( Fiat 126 & Bis ) Maluch stuka dziwnie!!

[kowal88]

czesc jak juz temat mowi stuka mi cos. Gdybym wiedzial co to moze byc bym tu niepisal,
wiec potrzebuje pomocy!! Jest taka sprawa, zrobie filmik za chwile i wam pokaze, ale narazie opisze jak to wyglada. Jechalem wczoraj i nagle jak z redukowalem na 3 pierwszy raz to bylo slychac.

Narazie przeprowadzilem te badania:

1- Maluch stoi w miejscu
2- Wlacze silnik, na luzie
3- i czasami odrazu, czasami dopiero jak dodam gazu slychac takie stuki, bardziej drapanie!!
metalu o metal
4- jestem pewien ze to nie od zaworuw ani cylindrow, ale odglos jakby gdzies z dolu szedl,
jak wejde pod auto jest o cos glosniejszy
5- przeguby wykluczam bo jak auto stoi w miejscu to tez to wlasnie jest.
6- jak wcisne sprzeglo jest to samo
7- auto nadal jedzie i biegi wchodza jak maslo nie zgrzypi i lekko wchodza
8- pomuzcie!!! Tego stukania nieidzie scierpiec a po drugie za niedlugo cos sie pogorszy czuje to a niedawno jechalem z nim 800 km!!! i wszystko gralo!

filmik zaraz nagram i wstawie linka do youtube

http://www.youtube.com/watch?v=BUs7PuOr2Js

[kowal88]

co nikt niema pomyslu??

[archive_26]

Może ja mam pomysł. Wydaje mi się (bo nie wyraźnie to słychać), że trze ci wentylator dmuchawy o obudowę, może popuściła ci nakrętka z osi alternatora na której jest osadzony wentylator. Aby to sprawdzić musisz zdjąć rurę powietrza i włożyć do środka rękę i namacać tą nakrętkę. Mógł się też oberwać ten wentylator ( jeszcze się trzyma ale trze o blachy). A może najechałeś na coś co uderzyło w osłonę od koła zamachowego i sprzęgła i jest podgięta zarazem koło zamachowe, a raczej wieniec trze po tej osłonie. Sprawdź to i daj znać, będziemy dumać dalej, co to może być.

[kowal88]

Pisalem w innym forum, i tam duzo juz proponowali, niestety narazie nic z tego to niebylo. Zrobilem tak.

Zdiolem oslone z dolu od kola zamachowego, jest prosta, i nic z niej niewylecialo. Kolo zamachowe prosto chodzi, ale jak tam slucham to jakby nad kolem, w okolicy zlaczenia silnika i rozrzadzu/skrzynki te odglosy sie robily.

Wsadzilem reke do tej ruly od dmuchawy i zlapalem nakretke ale jest przykrecona, ale sprawdze jeszcze raz bo zwracalem bardziej uwage czy nadole nic nielezy.

Sprawdzilem wszystkie nakretki, te co lacza skrzynie i rozrzad oraz rozrzad i silnik, i do tego ruszalem silnikiem jak stal w miescu czy z tego te stuki nieidom ale nie. Sprezyna ktora trzyma silnik jest tez dobra.

Poduszki pod skrzynia biegow sa jak nowe, miekie. Ale bylem pod autem i ten odglos jakby ze srodku szedl..
ale skrzynie biegow moge chyba wykluczyc wszyscy mowia mi ze jak mam luz a tym bardziej sprzeglo wcisne i nadal to jest to to nie skrzynia. Przeguby tez wykluczam bo samochud stoi.

Jedyna mozliwosc co jeszcze widze to w wentylatorze cos, nakretka kola zamachowego? (tak mi mowili) albo ze w tej komorze co sie znajduje lancuch rozrzadu (mala i duza zebatka na przodzie silnika pod pokrywa) jakis zabek sie ulamal ze zebatki i tam lata...

Moge jeszcze dodac ze grzebalem w wentylatorze i ucinalem tam rure.
Ale wszystkie sruby znowu wkrecilem, ale jedna byla tak zapieczona ze musialem pila obciac (fleksa), moze tam sie cos dostalo, ALE jechalem 800 km z tym autem i dopiero potem to bylo slychac...

Ja juz drugi dzien grzebie przy tym aucie...niechce sciagac skrzyni biegow bo watpie ze to tam, chce najpierw wszystko inne wykluczyc...

[archive_26]

Sprawdź jeszcze rozrusznik, może ci bendiks zostaje przy wieńcu (sprężyna go nie cofie) koło zamachowe go kręci i tak tarabani.

[Reklama]

[gori]

za bardzo nie słyszałem co tam sie takiego dziwnego dzieje ale z mojej praktyki z maluchem powiem że:parę razy w różnych maluszkach obrywał się weltylator dmuchawy tzn.popękała blacha przy śrubie mocującej i wentylator ocierał o blache obudowy,śruba była jaknajbardziej przykręcona i ok.ale pozostała część wentylatora odchodziła od swojej pierwotnej pozycji i ocierała.w dwóch przypadkach doszło nawet do całkowitego oderwania sie dmuchawy.i jeszcze jedna sprawa,maluch nie lubi jak sie go nadtto ciśnie,to jest delikatne urządzonko,w dwóch maluchach nastąpiło pęknięcie walu korbowego na panewce,pęknięcie zawsze rozpoczynało się od otworka tłoczenia oleju.silnik jako tako wtedy pracował bo panewka trzymała to pęknięcie w kupie,ale praca silnika była masakryczna.myślę że cię nadto nie wystraszyłem,co pamiętałem to napisałem.pozdro
_________________
pomoc na forum,
mile widziana
i bardzo wskazana

[gori]

jeszcze co mi przyszło na myśl..... ściągnij pasek z alternatora i odpal auto wtedy wentylator też nie będzie chodził i sprawdź czy ten dzwięk nie przeszedł,będziesz miał pewność że to jego wina albo co innego?

Podpinaj się pod swój poprzedni post. Korzystaj z przycisku Zmień.
Regulamin punkt - 20.
_________________
pomoc na forum,
mile widziana
i bardzo wskazana

[samo77]

Dziekuje gori za naprowadzenie do zlokalizowania problemu.
Malem te same objawy. Natomiast u mnie to nie poluzowana sruba dmuchawy, ale sruba talerzyka kola pradnicy. Po prostu zgubilem te srube.