( Fiat Bravo ) Kontrolka wtrysków...

[KiMCIO]

a nie wybierasz sie tym autem do polski?? zrobilbys to w servisie u nas...autem na padnietym jednym wtrysku spokojnie dojdziesz..tylko go nie katuj i dbaj o dobrej jakosci paliwo.


Pozdrawiam
_________________

[hiszpan]

KIMCIO-dzieki za podpowiedz i prosze o wiecej...Tankuje na shell paliwo najdrozsze v-power,ale dopiero po cyrkach z kontrolka-planuje przyjazd do polski tym autkiem i przy okazji wymienie rozrzad...Mniejsza z rozrzadem-teraz jest problem z kontrolka wtrysow,a w czwartek ma przeprowadzke ponad 500 km-nie piluje silnika zmieniam biegi okolo 3 tys.KIMCIO-jak piszesz przy normalnie jezdzie mozna jechac z ta kontrolka,ale czy az do Polski watpie-podjade do tego fachowca w Londynie-wlocha prawdziwego maniaka fiatow-jezeli dojade kimcio DZIEKI ZA INFO I PROSZE O WIECEJ.pOZDRO
_________________
FOREVER FIAT

[adam-as]

Hiszpan tylko jedna prośba - nie pisz jednego posta pod drugim! (regulamin) Korzystaj z opcji "zmień".

W Polsce zapłacisz o wiele taniej http://allegro.pl/item289306711_wtryskiwacz_iwp001_fiat_brava_bravo_marea_palio.html

Robocizna to już zależy od warsztatu, ale powinieneś się zmieścić w 200-300zł (sama robocizna).
Co do ilości wtrysków, oczywiście lepiej jest wymienić wszystkie na listwie, ale 1 też może być (o ile reszta jest sprawna). Trzeba by zaznaczyć przy wymianie, żeby pozostałe 3 dobrze wyczyścili - w sumie to konieczne. Zapłacisz trochę więcej ale będziesz miał już z tym święty spokój na parę lat.

Przyjedź do Polski bo z tego co widzę zjedzą Cię tam...
Trochę ciężka sytuacja - sam nie wiem czy odważyłbym się wracać z tym taki kawał hmm. Może jednak znajdzie się tam ktoś kto w miarę normalnie skasuje za tą wymianę...

[hiszpan]

adam-as,sorry za te posty-wiem regulamin,ale ja mam naprawde powazny problem i podroz przed soba ponad 500 km.Jeszcze raz sorry,za posty jeden po drugim,ale naprawde potrzebuje pomocy i czekam na podpowiedzi.Sorry i Pozdro
_________________
FOREVER FIAT

[adam-as]

[Reklama]

[hiszpan]

adam-as opanuje ta opcje "zmien" itd...Wracajac do problemu z wtryskami to przejachalem prawie drugi pelny bak-na pierwszym jeszcze migala,ale na drugim baku swieci stale,ale auto ma kopa przyspieszenie i nic zlego sie nie dzieje.
_________________
FOREVER FIAT

[lokers]

problem polega na tym że wtryskiwacz może podawać paliwo normalnie a komputer świrować... przynajmniej tak było w moim przypadku.
Wtrysk niby pracował, komputer pokazywał że nie działa. Przełożenie wtrysku do innego cylindra - ta sama historia.
Ja wymieniałem wtrysk w ASO jakiś miesiąc temu. Oryginalny wtrysk kosztował 500zł, z robocizną jakieś 600. Nie chciałem używanego bo nigdy nie wiadomo jak to będzie. Kontrolka zgasła od razu.

[hiszpan]

lokers-dzieki za info,bede musial wymienic ten wtrysk,ale po przeprowadzce,bo jakos nie ufam tutejszym mechanikom,a nie chce,aby eksperymentowali przed sama podroza ponad 500 km.Kimcio pisal,ze mozna jechac z padnietym wtryskie-oczywiscie spokojnie bez pilowania silnika.Pozdro
_________________
FOREVER FIAT

[KiMCIO]

jezeli wtrysk daje paliwo i silnik dziala na wszystkei gary to mozna jechac..tak do 100km/h. A moze wez zrob restart kompa ?? Moze wtryski sa ok, tylko komp sie zawiesil i ta kontrolka swieci. Przetestuj..jak nie pomoze trudno, jak pomoze zaoszczedzisz troszke grosza...a jak boisz sie jechac autem do polski, to pogadaj z laweciarzami lub z kims od transportu, wrzucisz auto na samochod i wsio...znam jedna firme co jezdzi(bynajmniej jezdzila, bo jezdzila dla nas) do GB, moge podac namiary, zapytasz czy maja kursy w twoim kierunku i ile by cie to kosztowalo...napisz PW i podam ci numery telefonu.


