Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 5 Skąd jesteś (miejscowość / region): Kraków Posiadane auto: Fiat Punto II, 1.2, 2000.
Piwa: 0/0
Wysłany: Czw 15 Lip 2010, 08:44
Temat postu:
Punto II odpala na zimno, po wył. gorącego silnika, już nie.
Witam,
Mam następujący problem z moim samochodem: Fiatem Punto 2, rocznik 2000, silnik 1.2 l, 8V, przebieg około 77000 km. Jestem drugim właścicielem.
Ostatnie naprawy, kilka miesięcy temu: wymiana oleju, wymiana filtrów powietrza i oleju (chyba?), wymiana pękniętej rury wydechowej przy silniku.
Rok temu: wymiana wiatraka chłodnicy.
Kilka tygodni temu uzupełniłem poziom płynu chłodzącego.
Akumulator: półroczna Centra Plus 44 Ah, 420 A. Klemy wyczyszczone, wysmarowane wazeliną techniczną.
Z góry przepraszam za długość postu, ale chciałem być jak najbardziej dokładny.
Dzień 1. Po powrocie z pracy (jazda w korku około 30-40 minut) podczas parkowania w garażu na wstecznym samochód zgasł. Próba ponownego odpalenia zawiodła. Zdziwiony, dopchałem auto na miejsce parkingowe, otworzyłem maskę, ale ponieważ kompletnie nie znam się na samochodach nic nie mogłem stwierdzić. Poczekałem jeszcze 10-15 minut i spróbowałem jeszcze raz. O dziwo, samochód odpalił. Na wszelki wypadek wykręciłem akumulator i podłączyłem na kilka godzin do prostownika.
Dzień 2. Około 7 rano samochód odpalił bez problemu. Około 18 też. Jadąc do domu, po około 15-20 minutach jazdy, samochód zgasł na gdy stałem na światłach. Nie jestem pewien czy zgasł sam z siebie, czy podczas ruszania, może dałem za mało gazu. Nie zauważyłem też, by zaświeciły się jakiekolwiek kontrolki. Ponowiłem dwukrotnie próbę uruchomienia samochodu ("kręciłem" około 2-3 sekundy bez dodawania gazu), ale bezskutecznie. Zjechałem na pobocze, podniosłem maskę, nic dziwnego nie zauważyłem. Tak samo jak dnia poprzedniego, po 15 minutach samochód wreszcie odpalił. Przejechałem jednak tylko 200 metrów, stojąc w korku następne 10 minut, gdy samochód kolejny raz zgasł i zmuszony byłem wezwać pomoc drogową.
Następnego dnia, panowie z położonego niedaleko zakładu mechaniki samochodowej poinformowali mnie, iż nie znaleźli usterki. Stwierdzili, że komputer nie pokazuje żadnych błędów, oraz że nie udało im się zreprodukować problemu, mimo iż próbowali "rozgrzać silnik". Przypuszczam, że nie jeździli samochodem, włączyli tylko silnik i trzymali go na niskich obrotach na luzie przez jakiś czas. Zabrałem więc samochód, przejechałem około 4 kilometrów, postawiłem samochód pod sklepem. Gdy wróciłem po 10 minutach nie mogłem odpalić. Udało się dopiero gdy odczekałem kolejne 10-15 minut.
Wyjechałem na 14 dniowe wakacje.
Dzień 15. Czytam wszystkie fora jakie znajduję w sieci. Problem wydaję się pojawiać także u innych użytkowników Fiata Punto, i często rozwiązaniem jest wymiana czujnika położenia wału korbowego.
Dzień 16. Popołudnie. Na próbę, w garażu, odpalam silnik. Odpala.
Dzień 17, dziś. Ranek. Odpalam samochód. Odpala dopiero za drugim razem, gdy go "przygazuję". Zabieram samochód do warsztatu tego samego warsztatu, jadę "agresywnie", ruszam na wysokich obrotach, uważam by silnik nie miał szans zgasnąć.
Przedstawiam panom w warsztacie następującą listę do sprawdzenia:
1. Sprawdzić działanie czujnika położenia wału korbowego.
2. Sprawdzić wał korbowy.
3. Sprawdzić czy komputer (ECU) jest sprawny.
4. Sprawdzić czy świece są sprawne, dopasowane do modelu samochodu i polecane przez producenta.
5. Sprawdzić termostat chłodnicy, uszczelkę chodnicy, czujnik temperatury silnika, czujnik temperatury zasysanego powietrza.
6. Sprawdzić działanie pompy paliwowej.
7. Może być woda w baku (samochód nie był tankowany do pełna od początku grudnia) – spuścić paliwo i napełnić (?).
8. Sprawdzić punkty masy (?).
9. Sprawdzić, jeżeli to możliwe, działanie immobilizera, odłączyć (?).
10. Sprawdzić, czy w przypadku gdy nie będzie można odpalić samochodu, odłączenie i przyłączenie klemy akumulatora sprawi, że samochód odpali.
Jednak panowie mechanicy są średnio chętni do współpracy, wolą raczej części wymieniać niż "sprawdzić". Ja sam też zgodziłem się, by nie wykonywać na razie droższych operacji, jak rozkręcenie silnika czy spuszczenie paliwa.
Proszę forumowiczów o pomoc, ponieważ ta sprawa nie daję mi spokoju, nie mogę polegać na swoim samochodzie i każda jazda do pracy i z powrotem to stres. Co myślicie? Co zrobilibyście na moim miejscu? Czy rzeczywiście pierwsza rzecz jaką należy sprawdzić to ten nieszczęsny czujnik położenia wału korbowego?
