Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 520 Skąd jesteś (miejscowość / region): śląskie Posiadane auto: Renault Megane 1,6 16V 2003r.
Piwa: 23/11
Wysłany: Pią 26 Mar 2010, 11:45
Temat postu:
sposób na gięcie sztywnych przewodów hamulcowych
Witam,
wymieniam właśnie prawie wszystko w tylnych hamulcach i sztywne przewody też kupiłem, z tym, że widzę, że dosyć sporo będę musiał podoginać. Macie jakieś sposoby, żeby nie załamać tego przewodu? Wiem, że są do tego narzędzia, ale nie będę przecież kupował na jeden raz
Dołączył: 05 Lis 2009 Posty: 1199 Skąd jesteś (miejscowość / region): małopolska Posiadane auto: seat alhambra 1,9 tdi 115KM 2003r......fiat punto I benzyna 99r
Piwa: 87/2
Wysłany: Pią 26 Mar 2010, 17:17
Temat postu:
Re: ( Fiat Cinquecento ) sposób na gięcie sztywnych przewodów hamulcowych
ja wymieniałem w styczniu w uniaku niektóre przewody....
założyłem stalowe...i giąłem je na okrągłym miękkim drewnianym kołku-klocku,który był zamocowany w imadle...
dobrze i wygodnie było mi się przystawić z przewodem....gdy kołek tkwił mocno w imadle jak opoka....
używałem kołki o różnych średnicach...
wszystko ładnie poszło...
fajnie się podoginało,a przy gięciu przykładałem na wzór stary przewód wymontowany z autka....
a może mam tyle pary w łapach....
pozdro _________________ pomoc na forum,
mile widziana
i bardzo wskazana
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 520 Skąd jesteś (miejscowość / region): śląskie Posiadane auto: Renault Megane 1,6 16V 2003r.
Piwa: 23/11
Wysłany: Pią 26 Mar 2010, 17:47
Temat postu:
Re: ( Fiat Cinquecento ) sposób na gięcie sztywnych przewodów hamulcowych
Spróbuję z tymi klockami drewnianymi. Przewody kupiłem miedziane. Tu właśnie nie chodzi o parę w łapach, bo jak się przesadzi, to łatwo można ten przewód złamać lub zgnieść na zagięciu
Fakt, że te przewody kosztują parę złotych, ale szkoda.
Dołączył: 05 Lis 2009 Posty: 1199 Skąd jesteś (miejscowość / region): małopolska Posiadane auto: seat alhambra 1,9 tdi 115KM 2003r......fiat punto I benzyna 99r
Piwa: 87/2
Wysłany: Pią 26 Mar 2010, 17:55
Temat postu:
Re: ( Fiat Cinquecento ) sposób na gięcie sztywnych przewodów hamulcowych
miedziane to pestka....
powinno łatwo pójść....
a nawet te stalowe nie stawiały się za bardzo...
myślę że sobie spokojnie poradzisz...
pozdro _________________ pomoc na forum,
mile widziana
i bardzo wskazana
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 520 Skąd jesteś (miejscowość / region): śląskie Posiadane auto: Renault Megane 1,6 16V 2003r.
Piwa: 23/11
Wysłany: Sob 27 Mar 2010, 18:25
Temat postu:
Re: ( Fiat Cinquecento ) sposób na gięcie sztywnych przewodów hamulcowych
Sztywne przewody nieaktualne ..stary przewód był tak zapieczony, że mimo zastosowania środka penetrującego kilka dni wcześniej, przy odkręcaniu ukręciłem te śruby od sztywnego przewodu zarówno przy cylinderku jak i przy elastycznym przewodzie. Cylinderki i tak wstawiłem nowe, więc przy tej końcówce to nie problem, ale muszę chyba teraz wymienić przewód elastyczny po prawej stronie.
Dojście do jego połączenia z kolejnym sztywnym przewodem jest tak kiepskie, że z ledwością można tam wsadzić rękę, a o kręceniu kluczem raczej można zapomnieć.
Chciałbym uniknąć wyciągania zbiornika paliwa i tak się zastanawiam, czy można jakoś usunąć starą i zacisnąć nową końcówkę tego przewodu?
Pomysł mi zaświtał, żeby kupić nowy przewód, przełożyć z niego końcówkę na stary przewód i zacisnąć zwykłymi opaskami zaciskowymi, ale to takie druciarstwo na krótką metę.
Warsztaty chyba mają takie zaciskarki do przewodów?
EDIT: Już zrobione - możliwe, ze zrobiłbym to sam, ale pewnie długo bym dłubał. Zajechałem jakoś do mechanika - trzeba było odkręcać i obniżać zbiornik paliwa, żeby dostać się do tego połączenia przewodów.