Pozdrawiam
_________________

[adam-as]

[hiszpan]

Reset kompa robilem juz chyba trzy razy,za pierwszym razem pomoglo,bo kontrolka zgasla na caly dzien,ale za drugim i trzecim razem natychmiast po wlaczeniu silnika oswieca sie kontrolka i swieci stale.Nie wiem czy auto chodzi na trzy gary czy na cztery-na pewno jak jest zimny to troszke go trzepie,ale obroty ma dobre ok 1300 na zimnym silniku.Nie wiem czy we wtorek wymieniac ten wtrysk-czy nie,bo jak widze tych oszolomow w warsztach w szkocji to mam szczerze dosc-ubiora biale gumowe rekawiczki jak ginekolog i zabieraja sie za naprawe, az mi ich zal.Kimcio- gdzie bede zamawial lawete do polski-zaplace wiecej niz warte jest te auto.Tutaj z autami i tymi mechanikami jest katastrofa-kumpel ma cztero letnie auto marki rover-kupil je za 2500 funtow cos mu komputer szwankowal-pojechal do warsztatu i powiedzieli mu 1900 funtow za wymiane kompa,a oni tutaj sa szybcy do wymian.U mnie bendix w rozruszniku piszczy,to chcial wymieniac caly rozrusznik za 200 funtow i jak mozna takim kretynom dac auto na warsztat.Panowie nie wiem co sie moze stac po podrozy ponad 500 km z silnikiem lub katalizatorem,ale przejechalem juz prawie drugi bak z ta kontrolka i nie widze,aby cos sie dzialo,albo nie wiem o tym,ze zajezdzam auto.Chyba pojade... wolno tak ok.80-90 km/h i podjade do tego mechanika w londynie,ktory od 20 lat zajmuje sie tylko fiatami.Dzieki za podpowiedzi
_________________
FOREVER FIAT

[adam-as]

Słuchaj jeżeli jest dokładnie tak jak piszesz, wracał bym do Polski. Max 100km/h i nie powinno się nic stać. Zamiast jeździć tu i tam w poszukiwaniu miejskiego mechanika, dojechałbyś już do Polski. Mówię skoro nic się nie dzieje, to wbrew temu co pisałem wyżej zaryzykowałbym. Skoro to już z Twój drugi bak to myślę że autko spokojnie wszystko wytrzyma. Ale bym się śmiał jak by to tylko komp wariował ...

[hiszpan]

Panowie dziekuje za pomoc i podpowiedzi-uspokoiliscie mnie piszac,ze z kontrolka mozna jechac-oczywiscie spokojnie do 90-100 km/h.Zdecydowalem sie jechac z oswiecona kontrolka ponad 500 km,jeszcze dzisiaj robilem reset kompa,ale po odpalenie kontrolka sie oswieca i nie gasnie.Wiec tak jak pisalem auto ma moc i przyspieszenie,silnik pracuje rowno-jak jest zimny troszke silnik trzepie,ale to chyba normalne jak ma 1300 obrotow.Jutro musze odlaczyc internet,ale obiecuje jak bede mial stale lacze po przeprowadzce to opisze jak auto sprawowalo sie w trasie i jak rozwiazalem(mam nadzieje ) problem.Pozdro i jeszcze raz dzieki za wszystko.
_________________
FOREVER FIAT

[KiMCIO]

Rozrusznik za 200 Funtow ?? masakra..wez poszukaj na allegro, albo na szrocie uzywke...tylko jakiegos kumetego ludka do wymiany..najlepiej krajowego...bo za wymiane zawolaja pewnie 50 funciakow..naszemu dasz 20 i bedzie happy, szczegolnie ze to nie jest zadna wielka filozofia..byle mechanik to zrobi.


pozdro

p.s. daj znac jak sie auto sprawuje
_________________

[bojaco]

U mnie to cholerstwo znowu świeci. Dzisiaj kontrolka znowu dała o sobie znać. Od trzech dni jeżdżę na gazie, bo chyba udało mi się wyleczyć jeden problem. Ale kontrolka ostatnio zapalała się także podczas jazdy na benzynie. Nie wiem, co jest grane.
Czy to wina instalacji LPG, czy czegoś w silniku.
Dwa razy auto było podpięte na komp w dwóch różnych ASO i wg. serwisu, jest OK.
Nie mam pojęcia, czego szukać, gdzie tkwi przyczyna?
Z tego wszystkiego mysśę też, czy nie wywalić z auta gazu, trasy robię do końca tego misiąca. Potem to już tylko autko do normalnego użycia, czyli głownie miast i czasem gdzieś za miasto. Wywalić instalkę to nie problem. ale jeśli nie to jest przyczyną kłopotów? Trochę szkoda... Z drugiej zaś strony, sam nie wiem.
Pewnie i tak bym musiał coś zrobić z tą dziurą po wlewie w zderzaku.
Acha, to wazne - mimo, że konytolka świeci, nie mam wrażenia, że coś nie tak jest z autem. Pali, obroty nie skaczą, moc ma chyba jak zwykle. no może dwa, trzy razy się zdarzyło, że kiedy ponownie chciałem go zapalić po ok. 10 min. od wyłączenia, gasły wolne obroty - ale to tyczyło tylko benzyny.
Macie jakąś radę na to wszystko powyżej?