Dołączył: 18 Wrz 2008 Posty: 233 Skąd jesteś (miejscowość / region): Radzymin Posiadane auto: Fiat Brava EL 1.6 16v 1998
Piwa: 8/4
Wysłany: Czw 09 Wrz 2010, 12:01
Temat postu:
Re: ( Fiat Bravo ) Przelącznik zespolony-naprawa
Żwirko napisał:
Kol. - bosskg - dobrze prawisz popieram Cię
Montując przekażniki napięcie na żarówkach wzrośnie nawet do 2 V , będą się częściej przepalały . Do pełnego szczęścia należałoby zamontować jeszcze układzik elektroniczny by na dzień zmniejszać napięcie do 10,5 V ( różnica światła niezauważalna dla Miśków) a oszczędność na żarówkach duża
Otóż sprawa nie jest taka prosta z kilku powodów.
Po pierwsze, to producent żarówki nie wie, czy w aucie jest przekaźnik (jak w większości aut) czy go nie ma (jak u nas) i żarówka jest obliczona na maksymalne napięcie instalacji samochodowej.
Po drugie napięcie instalacji podczas pracy silnika to nie 12V ale raczej okolice 14V
Po trzecie nawet jak nie ma przekaźnika, to spadek napięcia na przełączniku zespolonym zależy od jego zużycia i stawiam, że w mało zużytym przełączniku ten spadek jest pomijalny. Z czasem styki są coraz gorsze, opór rośnie a zatem rośnie moc wydzielana na styku, idzie to w ciepło i w końcu się wszystko topi i kaplica.
Po czwarte i najważniejsze żarówki świateł mijania to żarówki HALOGENOWE w których zachodzi proces REGENERACJI włókna. Przy obniżonym napięciu a zatem przy niższej temperaturze proces ten zachodzi wolniej, a zatem zbyt niskie napięcie ZASZKODZI tzn SKRÓCI żywotność żarówek H1, a nie pomoże. Na bańce będzie odkładała się warstewka wolframu (będzie ciemnieć) kosztem żarnika. Dodatkowo przy zaniżonym napięciu żarówka pracuje mniej sprawnie, świeci słabiej. Podwyższone napięcie także skróci żywotność żarówki. Zatem najlepiej aby napięcie było fabryczne i nic przy tym nie dłubać, w końcu ktoś mądrzejszy to już za nas obliczył.
Biorąc to wszystko pod uwagę wypada tylko zachęcić każdego, kto tego jeszcze nie uczynił, aby zamontował przekaźnik świateł mijania. Same z tego korzyści i spokój na zawsze.
Bravę posiadam 2 lata, przekaźnik zamontowałem 5 miesięcy temu. Żarówka spaliła mi się tylko raz, wówczas kiedy przekaźnika nie było.
wald0 - przeprowadziłeś fantastyczny przewód naukowy - widzę ,że jesteś w posiadaniu dużej wiedzy teoretycznej ,ale zbyt mało praktycznej. Przepraszam za przechwalstwo ale Ja z racji lat posiadam jedną i drugą .
Napięcie AQ w czasie jazdy wynosi 14 - 14,4 V ,na żarówkach w czasie świecenia sprawnej instalacji jest tylko 12 -12,1 V . a to za sprawą paru metrów przewodu i to 1mm2, stacyjka , przełącznik , bezpiecznik . Po zastosowaniu przekażników przy lampach ,na żarówkach jest 14 V. Żarówki bez wzgłedu na cenę są na 12 V . By oszczędzać zarówki obniżam napięcie w czasie dnia. Na zakończenie pragnę dodać ,iż również w instalacjach mieszkaniowych montujemy ściemniacze tak do żarówek głównego szeregu jak i halogenowych by nieco oszczędzić energi ale bardziej przedłużyć ich żywot . Dodam ,że już w autach są montowane w oświetleniu stabilizatory oświetlenia na 12 V
Dołączył: 18 Wrz 2008 Posty: 233 Skąd jesteś (miejscowość / region): Radzymin Posiadane auto: Fiat Brava EL 1.6 16v 1998
Piwa: 8/4
Wysłany: Czw 09 Wrz 2010, 15:53
Temat postu:
Re: ( Fiat Bravo ) Przelącznik zespolony-naprawa
Żwirko napisał:
Napięcie AQ w czasie jazdy wynosi 14 - 14,4 V ,na żarówkach w czasie świecenia sprawnej instalacji jest tylko 12 -12,1 V . a to za sprawą paru metrów przewodu i to 1mm2, stacyjka , przełącznik , bezpiecznik . Po zastosowaniu przekażników przy lampach ,na żarówkach jest 14 V.
