( Fiat Panda ) Dotarcie silnika
Docieranie jest na pewno - tu wg mnie nie masz trochę racji sztygr.
Dla przykładu powiem jak jest w BMW - w momencie jak się nie przejedzie ok. 30 tysięcy km (wszystkie nowe BMW diesel i benzyna są tak domyślnie ustawiane do wymiany oleju silnikowego) to benzyny przyjeżdżają co rok, diesle co drugi rok użytkowania samochodu. Z kolei motocykle (nieważne czy twin, bokser, rzędówka, 50 KM, czy 170 KM) przyjeżdżają już po tysiącu od zakupu nowego i potem już co rok/10k KM.
Przy czym, z całym szacunkiem dla Fiata, silniki BMW co roku wygrywają jakieś nagrody i są bez wątpienia lepszymi jednostkami.
Auto mam od nowości, zrobiłem nim ok. 12 tysięcy - przez pierwsze 5 tysięcy km spalał ok. 0.4-0.5 litra więcej ON, po 10 tysiącach dolałem 0.5 litra oleju. Przy czym naprawdę starałem się przez pierwsze 5 tysięcy km nie jechać więcej niż 120 km/h. Nie oszczędzanie samochodu podczas jego pierwszych km, może skrócić jego żywotność - co pewnie wyjdzie tak, jak mówi Henryk - pytanie, czy ją wtedy będziesz mieć?
Dołączył: 04 Mar 2008 Posty: 64 Skąd jesteś (miejscowość / region): Warszawka Posiadane auto: Fiat Panda 1.3 MultiJet
Piwa: 1/0
Wysłany: Sob 08 Mar 2008, 02:32
Temat postu:
Re: ( Fiat Panda ) Dotarcie silnika
HenrykO napisał:
że dałeś "popalić" silnikowi od razu po wyjechaniu z salonu
nie dalem mu "popalic", poprostu jezdzilem tak jak potrzebowalem, z natury samochodem nie jezdze szybciej jak 130km/h (i to jest maksymalna granica uzyskiwana tylko, prawie tylko na autostradzie). Z reguły jade nim 90-110 km/h. Załoze sie ze wiecej silnik przezywa na jezdzie w korkach w Warszawie jak trasa 130km/h. (chociaz wiem ze diesla nie powinno sie dlugo utrzymywac w maksymalnym obciazeniu silnika). Wiec kiedy potrzebowalem ruszyc szybciej, wcisnac sie gdzies, czy inne tego typu rzeczy nie zalowalem gazu (nie to zeby krecic miska na 5000obr, nie oplaca sie gdyz maksymalna moc mamy przy 4000obr i jest nastepny bieg ktory da nam wiecej ) Nie mam wyciekow, wszystko jest w normie poza moim sprzeglem, spalanie spadlo po okolo 1000km i utrzymuje sie caly czas w swoim zakresie. Do dzisiaj jak mam chec wkrece go na 4000obr. ale nie jest to rutyna.
HenrykO napisał:
Miło by nam było, gdybyś po przejechaniu np 200k km miał taką samą opinię
Nie bede nim jezdzil do 200k km przesada, zostawie ta przyjemnosc komu innemu.
Mialem matiza 2000 rok przejechane mial 170k km i z silniczkiem nic sie nie dzialo, a on troszke przezyl.
kazdy jak wyjezdza nowa bryczka z salonu ciekawy jest co to potrafii... to byl moj pierwszy "tdci" i co mialem go nie kopnac )) nie nie kopnalem go... jezdzilem NORMALNIE.
A pomyslcie o ludziach ktorzy mieszkaja w gorach (moze wy mieszkacie). Przeciez dla nich jest lepiej jezdzic utrzymujac silnik w wyzszych obrotach. Tu nie chodzi o przekraczanie pewnej predkosci, a pewnych obrotow Wiec za nieprzekraczanie pewnych obrotow odpowiada nam komputer (5200 maks, az jutro sprawdze ))
albo włosi to jest ciekawe... np. maluch (czyt. Fiat 126p) zaprojektowany przez wlochow my od nich licencje kupilismy. czyli samochod przygotowany byl do warunkow panujacych w Italy. Gorace lata i woogole. U nas natomiast co sie dzialo, ledwo 30 stopni w cieniu a z tylu na maluchach klapy pouchylane. Kto w wloszech jezdzil maluchem z uchylana klapa silnika ))) nikt... u nas ktos kase zbil na glupich haczykach (sam taki mialem ) I co zle bylo tym maluchom co haczykow nie mialy... buahahahha...
Dołączył: 20 Lut 2008 Posty: 223 Skąd jesteś (miejscowość / region): Siemianowice Śląskie Posiadane auto: Panda
Piwa: 2/0
Wysłany: Nie 09 Mar 2008, 09:47
Temat postu:
Re: ( Fiat Panda ) Dotarcie silnika
Ostatnio miałem okazje przez ponad 2 miesiace testowac Pande 1.1 z przebiegiem 15kkm. Dodam ze był to samochód zastepczy. Po 2 miesiącach przesiadłem sie do Pandy 1.1 z przebiegiem 700km. Różnicy mamy tylko 14 kkm czyli dla silnika prawie zadna róznica bynajmniej teoretycznie. W praktyce pierwszy samochód z porównaniu z 2 to niebo a ziemia. Pierwszy niechciał jechac w porównaniu z 2. ASO od którego miałem samochód daje klientom nowe zastepczaki własciwie od zerowego przebiegu. Jak zapewne domyślacie sie z tymi dwoma samochodami było własnie tak. wydawałoby sie ze samochód z 15kkm przebiegu to nówka i tu zaczyna sie problem. Drastyczne traktowanie od zerowego przebiegu to morderstwo dla silnika dlatego uwazam ze przez pierwsze kilka tysiecy trzeba delikatnie traktowac samochodzik by sie "rozjeździł"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Fiat Panda ) Silnik iskrowy-układ zapłonowy-układ zasilania-układ napędowy i wydechowy.
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.