( Fiat Seicento ) opony trą o nadkola na dziurach i przy skrecie w lewo

[olool1]

Witam, jak w temacie - założyłem wieksze(o wiele za duzo) opony 195/50/r15 na alufelgach ET30 do mojego fiata seicento. W każdym kole jest coś nie tak, z przodu z lewej coś cyka, prawdopodobnie ciężarki z wyważania, zresztą kilka odpadło. Z prawej przy skrecie w lewo trze o jakieś wypustki na plastikowym nadkolu, wygląda to jak tarka. Z tyłu jest gorzej bo trze o nadkola i belke, na której trzymają się wahacze. Dodam, że nadkola z tylu są zagięte przez poprzedniego włąściciela. Co dziwne, przed zimąnic tak nie szurało anie nie tarło.

Dodam, że samochód jest po swapie i zalecili mi wymiane spręzyn na eibach pro kit, jednak to są spręzyny obniżająće o 3cm. W tym wypadku jak dla mnie to nie najlepszy pomysł i chciałbym się zapytać czy przypadkiem nie siądzie tak, że cały czas będzie obcierało.

Z przodem jakoś sobie poradze, lekko społuje te ciężarki, może nie urwie mi kołą od wibracji a z lewej wytne te tarke. Bardziej się zastanawiam, co z tyłem, czy zeszlifować lekko te mocowanie? niby troce mięsa jest. Amoże lepiej założyć dystane i wyciągnąc lekko nadkola? I jak w takiej sytuacji zachowa się z tymi spręzynami od eibacha?
Pozdrawiam

[piohol]

Masz ciekawe podejście do modów samochodu.
Wydaje mi się, że nie masz o tym zielonego pojęcia a twór tuningowy zagrażał będzie nie tylko Tobie ale innym użytkownikom drogi. Obyś nie "zaliczył" dzwona bo konsekwencje będą dotkliwe.
_________________
Jeżeli pomogłem postaw piwo
Pozdrawiam Piotr

[olool1]

Masz racje, nie znam się dlatego zapytałem jak sobie z tym poradzić, być może źle coś opisałem i wygląda na bardziej tragiczne niż jest.