Oczywiście nie twierdzę że na żarówkach jest napięcie co do miliVolta identyczne jak na zaciskach akumulatora (masz rację, przewody, połączenia, bezpieczniki wszystko to stawia opór i prawo Ohma obowiązuje) jednak nie byłbym tak odważny jak Ty żeby z dokładnością 0,1 V je podawać, myślę że to baaardzo zależy od wielu rzeczy - ot choćby od tego czy mamy nowy czy zużyty przełącznik zespolony. Albo jak bardzo na miedzi oszczędzał producent auta.
Oczywiście nie dałem przekaźnika gdzieś przy żarówkach czy coś. Niczego nie omijam, ani stacyjki ani bezpieczników, ani przewodów (nawet jest nieco więcej przewodów). Po prostu zastąpiłem zawodny przełącznik fabryczny pewniejszym stycznikiem:
http://fiat.auto.com.pl/forum/viewtopic.php?t=75846
Cytat:
Żarówki bez wzgłedu na cenę są na 12 V .
Tak. Na żarówkach samochodowych jest napisane 12V ale nie w znaczeniu dosłownym, że na takim napięciu mają świecić, tylko że są przeznaczone do instalacji 12V a nie do 24V ale przecież wszyscy dobrze wiedzą, włącznie z producentem żarówek i aut, że w autach z instalacją 12V napięcie jest wyraźnie większe niż 12V.
Cytat:
By oszczędzać zarówki obniżam napięcie w czasie dnia.
Powiem tak, jeśłi zaczną mi się palić żarówki to się zastanowię. Póki co świecą i spalić się nie chcą.
[quote="wald0"][jednak nie byłbym tak odważny jak Ty żeby z dokładnością 0,1 V je podawać,
Wieloletnia praca w pomiarach energetycznych ,to nie jest czytanie wątków z ''ELEKTRODY '' niektóre wypowiedzi u Ciebie są dosłowne.
W pomiarach wyniki podaje się do 3 - 4 miejsca po przecinku. Mierników za 20 - 50 PLN się nie używa się, to są chińskie zabawki dla młodych majsterkowiczów . Wstawienie 1 przekażnika w instalację i tylko dla świateł mijania - to był szczyt Twojch umiejętności Próbowałem Ci to wyjaśnić kulturalnie, ale ty swoje ,więc kończ Waść wstydu oszczędz.
Nie rozumiem Waszego sporu, tym bardziej, że dotyczy on żarówek które kosztują grosze w porównaniu z kombinacjami przy awarii przełącznika. Poza tym odkąd wsadziłem przekaźniki na światła mam święty spokój i żarówki jakoś się nie chcą spalić... Nasze autka niestety czasem wymagają kombinacji i poprawiania inżynierów, ale z drugiej strony kto kilkanaście lat temu myślał o jeżdżeniu na światłach 24h/dobę. Ważne, że taki banalny patent się sprawdza i tyle no i w końcu coś widać na drodze, bo przed awarią myślałem już o wymianie lamp.
Do pełnego szczęścia należałoby zamontować jeszcze układzik elektroniczny by na dzień zmniejszać napięcie do 10,5 V ( różnica światła niezauważalna dla Miśków) a oszczędność na żarówkach duża [/quote]
Rozumiem, że taki spec zamontował to cudo łącznie z jakąś fotodiodą rozpoznającą porę dnia
A serio to dajmy spokój waśniom, ktoś nie zorientowany zajrzy w temat i będzie unikał montażu przekaźników jak ognia.
Dołączył: 20 Paź 2010 Posty: 1 Skąd jesteś (miejscowość / region): WARSZAWA Posiadane auto: FIAT BRAVA 1.6
Piwa: 0/0
Wysłany: Sro 20 Paź 2010, 21:22
Temat postu:
NO I STAŁO SIE
pojawił mi sie podczas jazdy tenn sam problem-znikneły światła mijania
na szczęście udało mi sie dojechać do celu w położeniu przełącznika świateł drogowych odłączając je wczesniej
czy da radę zeby ktoś przesłał mi tego manuala
z góry dzięki!!!
Ludzie oprzytomnijcie ! Co mamy Wam wysłać ? Nowy przełącznik ?? Link jest zamieszczony.
Swoją drogą ciekaw jestem drugiej regeneracji, pachnie cudami ...
Witam koledzy mam wielką prośbę jeżeli ktoś posiada manuala do naprawy przełącznika zespolonego fiat bravo byłbym bardzo wdzięczny krzysp86@interia.pl z góry dziękuję
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Fiat Bravo ) Elektryka/Elektronika/Komunikaty.
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.