Dołączył: 02 Cze 2008 Posty: 34 Skąd jesteś (miejscowość / region): Wrocław Posiadane auto: Kadett E
Piwa: 1/0
Wysłany: Czw 15 Lip 2010, 09:03
Temat postu:
Re: ( Fiat Punto ) Punto II odpala na zimno, po wył. gorącego silnika, już nie.
jeśli silnik gaśnie sam z siebie i nie chce odpalić, ale kręci za każdym razem tylko nie zaskakuje i odpala później - zakładam, że po ostygnięciu, to wymień czujnik obrotów i problem powinien zniknąć.
Dołączył: 22 Paź 2008 Posty: 1158 Skąd jesteś (miejscowość / region): Szczecin Posiadane auto: Fiat Panda 1.1 2008
Piwa: 49/14
Wysłany: Czw 15 Lip 2010, 10:22
Temat postu:
Re: ( Fiat Punto ) Punto II odpala na zimno, po wył. gorącego silnika, już nie.
Może być też czujnik temperatury walnięty,podaje błedne informacje na komputer odnośnie temperatury silnika i z tąd te jaja.Może być jak najbardziej też uszkodzony alarm,lub immobilaizer,doświadczyłem tego na własnej skórze.
Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 5 Skąd jesteś (miejscowość / region): Kraków Posiadane auto: Fiat Punto II, 1.2, 2000.
Piwa: 0/0
Wysłany: Czw 15 Lip 2010, 10:46
Temat postu:
Re: ( Fiat Punto ) Punto II odpala na zimno, po wył. gorącego silnika, już nie.
arkko napisał:
Może być też czujnik temperatury walnięty,podaje błedne informacje na komputer odnośnie temperatury silnika i z tąd te jaja.Może być jak najbardziej też uszkodzony alarm,lub immobilaizer,doświadczyłem tego na własnej skórze.
Postanowiłem wymienić czujnik położenia wału korbowego, czujnik obrotów wału korbowego oraz czujnik temperatury silnika.
Co do auto-alarmu -- nie używam go, ale jest podłączony. Chciałbym go odłączyć, ale obawiam się iż nie jest to łatwe ponieważ ma on coś do czynienia z immobilizerem.
A co do immobilizera -- z reguły gdy ktoś miał z nim problemy, na forach, świeciła mu kontrolka 'code'. U mnie czegoś takiego nie zaobserwowałem, gdy wkładam i przekręcam kluczyk 'code' pojawia się na chwilę i gaśnie. Gdy samochód gaśnie, 'code' nie świeci. A może nie ma to znaczenia i immobilizer i tak może być winny? _________________ Wojt
Dołączył: 22 Paź 2008 Posty: 1158 Skąd jesteś (miejscowość / region): Szczecin Posiadane auto: Fiat Panda 1.1 2008
Piwa: 49/14
Wysłany: Czw 15 Lip 2010, 11:30
Temat postu:
Re: ( Fiat Punto ) Punto II odpala na zimno, po wył. gorącego silnika, już nie.
Może być że kontrolka nic nie pokaże,z tymi komputerami jest różnie,ja cała zimę walczyłem z zapalającą się kontrolka wtrysku,auto nie paliło na wszystkie cylindry,gasło,było mułowate,a komputer nic nie pokazywał,samo przeszło jak zrobiło sie cieplej.Ja u siebie alarm i immobilaizer wywaliłem,bo przez tą elektronike to tylko problemy.
Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 5 Skąd jesteś (miejscowość / region): Kraków Posiadane auto: Fiat Punto II, 1.2, 2000.
Piwa: 0/0
Wysłany: Czw 15 Lip 2010, 11:33
Temat postu:
Re: ( Fiat Punto ) Punto II odpala na zimno, po wył. gorącego silnika, już nie.
arkko napisał:
Może być że kontrolka nic nie pokaże,z tymi komputerami jest różnie,ja cała zimę walczyłem z zapalającą się kontrolka wtrysku,auto nie paliło na wszystkie cylindry,gasło,było mułowate,a komputer nic nie pokazywał,samo przeszło jak zrobiło sie cieplej.Ja u siebie alarm i immobilaizer wywaliłem,bo przez tą elektronike to tylko problemy.
Myślę że odłączę immobilizer gdy wymiana czujników nic nie da. Ale alarm postaram się odłączyć tak czy owak. _________________ Wojt
Dołączył: 02 Cze 2008 Posty: 34 Skąd jesteś (miejscowość / region): Wrocław Posiadane auto: Kadett E
Piwa: 1/0
Wysłany: Czw 15 Lip 2010, 12:18
Temat postu:
Re: ( Fiat Punto ) Punto II odpala na zimno, po wył. gorącego silnika, już nie.
arkko napisał:
Może być też czujnik temperatury walnięty,podaje błedne informacje na komputer odnośnie temperatury silnika i z tąd te jaja.
nieprawidłowe wskazania czujnika temperatury wyłapała by ci centralka wtrysku, a czujnika obrotów (wału korbowego) bardzo często nie zapisuje a ten często uszkodzony przestaje działać pod wpływem wzrostu temperatury, łatwo to sprawdzić multimetrem mierząc jego oporność i podnosząc mu temperaturę, przy pewnej temperaturze oporność będzie równa zero.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Fiat Punto ) Silnik iskrowy-układ zapłonowy-układ zasilania-układ napędowy i wydechowy.
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.