Dołączył: 09 Sie 2008 Posty: 60 Skąd jesteś (miejscowość / region): 3City Posiadane auto: Toyota Yaris Verso, 1.5 benzyna, 2005
Piwa: 1/1
Wysłany: Sro 17 Lis 2010, 21:20
Temat postu:
Re: ( Fiat Cinquecento ) sposób na gięcie sztywnych przewodów hamulcowych
Takie pytanko - przy okazji robienia innych rzeczy, mechanik stwierdził, że należy wymienić przewody hamulcowe - i tu pytanie - ile taka zabawa może kosztować?
Koszt przewodu + robocizna, przy założeniu, że cylinderki, zaciski są OK - w zeszłym roku robiłem z tyłu bębny więc jest nadzieja, że to akurat będzie dobre.
Nie ukrywam, że cena, jaką podał, nieco mnie zdołowała, szczególnie że do zrobienia jest sporo innych rzeczy, i lada chwila wartość naprawy przekroczy wartość całego autka :|
Ewentualnie - ile czasu może zająć zrobienie tego samemu - dostęp do podnośnika mogę mieć, narzędzia jakieś też... tylko na ile to skomplikowana operacja?
Dołączył: 28 Maj 2010 Posty: 966 Skąd jesteś (miejscowość / region): krakoff Posiadane auto: różne
Piwa: 35/0
Wysłany: Sro 17 Lis 2010, 23:46
Temat postu:
Re: ( Fiat Cinquecento ) sposób na gięcie sztywnych przewodów hamulcowych
przewody kosztują 15 zł. wymiana jest banalnie prosta tylko zeby stare wykrecic musiałem uzyc morsa. zanim zdemontujesz stare uformuj nowe przewody wg wzoru bo potem bedziesz kombinował. _________________ Fabrica Imitazione Automobili Tychy
Dołączył: 02 Maj 2010 Posty: 390 Skąd jesteś (miejscowość / region): Poznań Posiadane auto: Golf mkII 1.8RP
Piwa: 13/22
Wysłany: Sob 28 Lip 2012, 21:22
Temat postu:
Re: ( Fiat Cinquecento ) sposób na gięcie sztywnych przewodów hamulcowych
To jak dobrze patrze ma długość 1700mm.
Trochę sprostowania kupiłem przewody wszystko pogiąłem i ładnie wyszło. To rada dla innych na przyszłość. Kupiłem prawy i lewy przewód hamulcowy do CC 700 w sklepie co mnie zdziwiło był już dogięty w te otwory żeby pasował wszędzie. Tak sobie pomyślałem to fajnie łatwiej będzie. O ile lewy przewód założyć to fajna sprawa że poodginany. Prawy jak dla mnie to tylko z metra. Zabrałem się za zakładanie prawego odkręciłem sobie obudowę filtra i ten stelaż co go trzyma. No to zaczynam no jakoś idzie z początku. No i jak trzeba było przejść obok wiązki elektrycznej, która jest obok serwa i pod akumulatorem to się za głowę złapałem no dobra po 50min walki i rozcięty palec mam przewód koło koła. Zadowolony schylam się do koła i co k.... za krótki. No to co zrobić wyjąłem go z zaczepu obok serwa no i starczyło przewodu. Po godzinnej walce z przewodem spojrzałem na ten przewód i tak patrze znowu za głowę się chwyciłem. Przewód był tak powyginany jakby robił slalom pomiędzy pachołkami. Koniec roboty na dzisiaj mówię.
Nastał nowy dzień. Szybka decyzja puki jeszcze płynu hamulcowego nie wlałem. Idę kupić przewód z "metra" jestem w sklepie gościu patrzy w ten katalog i mu tam wychodzi że 1740mm. Ja mówię, a tak trochę więcej bo na pewno nie poodginam tak jak fabryka. No to mam 2metry taka chwila zawahania dobra biorę.
Idę zakładać stary(nowy) przewód wywalam rozwijam delikatnie ten nowy i już idzie lepiej bo po 10minutach miałem przeciągnięty od pompy hamulcowej do koła. To zaczynam doginać ładnie poodginałem przy pompie inaczej niż fabryka, ale jest dobrze. Przewód wszędzie założony w zaczepy idę koło koła i tak patrze no prawie idealnie(5cm mogło być mniej). To poprzykręcałem i popatrzyłem na robotę. Dopiero teraz jestem zadowolony przewód teraz prawie tak jak fabryczny założony.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Fiat Cinquecento ) Zawieszenie-układ hamulcowy-układ kierowniczy-układ jezdny.
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.